

Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę??

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
KubaTST pisze:Dziś mija drugi miesiąc od momentu jak Hania jest u nas. Wszystko jest obecnie w jak najlepszym porządku. Kociaki się świetnie dogadują - właśnie teraz szaleją po domu niczym dwie małe torpedy:). W dalszym ciągu Hania nas co rusz zaskakuje. Ostatnio nawet bez protestów poddaje się zabiegom pielęgnacyjnym serwowanym przez Bilona. Powodem do szczęścia jest również fakt, że teraz łatwiej jest nam przyłapać oba kociaki śpiące razem. Hania, jak to prawdziwa kobieta bardzo pomaga w codziennych porządkach, a w szczególności w myciu podłogi - gania wówczas jak szalona za mopem i niemalże myję podłogę mopem i Hanią jednocześnie.... Z każdym dniem utwierdzamy się w przekonaniu, że co dwa koty to nie jeden
. Hanka podbiła serce mojej mamy swoim mruczeniem i tym jak słodko potrafi się łasić jednocześnie strzelając baranka za barankiem i co wydaje się nam ciągle najśmieszniejsze w momencie jak zaczynają się pieszczoty przewraca się po to, żeby za chwilkę wstać i się znowu wywalić do góry łapkami. A w następny weekend będzie miała okazję podbić serca teściów:).
Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę?? :).
KubaTST pisze:Jednak w dalszym ciągu pojawia się pytanie - czy ktoś w ogóle czyta to co piszę??.
KubaTST pisze:Jutro mamy ważny dzień - sterylizacja Hani. Trochę się martwię, bo z kocicą to nie to samo co z kotem - dwa cięcia i już.
A tak nawiasem mówiąc to mam nadzieję, że Cypek wreszcie się da "okiełznać". Agnieszko, a nie wiadomo czemu on taki malutki??
KubaTST pisze:Aga uszy do góry:P Jak Hanka mi tu szepcze "Każda "potwora" znajdzie swego amatora":):)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], MB&Ofelia, Nul i 410 gości