Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Na scura na szczęście :ryk:

OKI pisze:Na scura na szczęście

Dobrze,że scury istnieją.

OKI rozpieszcza swoje futerka...........drapaki , leżanki ..........jak w pięciogwiazdkowym hotelu. :wink:

To wszystko z czystego egoizmu - przy jednym kocie szło wytrzymać, ale jak na mnie wszystkie 4 chcą się uwalić i używać łóżka jako drapaka, to już lekka przesada :ryk:

OKI pisze:To wszystko z czystego egoizmu - przy jednym kocie szło wytrzymać, ale jak na mnie wszystkie 4 chcą się uwalić i używać łóżka jako drapaka, to już lekka przesada

Egoistka.Z koteckami nie chce spać. :evil:

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:To wszystko z czystego egoizmu - przy jednym kocie szło wytrzymać, ale jak na mnie wszystkie 4 chcą się uwalić i używać łóżka jako drapaka, to już lekka przesada

Egoistka.Z koteckami nie chce spać.

Ależ chce, jak sobie teraz poszły to mi ich brakuje :wink:

Ale faktem jest, że był już taki moment, kiedy nie wyrabiałam w nocy - mało że gorąco jak diabli (Deli grzeje jak piec martenowski), to jeszcze ruszyć się nie można bez bycia ofukaną, owarczaną i udeptaną od nowa :mrgreen:

Masz rację OKI ja mam dwa kociaki z czego kotka uwielbia wylegiwać się na mnie ale ja muszę leżeć wtedy na wznak a ona na mojej klatce piersiowej

Potrafi tak leżeć bardzo długo a ja nie mogę się ruszać. Godzinę wytrzymam ale dłużej nie da rady . A jak Ty masz takich ochotników więcej do wylegiwania się z Tobą to musisz sobie jakoś radzić

Już się nawet Mamysza przymierza do uwalania. Tylko na razie ma taki problem, że na łydkach to nie wygodnie (tylko Delka to umie), a na udach to jeszcze strach, bo za blisko rąk :mrgreen:

Ale to chyba kwestia paru dni :wink:

OKI pisze:Już się nawet Mamysza przymierza do uwalania. Tylko na razie ma taki problem, że na łydkach to nie wygodnie (tylko Delka to umie), a na udach to jeszcze strach, bo za blisko rąk Ale to chyba kwestia paru dni

Ja to widzę tak:Delka na łydkach,Mamysza na udach,Tacia na klacie,Szelma na głowie.I już Duża ubrana w piękne futro i czapkę. :ryk:

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Już się nawet Mamysza przymierza do uwalania. Tylko na razie ma taki problem, że na łydkach to nie wygodnie (tylko Delka to umie), a na udach to jeszcze strach, bo za blisko rąk Ale to chyba kwestia paru dni

Ja to widzę tak:Delka na łydkach,Mamysza na udach,Tacia na klacie,Szelma na głowie.I już Duża ubrana w piękne futro i czapkę.

Szczęśliwie Tacia to tylko obok się uwala :ryk:

Ale tak już bywało
Obrazek

Szelma na udkach, Deli na łydkach :lol:

Tu Tać na drapaku, ale bywało, że obok :wink:

No to jak? Dalej jesteś z gołą klatą.Trzeba footra dokupić :mrgreen:

Na klacie spoczywa laptopek :mrgreen:

Cobym się mogła z Wami dzielić przeżyciami :ryk:

OKI pisze:Na klacie spoczywa laptopek
Cobym się mogła z Wami dzielić przeżyciami

E tam laptopek.Footra brakuje.Laptopek równie dobrze może na gustownym futerku spoczywać.

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:Na klacie spoczywa laptopek
Cobym się mogła z Wami dzielić przeżyciami

E tam laptopek.Footra brakuje.Laptopek równie dobrze może na gustownym futerku spoczywać.

Raczej odwrotnie :lol:

Żadnego footra nie brakuje, mam w nadmiarze :mrgreen:

I proszę nie drażnić lwa, bo lew zapakuje Mamyszę i odstawi bardziej na północ :twisted:

Raczej odwrotnie
Żadnego footra nie brakuje, mam w nadmiarze
I proszę nie drażnić lwa, bo lew zapakuje Mamyszę i odstawi bardziej na północ

A jeszcze rękawiczki by się przydały.Tęgie mrozy idą.Kochanego futra nigdy nie za dużo.

Bura Mamysz u Sz. Kota :D JoKot dziękuje za głosy! :D

Kto przegląda forum