Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 19:55 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Oj, ufff... :D :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto lut 15, 2011 21:12 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Fajnego psa macie :) :ok: za zdrówko :)
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 16, 2011 10:46 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Psiak super! :D :1luvu:

Kciuki za jego zdrowie :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30792
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lut 16, 2011 16:21 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Masz psa???? ależ jestem zapóźniona :oops:
nie no, miłość kwitnie :mrgreen:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lut 16, 2011 18:24 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Jak się czuje Rustie?
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 17, 2011 8:45 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Sis pisze:Masz psa???? ależ jestem zapóźniona :oops:
nie no, miłość kwitnie :mrgreen:


NIE MAM psa :twisted: pies jest znajda i przynajmniej oficjalnie - jest na dt :P Jest lepiej, już od wczoraj Rustie jest bez przeciwbóli, może troszkę go tam ciągnie, ale przecież nie będę mu ładować farmaceutyków, skoro pies lata, merda ogonem i szczerzy się od ucha do ucha. Rana jest ładna i sucha, jedynie ostatni szew, ten najbardziej w pachwinie jest trochę nieteges i obawiam się, że może tam wdać się troszkę martwica, zobaczymy.

Kupiłam wczoraj w Carrefour kołdrę, żadna rewelacja, taka z włókniny jakiejś, obleczona w coś zielone, co przypomina jednorazowe fartuchy chirurgiczne, ale za to za 9,90 zł 8) złożyłam na sześć, oblekłam jeszcze wspomnianą wcześniej kapą i łoże dla psa jest jak się patrzy. Co z tego? Nic, Rustie wykurzył chłopaków z koszyka i tam się zagnieździł. Nie wiem jak, nie pytajcie, w jaki sposób pies co prawda szczupły, ale bądź co bądź ponad kolana mieści się do koszyczka dla kota :roll: składa te swoje chude nogi, skręca się w chińskie osiem i tak śpi. Co prawda i tak wciąż coś mu wystaje, ale wydaje się, że psu to nie przeszkadza.

Z jedzeniem wciąż problem - pucha be, pucha z ryżem be, chrupki psie be, chrupki psie z dodatkiem pięciu kocich - no ewentualnie, mięso - tak, tak, tak! TŻ w ramach dodatków smakowych sypnął Rustiemu wczoraj odrobinkę kociej Josery dla dziczków - rezultat natychmiastowy - luźna kupa :roll:
Zwiedziliśmy już cały okoliczny lasek, za dnia i po ciemku, i wszystkie chynchy i dzikie wysypiska, musimy znaleźć jakąś dłuższą linkę do smyczki, bo w nocy ja jestem ślepa i jak znam życie to lecąc za psem wpadnę w jakiś wilczy dół :roll:

Gadget staje przed psem słupka i tłucze w psi nos łapkami, pies warczy, kot nie słyszy, pies raptownie rusza z zębami, kot prycha i ucieka, pies go goni, ja: "Gadget, przestań, bo on cię w końcu przegryzie na pół!"
Gadget z fochem i ogonem jak paprotka siedzi w kącie w przedpokoju, widać że trawi informacje z nowego doświadczenia. Przetrawił, podchodzi do psa, staje słupka i tłucze... nie mam do niego siły :roll:
Gabryś też już się nie boi, najwyżej jak Rustie gwałtowniej się ruszy, to wskakuje gdzieś wyżej i już. Wczoraj obserwowaliśmy Georga, który siedział na pufie, obok stał Rustie. Georg patrzył na psa. Nic nie robił, tylko patrzył... pies odszedł z podkulonym ogonem. TŻ przeliczył, że Georg jest mniej więcej 5 razy mniejszy.

Georg nalał dziś na blat :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 8:50 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Georg znowu buntuje się przeciwko tymczasowi? Przykro mi...
Fajnie, że maluchy tak bezstresowo podchodzą do rudego.
A dlaczego Ty po zmroku ślepniesz?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 9:12 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

sunshine pisze:A dlaczego Ty po zmroku ślepniesz?


a bo ja wiem? nie to, że nic nie widzę, ale np. po ciemku staram się nie jeździć poza miastem, bo mam zwidy. Nie widzę, gdzie szosa skręca, za to widzę starego człowieka w krzaku jałowca na poboczu, albo lisie oczy w leżącej puszce po piwie. A jak nie znam trasy to już w ogóle masakra. Wlekę się 60 km/godzinę i trzymam kierownicy :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 9:21 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Dziwne. Jesteś krótkowidzem?

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 9:21 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Kurcze, wychodzi na to, że to sikanie Georga to bunt przed tymczasami :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 10:16 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

sunshine pisze:Dziwne. Jesteś krótkowidzem?


tak, ale mam raptem półtora na minusie. Przynajmniej tyle miałam ostatnio. Pan Doktor Oczolog powiedział, że to skutek gapienia się w monitor przez 8-10 godzin dziennie. Podobnie jak to, że mimo malutkiej w sumie wady wzroku, po prostu nie widzę bez "okularków"

Gosiaa, ano chyba on tak ogólnie, zbyt dużo się wydarzyło w ciągu ostatniego czasu :( jutro mija pół roku od kiedy Klemcia z nami nie ma :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 10:17 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Jejku, to już pół roku...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 10:28 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Inga, ja mam astygmatyzm, więc ogólnie widzę nieco inaczej niż reszta społeczeństwa. Na szczęście na razie mam jeszcze okulary bez cylindrów. A staram się zmuszać oczy do wysiłku i czasami chodzę bez okularków.

Inguś, dobrze, że nie widziałaś jak ja ryczałam, gdy czytałam o Klemciu. W pracy co chwila szłam do toalety. Ech... Smutno...

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 10:31 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Inga! nie wiem kiedy to pół roku zleciało... smutno...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 17, 2011 18:02 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?

Inga dla Twoich kociastych wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue, Wix101 i 195 gości