Nim..3 Schr.Łódź- Maciuś bez domu:( Rudiś...:((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 17, 2011 14:12 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Leoncjo i Adasia były ogłaszane na mnie. I tak, w sprawie Leoncja po zmianie imienia na Justyn zaczęły pojawiac się zapytania - ale o koty zaginione. W schronie mało kotów adopcyjnych, te co dobrze sobie radzą, mają spore szanse na adopcje i to do przesianych domów.

W przypadku Adasi o adopcji przeczytałam z wątku - uspokoiło mnie, iż były rozmowy z CC.

W przypadku leoncja - choć trafił do bardzo dobrego domu, (z którym zresztą też pisałam), ale ze sporą iloscią kotów, uważam, ze mozna było poczekać - byłam wtedy w schronisku i widziałam, jak rozmawiałaś z domem Miki - "przy okazji" wyadoptowałaś tam też Leoncja. W przeciagu kilku minut. Sorki, ale nagłe dcyzje pod wpływem impulsu mogą w którymś momencie źle skończyć się dla kota.
Preferuję domy mało zakocone, nie namawiam ludzi z dużą iloscią kotów na kolejnego. Z różnych powodów, o których większość osób wie tutaj na miau.
Pewne Twoje działania budzą mój niepokoj.

Przyjmijmy, iż zgodnie z zasadą z wątku "po drugiej stronie siatki", osoba która ogłasza kota i prowadzi mu wątek koordynuje sprawę, czyli jeśli potencjalny dom znajdziesz, zapytaj osobę prowadzącą, jak wyglada sprawa kota i czy nie ma nagranego domu i czy dom który proponujesz, jest do zaakceptowania przez osobę ogłaszającą kota.
Pućkę podałam jako przykład, bo była i jest mi bardzo bardzo bliska, na jej domie zależało mi wyjątkowo, i cieszę że taki właśnie ma.
Przykład dotyczył obrazowo - o co mi chodzi w tym moim powoływaniu się na zasady.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 17, 2011 14:19 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Catnaperka pisze:
ruru pisze:
Belfast miał jechać na sprawdzenie do lecznicy, nie wiem czy zdążył?


Wyjazd Belfasta był konsultowany przeze mnie z CC (czy może jechać) i rano był w lecznicy o 11.


No to super, ale szkoda że nikt o tym nie wiedział.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 14:26 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Czyli jak, na chwilę obecną wyglada sytuacja z domem dla Persika?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 14:30 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Oraz kotki z kociętami?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw lut 17, 2011 14:47 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

A ja zrozumiałam, że pers nie ma nagranych domów....że szuka mu się DT
Ja tu tylko zapytałam czy Rodzice TŻta Catnaperki podołają obowiązkowi przy mocno chorym kocie. Justyna odpisała mi wtedy, że ludzie ci są doświadczeni, mają kota.
Tę informację przekazałam pozostałym wolontariuszom.
Poprosiłam tylko Catnaperkę o rozmowę np. z CoolCaty, żeby oceniła czy może jechać i gdzie ma pojechać.
Jak rozumiem więc, żadnych zarzutów tu nie było.

Co do kotki z kociętami to też jestem ciekawa...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 15:17 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Ja tylko napiszę tutaj, bo widzę, że wszyscy tu teraz są, nie na schronowym, że Dzwoneczek ma już dom i żeby jej żadnego domu nie szukać. Pani przyjedzie po kicię w sobotę ok. 11. Była już tydzień temu, ale wtedy kotka nie mogła jeszcze iść do domu.
O tym, że kotka znalazła dom poinformowałam magiję, która pisała kici ogłoszenia i na którą jest kontakt, CC, Anię zmienniczkę, wie o tym też ruru i sis. Teraz informuję wszystkich pozostałych.
I o to chyba chodzi. Żeby mówić i informować się nawzajem.

Jakiś czas temu do ruru napisała dziewczyna o krówka.
W schronisku krówka już nie było. Ruru podała pani namiary do mnie, bo wiedziała, że u mnie jest Dominik, a mnie dała mail do pani.
Skontaktowałyśmy się, rozmawiałyśmy, spotkałyśmy się i Dominik pojedzie w piątek do swojego domu.
Tatiana nie rozmawiała z domem za moimi plecami - podała mi kontakt - to wystarczyło i pomogło uniknąć sytuacji, kiedy 2 czy 3 osoby umawiają chętnych na zabranie jednego i tego samego kota...
Chodzi o to, żeby takich sytuacji unikać, bo robi się niefajnie...

Poza tym "konsultacje" rozumiem tak,ze mówi się o wszystkim - o warunkach do jakich kot ma jechać, o sytuacji finansowej, o ilości zwierząt w domu, o możliwościach izolacji itp i wtedy wspólnie podejmuje się decyzje - zwłaszcza w przypadku dt i kota, który wymaga intensywnego leczenia.
Nie wiem, czy takie konsultacje były przeprowadzane w przypadku Belfaścika...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 17:38 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

ja Latte konsultowalam np z Duszkiem..
od zdrowia do potencjalnych adopcji..
wiedziala wszystko na temat przyszlej adopcji jak i chetnych..
zdazyla sie nawet pozegnac z malenka w lecznicy,zanim pojechala do swojego DS..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw lut 17, 2011 19:13 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Sis pisze:Leoncjo i Adasia były ogłaszane na mnie. I tak, w sprawie Leoncja po zmianie imienia na Justyn zaczęły pojawiac się zapytania - ale o koty zaginione. W schronie mało kotów adopcyjnych, te co dobrze sobie radzą, mają spore szanse na adopcje i to do przesianych domów.

W przypadku Adasi o adopcji przeczytałam z wątku - uspokoiło mnie, iż były rozmowy z CC.

W przypadku leoncja - choć trafił do bardzo dobrego domu, (z którym zresztą też pisałam), ale ze sporą iloscią kotów, uważam, ze mozna było poczekać - byłam wtedy w schronisku i widziałam, jak rozmawiałaś z domem Miki - "przy okazji" wyadoptowałaś tam też Leoncja. W przeciagu kilku minut. Sorki, ale nagłe dcyzje pod wpływem impulsu mogą w którymś momencie źle skończyć się dla kota.
Preferuję domy mało zakocone, nie namawiam ludzi z dużą iloscią kotów na kolejnego. Z różnych powodów, o których większość osób wie tutaj na miau.
Pewne Twoje działania budzą mój niepokoj.

Przyjmijmy, iż zgodnie z zasadą z wątku "po drugiej stronie siatki", osoba która ogłasza kota i prowadzi mu wątek koordynuje sprawę, czyli jeśli potencjalny dom znajdziesz, zapytaj osobę prowadzącą, jak wyglada sprawa kota i czy nie ma nagranego domu i czy dom który proponujesz, jest do zaakceptowania przez osobę ogłaszającą kota.
Pućkę podałam jako przykład, bo była i jest mi bardzo bardzo bliska, na jej domie zależało mi wyjątkowo, i cieszę że taki właśnie ma.
Przykład dotyczył obrazowo - o co mi chodzi w tym moim powoływaniu się na zasady.


Sis... jeżeli byłaś tam i widziałaś dlaczego wtedy nie miałaś żadnych obiekcji tylko wywlekasz je teraz? Mogłaś mi to powiedzieć w cztery oczy - byłam obok. I nie jest tak jak piszesz. Byłam po wielu rozmowach z Anahit i do niej miały pojechać dwa najbardziej potrzebujące koty. Idąc do schroniska nigdy nie wiesz w jakim stanie zastaniesz koty. Rozmawiałam z Anahit o Leoncju od dawna (możesz jak chcesz to potwierdzić). Jednak nie wiedziałam czy nie będzie kota bardziej na cito potrzebującego domu. Okazało się, że nie więc pojechał Leoncjo. Zapytaj się najpierw mnie czy Anahit a potem pisz. Chyba ta zasada, o której piszesz działa w dwie strony?
To ja prowadziłam wątek Leoncja. Więc dlaczego nie powiedziałaś mi, że jakieś domy się pozgłaszały? Znowu zasada nie działa w dwie strony? Wątek Belfasta też założyłam i prowadziłam.

Pozostałe dziewczyny przepraszam za tę sytuację. Nie wiedziałam, że tak to funkcjonuje. Naprawdę nikt mi o tym nie powiedział. Być może powinnam to gdzieś przeczytać, nie wiem. Naprawdę nie chciałam, żeby to źle wyszło, żebyście poczuły się urażone. Myślałam, że robię dobrze - dobrze przede wszystkim dla kotów. Będę pisać więcej informacji i rozmawiać. I bardzo bym chciała też wiedzieć o innych rozmowach... bo tez prowadzę wątki... I jeżeli trwają czyjeś rozmowy na ich temat to tez bym chciała o nich wiedzieć :)
Z małymi kotkami nic nie wiem.
Jeżeli chodzi o Persika... słyszałam, że Sis prowadzi jakieś rozmowy, mam nadzieję, że owocne i Persik pójdzie szybko do domku...
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 19:21 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Catnaperka pisze:
Sis pisze:Leoncjo i Adasia były ogłaszane na mnie. I tak, w sprawie Leoncja po zmianie imienia na Justyn zaczęły pojawiac się zapytania - ale o koty zaginione. W schronie mało kotów adopcyjnych, te co dobrze sobie radzą, mają spore szanse na adopcje i to do przesianych domów.

W przypadku Adasi o adopcji przeczytałam z wątku - uspokoiło mnie, iż były rozmowy z CC.

W przypadku leoncja - choć trafił do bardzo dobrego domu, (z którym zresztą też pisałam), ale ze sporą iloscią kotów, uważam, ze mozna było poczekać - byłam wtedy w schronisku i widziałam, jak rozmawiałaś z domem Miki - "przy okazji" wyadoptowałaś tam też Leoncja. W przeciagu kilku minut. Sorki, ale nagłe dcyzje pod wpływem impulsu mogą w którymś momencie źle skończyć się dla kota.
Preferuję domy mało zakocone, nie namawiam ludzi z dużą iloscią kotów na kolejnego. Z różnych powodów, o których większość osób wie tutaj na miau.
Pewne Twoje działania budzą mój niepokoj.

Przyjmijmy, iż zgodnie z zasadą z wątku "po drugiej stronie siatki", osoba która ogłasza kota i prowadzi mu wątek koordynuje sprawę, czyli jeśli potencjalny dom znajdziesz, zapytaj osobę prowadzącą, jak wyglada sprawa kota i czy nie ma nagranego domu i czy dom który proponujesz, jest do zaakceptowania przez osobę ogłaszającą kota.
Pućkę podałam jako przykład, bo była i jest mi bardzo bardzo bliska, na jej domie zależało mi wyjątkowo, i cieszę że taki właśnie ma.
Przykład dotyczył obrazowo - o co mi chodzi w tym moim powoływaniu się na zasady.


Sis... jeżeli byłaś tam i widziałaś dlaczego wtedy nie miałaś żadnych obiekcji tylko wywlekasz je teraz? Mogłaś mi to powiedzieć w cztery oczy - byłam obok. I nie jest tak jak piszesz. Byłam po wielu rozmowach z Anahit i do niej miały pojechać dwa najbardziej potrzebujące koty. Idąc do schroniska nigdy nie wiesz w jakim stanie zastaniesz koty. Rozmawiałam z Anahit o Leoncju od dawna (możesz jak chcesz to potwierdzić). Jednak nie wiedziałam czy nie będzie kota bardziej na cito potrzebującego domu. Okazało się, że nie więc pojechał Leoncjo. Zapytaj się najpierw mnie czy Anahit a potem pisz. Chyba ta zasada, o której piszesz działa w dwie strony?
To ja prowadziłam wątek Leoncja. Więc dlaczego nie powiedziałaś mi, że jakieś domy się pozgłaszały? Znowu zasada nie działa w dwie strony? Wątek Belfasta też założyłam i prowadziłam.

Pozostałe dziewczyny przepraszam za tę sytuację. Nie wiedziałam, że tak to funkcjonuje. Naprawdę nikt mi o tym nie powiedział. Być może powinnam to gdzieś przeczytać, nie wiem. Naprawdę nie chciałam, żeby to źle wyszło, żebyście poczuły się urażone. Myślałam, że robię dobrze - dobrze przede wszystkim dla kotów. Będę pisać więcej informacji i rozmawiać. I bardzo bym chciała też wiedzieć o innych rozmowach... bo tez prowadzę wątki... I jeżeli trwają czyjeś rozmowy na ich temat to tez bym chciała o nich wiedzieć :)
Z małymi kotkami nic nie wiem.
Jeżeli chodzi o Persika... słyszałam, że Sis prowadzi jakieś rozmowy, mam nadzieję, że owocne i Persik pójdzie szybko do domku...

To trzymam za persika :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Anna Kubica
 

Post » Czw lut 17, 2011 19:36 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Catnaperka pisze:Będę pisać więcej informacji i rozmawiać. I bardzo bym chciała też wiedzieć o innych rozmowach... bo tez prowadzę wątki... I jeżeli trwają czyjeś rozmowy na ich temat to tez bym chciała o nich wiedzieć :)


Mam nadzieję że teraz tak będzie, wzajemna współpraca dla dobra kotów, tak jak było do tej pory :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 19:37 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

gosiaa pisze:
Catnaperka pisze:Będę pisać więcej informacji i rozmawiać. I bardzo bym chciała też wiedzieć o innych rozmowach... bo tez prowadzę wątki... I jeżeli trwają czyjeś rozmowy na ich temat to tez bym chciała o nich wiedzieć :)


Mam nadzieję że teraz tak będzie, wzajemna współpraca dla dobra kotów, tak jak było do tej pory :ok:


wzajemna - dobrze powiedziane :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 20:22 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Nie wiem czy warto było wszystkie zarzuty wypisywać na forum...
Jestem z boku, całkiem bezstronna i powiem, że bardzo mnie ten wątek teraz zniechęcił...
Wiem, że nie mogę wiele poza podrzucaniem wątku i ewentualnym bazarkiem i może nie mam prawa się na ten temat wypowiadać.
Teraz pewnie mnie się dostanie...

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Czw lut 17, 2011 20:23 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

tamiss pisze:Nie wiem czy warto było wszystkie zarzuty wypisywać na forum...
Jestem z boku, całkiem bezstronna i powiem, że bardzo mnie ten wątek teraz zniechęcił...
Wiem, że nie mogę wiele poza podrzucaniem wątku i ewentualnym bazarkiem i może nie mam prawa się na ten temat wypowiadać.
Teraz pewnie mnie się dostanie...

tamis w 100% Cię popieram
Anna Kubica
 

Post » Czw lut 17, 2011 20:24 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Sprostowanie: "słyszałam, że Sis prowadzi jakieś rozmowy, mam nadzieję, że owocne i Persik pójdzie szybko do domku..."
Pokażcie mi proszę, w którym miejscu to napisałam.
O persiku napisałam na koty.pl i na fb kotypl. Nie kontynuowałam tematu w świetle info Catnaperki, by nie okazało się, że szukam domu dla kota, którego w schronie nie ma.

Oj, kochani, jak jestem agresywna, to zupełnie inaczej wygladają moje wpisy :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw lut 17, 2011 21:11 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 17, 2011 20:26 Re: Nim będzie za późno3 SchŁódź Psysio- zły kot? Biały:((str.2!

Sis pisze:Wróciłam z lecznicy z kotem. Rozmawiałam też z CC.

sprostowanie: "słyszałam, że Sis prowadzi jakieś rozmowy, mam nadzieję, że owocne i Persik pójdzie szybko do domku..."
Pokaż mi proszę, w którym miejscu to napisałam.


Ale na tematy poruszone tutaj?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], squid i 97 gości