Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem - nowe foto s. 47

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 17, 2011 11:23 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Dziś mija drugi miesiąc od momentu jak Hania jest u nas. Wszystko jest obecnie w jak najlepszym porządku. Kociaki się świetnie dogadują - właśnie teraz szaleją po domu niczym dwie małe torpedy:). W dalszym ciągu Hania nas co rusz zaskakuje. Ostatnio nawet bez protestów poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym serwowanym przez Bilona :P. Powodem do szczęścia jest również fakt, że teraz łatwiej jest nam przyłapać oba kociaki śpiące razem. Hania, jak to prawdziwa kobieta bardzo pomaga w codziennych porządkach, a w szczególności w myciu podłogi - gania wówczas jak szalona za mopem i niemalże myję podłogę mopem i Hanią jednocześnie.... Z każdym dniem utwierdzamy się w przekonaniu, że co dwa koty to nie jeden :D. Hanka podbiła serce mojej mamy swoim mruczeniem i tym jak słodko potrafi się łasić jednocześnie strzelając baranka za barankiem i co wydaje się nam ciągle najśmieszniejsze w momencie jak zaczynają się pieszczoty przewraca się po to, żeby za chwilkę wstać i się znowu wywalić do góry łapkami. A w następny weekend będzie miała okazję podbić serca teściów:).
Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?? :).
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 17, 2011 11:31 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Dziś mija drugi miesiąc od momentu jak Hania jest u nas. Wszystko jest obecnie w jak najlepszym porządku. Kociaki się świetnie dogadują - właśnie teraz szaleją po domu niczym dwie małe torpedy:). W dalszym ciągu Hania nas co rusz zaskakuje. Ostatnio nawet bez protestów poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym serwowanym przez Bilona :P. Powodem do szczęścia jest również fakt, że teraz łatwiej jest nam przyłapać oba kociaki śpiące razem. Hania, jak to prawdziwa kobieta bardzo pomaga w codziennych porządkach, a w szczególności w myciu podłogi - gania wówczas jak szalona za mopem i niemalże myję podłogę mopem i Hanią jednocześnie.... Z każdym dniem utwierdzamy się w przekonaniu, że co dwa koty to nie jeden :D. Hanka podbiła serce mojej mamy swoim mruczeniem i tym jak słodko potrafi się łasić jednocześnie strzelając baranka za barankiem i co wydaje się nam ciągle najśmieszniejsze w momencie jak zaczynają się pieszczoty przewraca się po to, żeby za chwilkę wstać i się znowu wywalić do góry łapkami. A w następny weekend będzie miała okazję podbić serca teściów:).
Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?? :).


cóż za niestosowne pytanie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 17, 2011 11:49 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Hehe w Ciebie Agnieszko to nigdy nie zwątpię:)

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 17, 2011 18:08 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Ja też podczytuję. Pamiętam Hankę-chuligankę, sykuna klatkowego, z Kocimskiej i cieszę sie, że jest taka szczęśliwa.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 17, 2011 22:57 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Syczeć to ona nadal nieźle potrafi to fakt:D Jak jej się tylko nie spodoba zachowanie Bilona to zaraz się z kota robi "wąż":) i ustawia go do pionu. Poza tym repertuar wszelkich możliwych kocich dźwięków jest pięknie prezentowany przez Hanię - nawet Bilon tylu rodzajów z siebie nie wydobył przez całe swoje życie co ona przez te dwa miesiące:). Jak tak czytam, jak piszecie, że Hanka to był mały dziczek to nie mogę w to uwierzyć...
A na dobranoc efekt wieczornej nudy, czyli :

HANKA:
H - Hałaśliwa
A - Ambasadorka
N - Niesamowitych
K - Kocich
A - Akrobacji

BILON:
B - Bardzo
I - Intensywny
L - Lwi
O - Obraz
N - Neofoba
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 9:23 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

to cieszę się, że tak się dobrze chowa, bo o ile z Rumcajsem nie ma problemów o tyle Cypisek ...właściwie nie rośnie, jest wielkości 4-miesięcznego kota, nadal się nas boi (mogę go głaskać tylko w tuneliku , poza nim ucieka. Problemem są zęby, które urosły do normalnej wielkości i nie pasują do malutkiego pysia więc strasznie zgrzyta nimi. Straszna mizerota z niego... Nie wiem co z nim będzie :(
Chciałabym znaleźć mu dom, w którym będzie miał szczególna opiekę i nie takie duże kocie stado jak jest u nas...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 10:28 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?? :).


Bardzo ciekawy wątek! Pięknie opisujesz Wasze codzienne życie.
Dopiero dziś tutaj trafiłam :D
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 18, 2011 12:38 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Jutro mamy ważny dzień - sterylizacja Hani. Trochę się martwię, bo z kocicą to nie to samo co z kotem - dwa cięcia i już.
A tak nawiasem mówiąc to mam nadzieję, że Cypek wreszcie się da "okiełznać" :). Agnieszko, a nie wiadomo czemu on taki malutki??
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 13:38 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Jutro mamy ważny dzień - sterylizacja Hani. Trochę się martwię, bo z kocicą to nie to samo co z kotem - dwa cięcia i już.
A tak nawiasem mówiąc to mam nadzieję, że Cypek wreszcie się da "okiełznać" :). Agnieszko, a nie wiadomo czemu on taki malutki??


u niego leczenie pp odniosło największe skutki uboczne :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 14:48 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Aga uszy do góry:P Jak Hanka mi tu szepcze "Każda "potwora" znajdzie swego amatora":):)
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 18, 2011 14:51 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Aga uszy do góry:P Jak Hanka mi tu szepcze "Każda "potwora" znajdzie swego amatora":):)


ale tu potrzebny szczególny dom, wyjątkowo opiekuńczy i wrażliwy na kocie niedomagania

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 19, 2011 16:34 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Hanka wróciła do domu po 15:00 ze sterylizacji. Wszystko przebiegło pomyślnie. Mała ma się dobrze, nawet można powiedzieć, że bardzo dobrze. Po wypuszczeniu z transportera pierwsze co zrobiła to złapała myszkę ( oczywiście jeszcze chwiejnym krokiem). Niestety nie wytrzymała i w drodze powrotnej zrobiła siku w transporterze i efekt był taki, że ogon i łapki zostały zamoczone, ale kubraczek na szczęście nie. Poza tym Hanka za wszelką cenę chce wskakiwać gdzie tylko popadnie i w związku z tym niestety siedzi w "więzieniu" = transporter. Jednak humor jej dopisuje, bo bawi się w nim myszką i oczywiście chce wyjść. Za to Bilon mnie zaskoczył i to bardzo. Spodziewałam się, że jak zobaczy Hanie, w dodatku dziwnie wyglądającą i pachnącą to zacznie się fuczenie i syczenie. Tymczasem podszedł do Małej, powąchał ją i zaczął myć :1luvu:, co jej się przydało po małym "wypadku" . Oczywiście Hanka chodzi w tym kubraczku niczym bokser z szeroko rozstawionymi łapkami, chodzi do tyłu i przewraca się na boki, a to wszystko jest wyrazem jej niezadowolenia z ubioru. Głodna też jest bezapelacyjnie, bo z utęsknieniem spogląda w miejsce gdzie normalnie stoją miski, a tymczasem głodówka do jutra, a picie dopiero wieczorem. Tak jak się spodziewałam temperament Hanki bierze górę nad wszystkimi niedogodnościami i dyskomfortem związanym z bólem - najchętniej to pohasałaby po mieszkaniu i weszła w każdy zakamarek i na każdą wysokość. Strasznie się cieszę, że już wróciła, bo w domu było bardzo pusto - mimo obecności Bilona. Teraz już może być tylko lepiej. :kotek: :ok:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 19, 2011 16:45 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

no i wszystko jest w porządku :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 19, 2011 22:19 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Tak sobie z Kubą rozmawiamy i dochodzimy do wniosku, że dzisiejsza noc, kiedy to Hanka zostanie zamknięta w transporterze, będzie dla nas najtrudniejsza, a nie dla niej. Nawet pożałowaliśmy, że nie mamy takiej dużej klatki, żeby można tam było wstawić kuwetę.. Ach ta ludzka psychika.

Z Hanią wszystko ok, ładnie pije wodę i nie wymiotuje. Tylko widać, że ją boli, bo jak zaczyna chodzić to nie dość, że na podkurczonych nogach to jeszcze ogon jest taki "zdenerwowany" że szok. Jednak Mała ma siłę polować na wstążkę i myć się, a to bardzo ważne, że się kot myje. I jest całkiem szybka jak na swoją niedyspozycję, bo momentami "ganiamy" ją po domu:). Teraz ją zamknęliśmy, bo się rozszalała i już chciała wskoczyć, a to na kuwetę, a to na sofę, a z niej na drapak najlepiej.... i mamy jeden wielki protest z jej strony wyrażony szaleńczym drapaniem drzwiczek... Mam nadzieję, że noc będzie spokojna....
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 20, 2011 8:33 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Jak minęła noc?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 453 gości