Krecia teraz MELA już wDT u Anna Kubica!Cudowna metamorfoza!

[Szalony Kot]

Już wszystko sprostowałam

Spoko
Myślę, że te dwie dziewczynki to trochę starsze niż pół roku mogą być, bo w końcu po sterylce... Ale dla domku to można lekko naginać rzeczywistość w razie potrzeb

[Anna Kubica]

Już wszystko sprostowałam

Spoko
Myślę, że te dwie dziewczynki to trochę starsze niż pół roku mogą być, bo w końcu po sterylce... Ale dla domku to można lekko naginać rzeczywistość w razie potrzeb

Napisałam że szukają domku 2 przecudne półroczne koteczki i 1 przecudna dziewięciomiesięczna koteczka , parę miesięcy w tą czy w tamtą nie ma różnicy najważniejsze że są przecudne

[Szalony Kot]

Sama prawda Wielkie Ci dzięki

[Catnaperka]

Już wszystko sprostowałam

Spoko
Myślę, że te dwie dziewczynki to trochę starsze niż pół roku mogą być, bo w końcu po sterylce... Ale dla domku to można lekko naginać rzeczywistość w razie potrzeb

Napisałam że szukają domku 2 przecudne półroczne koteczki i 1 przecudna dziewięciomiesięczna koteczka , parę miesięcy w tą czy w tamtą nie ma różnicy najważniejsze że są przecudne

Hehe masz 100% rację

[Catnaperka]

Zdjęcia Melusi z DS

[Anna Kubica]

Zdjęcia Melusi z DS

Dziękuję Justynko, a ja pozwolę sobie wkleić e-maila od ds
Witam,

Melusia czyni postępy;) daliśmy kotkom pełną swobodę i nie trzeba ich już izolować. Może i nie jest to przyjaźń, ale Mela już na niego nie syczy ani nie rzuca się, tylko grzecznie leży obok. Coraz częściej daje się głaskać, ale często też płoszy ją byle dźwięk. Zauważyłyśmy także, że bardzo boi się podniesionej ręki i gwałtownych ruchów, trzeba ją głaskać tak, że mogła kontrolować dłoń, więc podejrzewamy, że zanim trafiła do schroniska miała niemiłe przejścia... I już nie kryje się ciągle za biurkiem, tylko wychodzi, zwiedza, nieraz pójdzie przywitać się z królikiem;) Więc chyba najgorsze już za nami i teraz będzie tylko lepiej;) Będziemy na bieżąco dosyłać zdjęcia, Melka jest tak śliczna i fotogeniczna, że nie można jej nie robić zdjęć.



Pozdrawiam;)



Martyna

[Catnaperka]

Aniu cudowne wiadomości
Melcia zasługuje na najlepszy domnek pod słońcem (taki miała u Ciebie )

[gosiaa]

Cieszę się ogromnie z tych wieści od Meli

[Szalony Kot]

Ależ ona jest piękna

[Catnaperka]

[agrazka]

wszystkim życzę takich domków

[Catnaperka]

[agrazka]

[najszczesliwsza]

z nieśmiałością, ale walę gdzie się da

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=124916&p=7169367#p7169367

Moje osobiste koty potrzebują pomocy

[Anna Kubica]

Wygrzebałam wątek Meli bo mam naprawdę fajne wieści ....oto mail od Domku Stałego Meluni
Witam!

Przez ostatnie miesiące mieliśmy z Melą trochę problemów zdrowotnych : nieżyt jelit i uszka się odezwały. Na szczęście już wszystko w porządku, wystarczył zwykły antybiotyk. Z obserwowania podchodów Antka i Melki mamy wieeele radości. Dopiero teraz, po 5 miesiącach zaczynają się ze sobą oswajać. Dopiero od miesiąca można je ze sobą zostawić w jednym pokoju bez obaw, że coś sobie zrobią. Leżą obok siebie, uwielbiają się obserwować, zwłaszcza Antek śledzi Mele i jak ona gdzieś idzie to dosłownie czołga się za nią, żeby go nie zauważyła. Czasem na siebie pokrzyczą, pofurczą, pogonią się, ale to i tak ogromny postęp od lutego i mamy nadzieję, że z czasem się zaprzyjaźnią. Narazie wygląda to jak tzw. końskie zaloty;) Z nami Melcia też się oswoiła. Daje się głaskać po brzuszku, nie gryzie, nie atakuje. Jeżeli ktoś z domowników wyjeżdża staje się apatyczna i widać, że tęskni. Uwielbia siadać obok nas na kanapie, ma swój ulubiony fotel, do którego ściga się z siostrą, która jak wstanie na chwilę- już ma miejsce zajęte przez kotka;) chętnie patrzy za okno. O ile wcześniej preferowała jeden pokój, teraz stała się małym podróżnikiem i nie ma takiej półki czy blatu, na który by nie wskoczyła ani miejsca, którego by nie odwiedziła. Nadal jej ukochaną pieszczotą jest czesanie, przy którym, niewiadomo czemu, z wielką miłością ociera się o kwiaty. I kocha surowe mięsko. Jak wyczuje że coś się gotuje to od razu ociera sie o nogi, wskakuje na blat, mruczy i tak ładnie prosi, że zawsze coś dostanie. Jest bardzo mądra- reaguje na każde słowo. Jesteśmy zaskoczeni, że jak mówimy "Melka, nie idź tam", albo "tak, możesz się tu położyć" a ona faktycznie wraca z powrotem lub kładzie się obok na łóżku. Nie wyobrażamy już sobie teraz domu bez niej. Obecnie nie mamy sprawnego aparatu, ale może uda mi się zrobić telefonem zdjęcie, jak leżą sobie obok siebie;)

Pozdrawiam,