klub kotow watrobowcow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 23, 2010 22:05 Re: klub kotow watrobowcow

zabers pisze:Zamiast tych ciapek Hillsa (nie znam kota, który to lubi) kup RC Intestinal (na początek jedną saszetkę - na "spróbę").
Mam kotkę wątrobową. Hillsa nie tknęła, a RC Intestinal - owszem. i nie narzeka (a jest na razie tylko na tym mokrym)

Ale Intestinal jest na problemy jelitowo-żołądkowe, mój Kuba chętnie jadł puszki Trovet HLD (tylko te jedne, Hill`są i Eukanuby nie chciał).

Patsi, przykro mi z powodu Nemo. Sadząc po wynikach to było coś innego niż sama tylko wątroba.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob paź 23, 2010 22:46 Re: klub kotow watrobowcow

po 1,5 miesięcznym okresie wielkiej walki z radością donoszę,że Figa powróciła do zdrowia.
oczywiście wyniki nie są idealne ale tylko troszeczkę ponad normę ;-) za 2 miesiące powtórzymy badania.
Przed nami wiele miesięcy podawania leku ale to pikuś w porównaniu do tego co było.

Przełom na pewno nastąpił gdy kotka zaczęła jeść - kupowałam już wszystko co mi przyszło do głowy, dawałam po trochę żeby zobaczyć czy wykazuje zainteresowanie. No i udało się! rzuciła się jak dzika na suchą karmę purina cat chow - wcale nie weterynaryjna, z półki przeciętnej zupełnie ale był to cud! Nasi weci orzekli zgodnie,że lepiej by jadła cokolwiek (stan był krytyczny) bo to i tak pomoże. A przy stosowaniu leków, dieta zeszła na dalszy plan.

Koszt w tym czasie poszybował ogromny, do tysiąca jeszcze liczyłam, po tysiącu przestałam,żeby nie osiwieć ;-)
Kotka na pewno przeżyła dzięki szybkiej pomocy i podjętemu leczeniu... natomiast ja wiem,że przeżyła tylko dzięki temu jaka jest, jak wspaniały ma charakter, ufność ,cierpliwość i godność. Nie wyobrażam sobie by podobne rzeczy zniosło choćby kilka innych kotów. godziny pod kroplówką, zastrzyków mase jakby przy jeżu siedziała. wciskanie strzykawką wody i papek do pyszczka... cieszę się,że o tym wszystkim możemy zapomnieć i cieszyć się ,że łotrzyk powrócił do łotrzykowania ;-)

oto historia Figi :-)

zabers
Zamiast tych ciapek Hillsa (nie znam kota, który to lubi) kup RC Intestinal (na początek jedną saszetkę - na "spróbę").
Mam kotkę wątrobową. Hillsa nie tknęła, a RC Intestinal - owszem. i nie narzeka (a jest na razie tylko na tym mokrym)


kotka zupełnie nie chciała nawet powąchać royala ani suchego ani mokrego. nie była też w stanie jeść tych kawałków.
musiałam jej robić papki z puszek (wybrałam w końcu hillsa l/d) z wodą i wciskać strzykawką.
ObrazekObrazekObrazek

Od-Nowa

 
Posty: 1129
Od: Pt cze 01, 2007 7:50

Post » Nie paź 24, 2010 8:15 Re: klub kotow watrobowcow

Amica pisze:
zabers pisze:Zamiast tych ciapek Hillsa (nie znam kota, który to lubi) kup RC Intestinal (na początek jedną saszetkę - na "spróbę").
Mam kotkę wątrobową. Hillsa nie tknęła, a RC Intestinal - owszem. i nie narzeka (a jest na razie tylko na tym mokrym)

Ale Intestinal jest na problemy jelitowo-żołądkowe, mój Kuba chętnie jadł puszki Trovet HLD (tylko te jedne, Hill`są i Eukanuby nie chciał).

jest. zgadza się, ale mieszałam (i mieszam - teraz już malutki dodatek, parę kawałeczków) z mokrymi wątrobowymi, żeby chciała jeść. i udało się oszukać stwora.
(wiem, napisałam w takim skrócie - z braku czasu, moja wina - że wychodzi, że na intestinalu trzymam)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 17:57 Re: klub kotow watrobowcow

mam pytanie co moze powodować obnizony alat?
robiłam badania kotce 9cio letniej
morfologii niestety nie mam bo sie maszyna popsula i bede robic jak tylko zostanie naprawiona
biochemia wygląda następująco
mocznik 25,6
krea 1,9
alat 5 (badanie było powtarzane 3 razy wyniki 5 i 5,5)
aspat 11
glukoza 77

kotka ma zapalenie pyszczka, od czerwca jest leczona antybiotykami i sterydami
po pierwszej dawce convenii w sierpniu robiłam wyniki i parametry watrobowe poleciały w górę ale otrzymala ornipural i kontrolne badanie we wrześniu wykazało spadek alatu (z 215 do 24)

w październiku następnie dwie dawki convenii i steryd
29 października sam steryd
wczoraj wizyta bo od niedzieli Mogsi nie chciała jesć chowala się do szafy (nigdy tego przedtem nie robiła)
od wczoraj zachęcana do jedzenia, po krótkiej chwili je samodzielnie
wczoraj tez wet poczuł fetor z pyszczka ale nie połączyl tego smrodu z niczym, więc teoretycznie moze być od pyszczka
od czego to moze być, co sprawdzić?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 10, 2010 20:00 Re: klub kotow watrobowcow

Dalia, ja w odwrotna strone nie mam zadnej wiedzy :oops:
podniose, moze ktos doswiadczony zajrzy?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lut 13, 2011 13:37 Re: klub kotow watrobowcow

Kochani, zajrzyjcie tutaj, proszę:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=124099&start=0
To wątek kotka wyciągniętego ze schroniska.
Ma żółtaczkę. :(

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 14, 2011 10:57 Re: klub kotow watrobowcow

Syjamka niestey nie udało się uratować :cry:
Został mi Ornipural który zupełnie bez sensu przyszedł dziś rano... Nie dążył pomóc Syjamkowi, ale moze komuś innemu jest potrzebny?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lut 14, 2011 18:15 Re: klub kotow watrobowcow

Kibicowałam mu z całego serca przykro mi. :cry:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro lut 16, 2011 12:15 Re:

to my się też wpisujemy, aczkolwiek niechętnie ;) liczyłam na to, że będzie lepiej :roll:

Płeć: kotka
Imię: Lulka
Wiek: prawdopodobnie około roku (znajda)
Początek wystąpienia problemów: grudzień 2010
Wyniki:
W badaniu (21.12.2010) po raz pierwszy wskazujących na problem:
ALAT: 262 U/l
Przyczyny: nieznane, mogła zjeść jakieś świństwo, głodować
badanie dzisiejsze (16.02.2011)
ALAT: 293 U/l
ASPAT: 90 U/l

pierwsze badanie miała zrobione z powodu rozwolnienia. aha wyniki nerkowe były w normie. cały czas dostaje Hepatil, dziś wykupię Ursopol.
mała ma się świetnie :ok: je z apetytem, kupy robi ładne :oops: teraz śpi-aniołeczek :twisted:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie mar 27, 2011 17:30 Re: klub kotow watrobowcow

mała niedługo kończy Ursopol, w tym tygodniu pewnie będzie miała badanie krwi. poza wymiotami któregoś dnia Lulka ma się dobrze i jest radosnym, głośno mruczącym i goniącym inne koty koteczkiem
poproszę o trzymanie kciuków ;)
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Nie mar 27, 2011 17:33 Re: klub kotow watrobowcow

ezzme pisze:mała niedługo kończy Ursopol, w tym tygodniu pewnie będzie miała badanie krwi. poza wymiotami któregoś dnia Lulka ma się dobrze i jest radosnym, głośno mruczącym i goniącym inne koty koteczkiem
poproszę o trzymanie kciuków ;)

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie mar 27, 2011 18:02 Re: klub kotow watrobowcow

Czy ktoś z użytkowników forum ma doświadczenia z nowotworem wątroby?
ObrazekObrazek

Sattva

 
Posty: 81
Od: Śro sty 28, 2009 19:54

Post » Śro mar 30, 2011 8:47 Re: klub kotow watrobowcow

:dance: mama była dziś z Lulką na badaniu krwi, wyniki ma dobre (nie wiem dokładnie, bo jestem w innym mieście, w każdym razie w normie). z tabletkami koniec, kontrola za 2m-ce, a koło świąt sterylizacja.
mama z wetem musieli przeżyć chwilę grozy, bo początkowo wyniki były "niemierzalne" 8O (jakieś problemy z urządzeniem), Lulka podobno była bardzo grzeczna :)
Beato dzięki za :ok:

przy okazji podniosę:
Sattva pisze:Czy ktoś z użytkowników forum ma doświadczenia z nowotworem wątroby?
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw kwi 14, 2011 0:03 Re: klub kotow watrobowcow

Też się dopisuję z obydwoma moimi kociastymi. Troczek - ok. 2-3 lata (ale równie dobrze może mieć 5) i Lampka ok. 1 roku. Oba kociaste adoptowane przeze mnie w listopadzie zeszłego roku. Lampka miała ogromny brzuch i myślałam, że jest w ciąży - przy okazji szybkiej sterylki okazało się, że w ciąży nie była. Obydwa kociaste sadziły bardzo śmierdzące bąki i qpale. Po jakimś czasie wszystko - zapachowo wróciło do normy. W styczniu przy okazji badań krwi u Troczka stwierdzono FIV i podwyższone wyniki wątrobowe, u Lampki tylko wyniki wątrobowe złe. Lampka dostała antybiotyk i Essentiale Forte. Po miesiącu miała kolejne badania - wyniki złe. Miała robione badanie enzymów wątrobowych na czczo a potem po jedzeniu - wyniki wyszły niedorzeczne. Vetka wysłała krew do labu w Anglii na powtórne badania - wyniki niedorzeczne.
Po dwóch miesiącach powtórzyliśmy badania - wyniki złe. W przyszłym tygodniu będą miały USG.
Nie mam pojęcia o co chodzi - moja vetka zresztą też nie. Kociaste są zadowolone, mają ładną sierść (u Troczka trochę brązowieje ale to może być spowodowane FIV), dostają dobrą karmę. Oba koty są po przejściach i wiem, że nie miały łatwego życia, ale minęło już parę miesięcy i powinno być lepiej.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt kwi 22, 2011 19:33 Re: klub kotow watrobowcow

Witam,

Mój Piracik miał tydzień temu usuwany lewy płat wątroby . Ogólnie wszystko zaczęło się od tego ,że mały zaczął puchnąć oraz dziwacznie się zachowywać . Pojechaliśmy do weterynarza okazało się że w brzuszku zebrało się dużo płyny . Jak wkońcu go ściągnięto i zrobiono usg to okazało się że coś jest nie tak z wątrobą (coś na niej było na początku spekulowano o krwiaku ). Wyniki wątrobowe o dziwo miał w normie . Jak w końcu lekarze go otworzyli to okazało się ,że na żyle do lewego płata wątroby znajduje się tętniak , a sam lewy płat wątroby był niewykształcony i marski , dlatego został usunięty . Lekarze mówili ,że najprawdopodobniej to była wada wrodzona . Prawy płat wątroby i śledziona jest lekko zmieniona .
I teraz pytanie czy na forum są koty ,które są po usunięciu płata wątroby ???
Po świętach będziemy ponawiać badania wątrobowe ,aby zobaczyć czy prawy płat przejął w pełni pracę i na razie dostaje tabletkę zentonil .
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Silverblue i 809 gości