szyszek pisze:Błagam pomóżcie mam od trzech tygodni kotke może dwu-trzymiesięczna, znajda trafiła do mnie w zderzaku auta klienta. Na początku wszystko było w porządku od jakis dwóch tygodni zauważyłam, że cgarczy jakby się dławiła lub przyduszała ciężko mi to określić. Byłam u weterynarza już parę razy i stwierdzono że nic nie widac zeby była chora, osłuchali ją i również nic nie wyszło. Dostała jakis zastrzyk na odczulenie bo być może jest na cos uczulona kurz itp. Czy ktos może słyszał żeby kot był uczulony na szynszyla (TAKIEGO ZWIERZAKA TEZ MAM ) lub na proszek w którym szynszyl sie kąpie. Proszę o jakieś informacje bo nie moge sie patrzeć jak moja CZIKA cierpi.
szyszek pisze:z Krakowa jeśli ktoś może polecic jakiegoś dobrego sprawdzonego weta bardzo proszę o info.
mrr pisze:Polecam (bardzo polecam) p. Alicję Banaś - przyjmuje na Lwowskiej 30 (10-14), popołudniami gdzieś w Skawinie i jeszcze na ul. Chmieleniec.
Szyszek, w październiku 2010 polecano Ci weta w innej sprawie.
Ale chyba nie skorzystałaś...
