Z Henryczkowego pamiętnika - NOWOŚCI!!!!!!

Co ma niby w domku robić kontrol, jeśli pelna dokumentacja jest w wącie? :twisted:

Ale na kawę chętnie wpadne i zapraszam przy okazji na kawkę do moich futrzat (w końcu też sie umawiałyśmy na rewizytę :mrgreen:

).

Co nowego u Henryczka?

no kawowac sie w majestacie prawa

Przyszly tydzien moja droga Tobie podpasowywuje?

D-A-J-M-I-J-E-Ś-Ć

Nie no kochana, ubierz się proszę....

Śpiące (obżarte) zmęczone biedactwo:

Lulaj kiciuniu:P

Mój kolega Puszek (przybłąkany kicia co się deesuje u mojej siostry):

Jak dobrze poprawić sobie humor przed snem zaglądając do Henia !
Heniutku kocham Cię też :1luvu:

- nie tylko moja Ruda.

Heniuś śliczne masz fotki :mrgreen:

Duża widać postarała się z Twoją sesją
a teraz dzień dobry Heniu

Obrazek

Heniuś jakiś Ty duuuuuuuuuuuuuży już:) a jaki przystojny :1luvu:

Puszek też niczego sobie:D

cześć Henryk! Ja też mam jedno oko!
Morfeusz

Heniuś, Duża i wszyscy odwiedzający:)
Zapraszamy na bazarek na leczenie łapki Kukiego, sprawa poważna....

viewtopic.php?f=20&t=121377&p=6927716#p6927716

Henryku, dzięki za banerek dla Kociej Lady.
Bym jeszcze dziękował, ale jestem po gUpim jasiu i sikam pod siebie na razie. Duża mówi, że jakbym se dal zrobić foty rentegeną jakąś to bym nie sikał i nie rzygał. A że jestem krnąb, kronm, znaczy Morfeusz, to se nie dałem na żywca!

Ale Kefir też dziękuje!

Ty a masz jakieś panny?

Morf

witamy Henia z Dużą

Witam i pozdrawiam wszystkich serdecznie:

Jestem już DUŻY:

Łapka w łapce:

Dużej Łapka jednak więksiejsza:

Słodkich snów życzę każdemu:

a oprócz tego byla dzisja przygoda ze sraniem....
Wczoraj Henryk dostal od TŻa mojego (przyjechal i robił ze mna obiadokolacje) ciutke surowego mięsa... Dzisiaj rano daje mu mokrej karmy (z WONTRUBKOM!!) a on jej nie tycnął.
Popołudniu patrze do kuwety a tam kilka twardych bobków i spory placek gładkiej wątrobkowej masy (wczoraj rano dostał tej mokrej karmy z wątróbka i zajadal równo). Dzwoniłam do weta zalecił kilka dni o suchej karmie na wyrownanie pracy jelit zanim zacznie znów mokra dostawać.

uff...
pierwszy raz nie chcial tycać karmy mokrej...sie przestraszyłam az, wiecie jak to ja, panikuje.
Cały dzien Henryk głupial jak zawsze, na energi mu nie zbywało...