Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Justinek Warszawa pisze:Tu siedzą wirtualni wielbiciele zwierząt, ograniczający się do wirtualnego trzymania kciuków i podbijania wątków.
kiche_wilczyca pisze:Justinek, panuj nad emocjami i zważ na słowa.Justinek Warszawa pisze:Tu siedzą wirtualni wielbiciele zwierząt, ograniczający się do wirtualnego trzymania kciuków i podbijania wątków. Za niestety REALNEGO kota na granicy życia.
nie moja droga, na tym watku siedzą też ludzie, którzy całkiem realne ratowali życie niejednemu realnemu kotu.
Justinek Warszawa pisze:kiche_wilczyca pisze:Justinek, panuj nad emocjami i zważ na słowa.Justinek Warszawa pisze:Tu siedzą wirtualni wielbiciele zwierząt, ograniczający się do wirtualnego trzymania kciuków i podbijania wątków. Za niestety REALNEGO kota na granicy życia.
nie moja droga, na tym watku siedzą też ludzie, którzy całkiem realne ratowali życie niejednemu realnemu kotu.
Ja mam zważać na słowa? Po kiego licha siedzimy tu wszyscy, zamiast mu ratować życie? Ja chciałam uratować życie temu kotu, wyciągnąć go stamtąd i wyleczyć. Wy mi nie pozwalacie. Macie w ogóle takie prawo?
Zabieram się stąd. Bazyli to pierwszy i ostatni kot forumowy, któremu zaoferowałam dom i którego leczę za własną kasę. Szkoda. Aż się poryczałam
Justinek Warszawa pisze:Przystopuj trochę, bo za bardzo się rozpędziłaś w swoich zamysłach!
Nie, wszystko ok, podbijajcie wątek i trzymajcie kciuki. Będzie mu od tego lepiej, naprawdę.
Justinek Warszawa pisze:ruru pisze:normalnie załamka
myślałam, że to poważna oferta dla persiny![]()
![]()
W czym załamka? Dlaczego oferta jest niepoważna?
Kim TY jesteś, Ruru? Poproszę o odpowiedzi na te same pytania, na które ja odpowiadałam. Całą historię posiadanych zwierząt od własnych narodzin, warunki lokalowe, finansowe i rodzinne. W tym opowieści o tym, jak rodzice i dziadkowie traktowali zwierzęta. Ja to opowiedziałam.
Czy ja mam tam z mediami przyjechać, żeby łaskawe panienki pozwoliły mi uratować kota? Co to, Korabiewice 2???![]()
![]()
i za persa
magdaradek pisze:gdybym tylko mogła, to bym Ci go Asiu przetrzymała dopóki nie będziesz mogła go zabrać
ale nie mam gdzie. Mam tylko klatkę wystawową, której notabene nawet nie mam gdzie postawić
oby kotek wytrzymał![]()
![]()
![]()
Dziewczyny napiszcie jak on się czuje jak wrócicie ze schronu plisss
Justinek Warszawa pisze:kiche_wilczyca pisze:Justinek, panuj nad emocjami i zważ na słowa.Justinek Warszawa pisze:Tu siedzą wirtualni wielbiciele zwierząt, ograniczający się do wirtualnego trzymania kciuków i podbijania wątków. Za niestety REALNEGO kota na granicy życia.
nie moja droga, na tym watku siedzą też ludzie, którzy całkiem realne ratowali życie niejednemu realnemu kotu.
Ja mam zważać na słowa? Po kiego licha siedzimy tu wszyscy, zamiast mu ratować życie? Ja chciałam uratować życie temu kotu, wyciągnąć go stamtąd i wyleczyć. Wy mi nie pozwalacie. Macie w ogóle takie prawo?
Zabieram się stąd. Bazyli to pierwszy i ostatni kot forumowy, któremu zaoferowałam dom i którego leczę za własną kasę. Szkoda. Aż się poryczałam
piccolo pisze:Justinek Warszawa pisze:A jak to się stało, Sis, Ruru i CoolCaty, że w schronie nikt nie zauważył ciąży aż do porodu?? Nie wiecie, jak wygląda kotka w zaawansowanej ciąży? To widać
![]()
Za dużo Dziewczyny na forum, za mało w realu![]()
Nie wpłacę nic na schronisko. I zrobię aferę, bo pewnie nagrane są rozmowy Catnaperki i moje. Telefon podobno nagrywa. A tu są wpisy. I jeśli się okaże, że nie przejdę sita wirtualnego przed adopcją persa, mimo że chcę wydać kilka stów na leczenie biedaka i deklaruję, że znajdę mu dom, kociakowi, którego na oczy nie widziałam w realu, to zrobię jeszcze większą aferę.
W czym, do licha, problem??? Czy tam komuś zależy na kotach?
Córka łódzkiego bogacza, z mieszkaniem w Warszawie i dużą ilością wolnego czasu oraz gotówki
Justinek - Twój wpis nadaje się na stronę żal.pl, komentować dalej nie będę.
Przypomnę tylko że kocięta, które chciałaś ratować przed uśpieniem na wątku Catnaperki, planowałaś wydać po ludziach jak będą miały 7-8 tygodni.
Chyba nie tak powinna wyglądać walką z bezdomnością zwierząt?
No i czekam na aferę - będzie odcinek w "Uwadze" TVN?
Catnaperka pisze:Justinek, tak jak Ci mówiłam kociaki najprawdopodobniej zostały dzisiaj uśpione. Dostałam rano smsa, że nie wydadzą ich do domu, który pisze, że "wydaje koty jak świeże bułeczki" i że koty zostaną dzisiaj bezwzględnie uśpione. Szkoda. Pisałam wczoraj, że po nie przyjedziesz, wszystko podpiszesz, będziesz mieć stały kontakt ze schronem, zaczipujesz, zaszczepisz, wysterylizujesz, wydasz...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 85 gości