



Powstrzymam się jednak.
I za Białego nadal




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Justinek Warszawa pisze:A jak to się stało, Sis, Ruru i CoolCaty, że w schronie nikt nie zauważył ciąży aż do porodu?? Nie wiecie, jak wygląda kotka w zaawansowanej ciąży? To widać
![]()
Za dużo Dziewczyny na forum, za mało w realu![]()
Nie wpłacę nic na schronisko. I zrobię aferę, bo pewnie nagrane są rozmowy Catnaperki i moje. Telefon podobno nagrywa. A tu są wpisy. I jeśli się okaże, że nie przejdę sita wirtualnego przed adopcją persa, mimo że chcę wydać kilka stów na leczenie biedaka i deklaruję, że znajdę mu dom, kociakowi, którego na oczy nie widziałam w realu, to zrobię jeszcze większą aferę.
W czym, do licha, problem??? Czy tam komuś zależy na kotach?
Córka łódzkiego bogacza, z mieszkaniem w Warszawie i dużą ilością wolnego czasu oraz gotówki
Ciepła pisze:on to chyba na mnie czeka
magaaaa pisze:Ciepła pisze:on to chyba na mnie czeka
Aż oddech wstrzymałam - bo sie uduszę...
Ciepła pisze:dziewczyny narazie szukajcie domku,ja to dopiero bede wiedziec co i jak w przyszlym tygodniu..
Etka pisze:Justinek Warszawa pisze: Przy pierwszym otwarciu okna wyskoczył przez nie. Myślałam, że zwariuję, na dole jest trawnik, pobiegłam go szukać, ale wrócił dopiero następnego dnia, pobity do krwi. Te rany fatalnie mu się goiły. Był bardzo łagodny, a wyglądał, jakby z wojny wrócił.
Justinek uswiadomie Cie, on nie wrocil pobity tylko tak wyglada kot ktory wylecial/wyskoczyl z 4-go pietra. I tak cud ze przezyl.
Osobiscie nie wydalabym Ci zadnego kota.
ruru pisze:normalnie załamka
myślałam, że to poważna oferta dla persiny![]()
![]()
Justinek Warszawa pisze:Tu siedzą wirtualni wielbiciele zwierząt, ograniczający się do wirtualnego trzymania kciuków i podbijania wątków. Za niestety REALNEGO kota na granicy życia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości