Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Żmijka pisze:... Miałam dziś pojsc do weta ale nie wiedziałam czy do mojego czy do innego w rezultacie zostałam w domu.
Żmijka pisze:..... Lecze kota na różne infekcje od listopada (nasilone od stycznia) i kot ani razu nie miał badanej krwi.
Żmijka pisze:..... Lecze kota na różne infekcje od listopada (nasilone od stycznia) i kot ani razu nie miał badanej krwi.
Żmijka pisze:Po przeczytaniu czuje się maksymalnie rozbita. Może ma może nie. W sumie sporo przemawia za takMiałam dziś pojsc do weta ale nie wiedziałam czy do mojego czy do innego w rezultacie zostałam w domu. Jutro o 15 bede w Sforze u dr Borowika (namiar od smarti). Jak zobaczy kota i powie FIP albo zrobi smutną mine to wychodze. Lecze kota na różne infekcje od listopada (nasilone od stycznia) i kot ani razu nie miał badanej krwi.
Żmijka pisze:PcimOlki dlaczego tak piszesz. Troszkę mnie to zabolało.
Żmijka pisze:.. kurde, a jak okaże sie że to co innego to wszystkich zapraszam na wódkę. Ba, biore urlop i bedziemy z mężem imprezować przez tydzień.
Poker71 pisze:...
Teraz to ja nie rozumiem. OK, zaufałaś wetom którzy nie wszystko zrobili co mogli, ale jeśli jest cień szansy to KAŻDY DZIEŃ zwłoki chocby w badaniach o których była mowa (i podjęciu leczenia na podstawie tych badań) DRASTYCZNIE zmniejsza szansę w taiej sytuacji
Żmijka pisze::cry: macie racje, w stresie człowiek głupio postępuje. Ale to nawet mnie nie tłumaczy
Żmijka pisze:To właśnie mnie denerwuje że ja notuje na kartce słowa o ktorych istnieniu pierwszy raz słyszę i musze wyskoczyć z tym u weta. Czuje jakbym podważała ich autorytet. Dzieki mikela
Żmijka pisze:Słucajcie, kot je, załatwia się i chodzi sam a weterynarz (bez badań krwi) powiedziała "niestety ale go pani straci" i delikatnie zasugerowała że nie naciska ale może i dziś. Powiedziałam dziś przez telefon że może płyn z otrzewnej pobierzemy.. powiedziała, że w sumie to można.
Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 74 gości