
w niedzielę będziemy się przymierzać do zdjęcia szwów z ucha.
nie wiem czy sama zdejmę czy będzie trzeba to zrobić u weta bo szyte jest jednym długim i bardzo gęstym szwem na tzw "okrętkę".
nigdy takiego szwa nie widziałam i nie wiem czy jest łatwiej czy trudniej go zdjąć

a na początku przyszłego tygodnia i tak musimy podjechać do weta zrobić kontrolne badania krwi.