Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 11:37 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Wybierz kilka i pokaż :)
Moje jakoś mało się miziają, jak jeden drugiemu ucho polize to musi być wielka okazja, a spały razem tylko raz - kiedy Malinia wróciła z adopcji. Mam to na zdjeciu.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lut 14, 2011 11:49 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Moje świętują odganiając się nawzajem od miski :roll: :lol:
Ten post pisałam z Fiestą na kolanach. Zazwyczaj ledwie usiądę przy komputerze, ktoś pakuje mi się na kolana :lol: . Wy też tak macie?
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Pon lut 14, 2011 12:05 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

nongie pisze:Wybierz kilka i pokaż :)
Moje jakoś mało się miziają, jak jeden drugiemu ucho polize to musi być wielka okazja, a spały razem tylko raz - kiedy Malinia wróciła z adopcji. Mam to na zdjeciu.

Bardzo proszę. "Przytulaśnych" fotek mam mnóstwo, wybrałam kilka "lizaśnych". Nie mogłam się jednak oprzeć, żeby nie zamieścić dwóch "przytulaśnych". Na ostatniej fotce Pancuś śpiewa Oliwce serenadę.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kliknij miniaturkę
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 12:15 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 12:14 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Lunszpik pisze:Moje świętują odganiając się nawzajem od miski :roll: :lol:
Ten post pisałam z Fiestą na kolanach. Zazwyczaj ledwie usiądę przy komputerze, ktoś pakuje mi się na kolana :lol: . Wy też tak macie?


Obrazek Ja najczęściej mam tak. A oprócz tego któreś z kociarstwa na kolanach.

Kliknij miniaturkę

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 12:35 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Ale Twoje koty się kochają :1luvu:
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Pon lut 14, 2011 12:37 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Lunszpik pisze:Ale Twoje koty się kochają :1luvu:

To fakt :1luvu: A nie wstawiłam fotek, na których wspólnie śpią lub leżą przytulone. Tego mam całe mnóstwo.

Wciąż śmieszy mnie ta ostatnia fotka. Pancuś z szeroko otwartym pysiem i Oliwka jakby zasłuchana.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 12:43 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

vega013 pisze:Na ostatniej fotce Pancuś śpiewa Oliwce serenadę.


No tak, typowy samczyk - najpierw serenada a potem dyskretne ziewanie :lol:
Urocze fotki - jak na razie pierwsze miejsce w miziankach.
Ciekawe czy ktoś Cie przebije ;)

To też mi się podoba - te łebki "w serduszko"
http://naforum.zapodaj.net/images/d0af0b74b49e.jpg

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lut 14, 2011 12:47 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Vega, Przepiekne masz koty, i czy dobrze widzę że i bezogonek?
Trzykolorki moje ulubione, ale niestety nie mam.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon lut 14, 2011 12:48 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

nongie pisze:
vega013 pisze:Na ostatniej fotce Pancuś śpiewa Oliwce serenadę.


No tak, typowy samczyk - najpierw serenada a potem dyskretne ziewanie :lol:
Urocze fotki - jak na razie pierwsze miejsce w miziankach.
Ciekawe czy ktoś Cie przebije ;)

Dziękuję :lol:
Ja również czekam - barrrdzo chętnie obejrzę kocie fotki.

Zresztą w tym wątku (i w pierwszej części) fotki są wyjątkowo piękne - cudne koty na tle uroczego krajobrazu. Zachwycające :lol:
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 13:24 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 12:53 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

http://naforum.zapodaj.net/bd032d8a4870.jpg.html :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: przerozkoszne, rozbroilo mnie najbardziej :) pyszczek w pyszczek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

http://naforum.zapodaj.net/images/d0af0b74b49e.jpg to tez jest cudowne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

hehehe kota w lekkim szoku :D
http://naforum.zapodaj.net/407c93a052dc.jpg.html

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon lut 14, 2011 12:57 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Iburg pisze:Vega, Przepiekne masz koty, i czy dobrze widzę że i bezogonek?
Trzykolorki moje ulubione, ale niestety nie mam.

Ta bezogonka to Gabi. TŻ ją znalazł na stacji benzynowej. Od trzech dni trzymiesięczna koteczka błąkała się tam bez żadnej pomocy. Była tak głodna, że rzuciła się na parówkę z hot doga (akurat z hot dogiem TŻ wyszedł do samochodu) i połknęła ją niemal w całości. Dzięki temu TŻ ją złapał i zawiózł prosto do naszej wetki. Ktoś jej oderwał ogon i uszkodził kość krzyżową. Obrażenia były tak duże, że obawiano się, czy po operacji będzie panowała nad zwieraczami. Zaraz potem zachorowała na PP. Jako kotunia uratowana przez TŻeta, stała się Jego oczkiem w głowie. Teraz ma 7 m-cy i czekamy na pierwszą rujkę, żeby wysterylizować.

Obrazek To jest nasza Gabunia.

Kliknij miniaturkę


Obrazek Obrazek TŻ nazywa szylkrecię Oliwkę wredną małpą nakrapianą. Bo to kota z charakterem. Wykarmiona przeze mnie własną... butelką, od niemowlęctwa noszona na rękach, rozpieszczana i przez nas, i przez inne koty, od kiedy wydoroślała, nie pozwala wziąć się na ręce, a mizianki? Proszę bardzo, ale tylko wtedy, kiedy ona chce. Jeżeli się tego nie uszanuje, można zaliczyć łapą, czasami nawet z wystawionymi pazurkami.
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 13:15 przez vega013, łącznie edytowano 2 razy

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 13:09 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Ja tez chcę takiego TZ, żeby koty lubił.... :kotek:

Z okazji Walentynek dla Miaukowiczów
Malinka-Walentynka
http://img824.imageshack.us/img824/5420/dscn8799web.jpg

I panienki z okienka
http://img51.imageshack.us/img51/2714/dsc00980web.jpg

oraz Maksiunio w poduszkach
http://img519.imageshack.us/img519/8877/dsc00953web.jpg
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2011 20:20 przez nongie, łącznie edytowano 1 raz

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lut 14, 2011 13:19 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

nongie pisze:Ja tez chcę takiego TZ, żeby koty lubił.... :kotek:

Z okazji Walentynek dla Miaukowiczów
Malinka-Walentynka
http://img119.imageshack.us/img119/4600 ... web6ts.jpg

I panienki z okienka
http://img51.imageshack.us/img51/2714/dsc00980web.jpg

oraz Maksiunio w poduszkach
http://img519.imageshack.us/img519/8877/dsc00953web.jpg

Panienki z okienka absolutnie cudne :1luvu:

Maksio - oaza spokoju :1luvu:


Ale przy Malince - Walentynce wyskakuje mi błąd wczytywania strony...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon lut 14, 2011 13:22 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Mi też, myślałam że to przez mój internet :roll:
Maksio - rozkoszniak :D
Panienki też piękne
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Pon lut 14, 2011 13:36 Re: Klub Kotów Wiejskich Wychodzących cz. II

Moje wycierusy polno-ogrodowe chetnie siedzą w domu i przez to dochodzi do ciagłych zatargów i walk.

Na mróz i zimny wiatr są nieczuli panowie: Dymek, Tosiek, Gacek i Wacuś. Ten ostatni został w zeszłym tygodniu wykastrowany. Miałam to zrobić wczesniej, ale stan zdrowotny mojego stada przysparzał mi tyle trosk, że zrobiłm to dopiero teraz.

Miałam niestety pp w domu. Wydawało mi się, że na wsi moje koty są względnie bezpieczne i na to świńswo nie zachorują. Nie wzięłam jednego pod uwagę- że ktoś może wyrzucić zakażonego, miejskiego kota w moich stronach. Tym razem ja zawiniłam, bo przywiozłam zarazonego kotka do mojego stada i ten zachorował miesiąc po przybyciu do mnie. Niestety, nie przeżył. Dodatkowo zaraził jednego z moich dorosłych kotów. Na szczęście szybko wyszedł z choroby. Zaraz zaszczepiłam i doszczepiłam te, które powinny być szczepione. Teraz mam już uporządkowane sprawy, bo szczepienia przeciw wściekliźnie przeprowadziłam jeszcze jesienią.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości

cron