Salvadore, nie musisz być zazdrosny, jakiś nieśmiały murzyn mi się trafił

- przez całą noc nie zdjął skarpetek i nawet nie rozpiął futerka
Biuletyn poranny: Trawis w nocy jednak odpalił, że nowy przybysz ma bogatsze wyposażenie

i dał wyraz swemu niezadowoleniu, na kilka sposobów

, m in. wokalny. Musi tydzień wytrzymać. Ktoś z kimś lał się w nocy,a le do przyjęcia. Trawisek teraz ma humor jak smok wawelski po zjedzeniu barana, więc tez w normie.
CDT standardowo - Zidane przyjaźnie zaciekawiony, Bandido złapał focha, naklepał swego brata, teraz śpi na lodówce. Czyli zwyczajny poranek z nowym kotem.
A oto Skarbek w świetle dziennym:
