Kierskie stadko - przygody :)

KOTEK WYGLĄDA JAK PINGWINKA ALE MNIE SIĘ ZDAJE ,ŻE TO BYŁA DZIEWCZYNKA. JA TEŻ WIDZIAŁAM JĄ OSTATNIO 31.01. ALE KASIA PISZE ,ŻE WIDZIAŁA CHYBA 9.02..
WYSYLAM SMS I ZDJĘCIE DO TYCH OSÓB. NIECH SIĘ TAM ROZEJRZĄ I MOZE ZADEKLARUJĄ CZY TO ICH KOT I CO ZE STERYLIZACJĄ :?:

PRZEPRASZAM ZA DUŻE LITERY TO MÓJ KOMP MA TAKIE DNI ,ŻE NIJAK NIE DA SIE CAPSLOCKA WYŁĄCZYĆ

Dzwoniła ta Pani jej kotek to był jednak kocurek i niestety nie widziała go tak jak ja od początku lutego. Może ja się pomylilam może to był kocurek ta Pani mieszka dwa ośrodki dalej bardzo tęskni za kotkiem. I szuka go. To też jest kotek porzucony, który sie do niej przybłąkał 1,5 roku temu.
Jeśli naszą pingwinkę widziałyście dajcie znać-jak pojedzie na sterylkę to sie okaże jaka płeć. W każdym razie kiedy kto ją ostatnio widział napiszcie bo ta Pani dwa razy już teraz dzwoniła najchętnie pobiegła by tam w nocy.

Ori pisze:Itaka - jakieś osim lat
Ania - psy wiedza, że kotów "nie wolno". Bywa że śpią razem, nie ma z tym problemu. Czasem któryś się zerwie jak kot zaczyna "ganiać".
A dla chętnych psio-kociarzy mały Off - zajrzyjcie jak mała Werni oswajała Arinkę
http://www.jantarowawataha.pl/forum/viewtopic.php?t=67
Werni niestety niedawno umarła

Kasia - w weekendy i poniedziałki masz autko do dyspozycji (plus transporter)

Ori dzięki! Na pewno skorzystam.

jerzykowka pisze:Ori, i kotki i piesy faaantastyczne
Uwielbiam psio-kocią symbiozę

Dziewczyny, nie pisałam, ale dokarmiam kotki systematycznie. Niestety jak dotąd poznałam tylko białaska i buraska z białymi skarpetkami. To pewnie dlatego, że bywam tam zazwyczaj ok 16.oo czyli wcześnie. No chiba, że im nie przypadłam do gustu
Miseczki plastikowe (3szt.) po Waszej ostatniej wizycie się ostały czyli przestali je usuwać (oby tak zostało!).

Kasiu, czy w ten weekend mogłabym podjechać po jedzonko? Czasowo się dostosuję, oczywiście!
Ori, przepraszam, że dotąd nie wysłałam Ci info - dziś się poprawię

Jeśli chodzi o transport to popołudniami i w weekendy chętnie służę pomocą. Mogę też pożyczyć samochód na czas kiedy jestem w pracy.
Kasiu, jaką macie cenę kastracji kocurków? Finansowo wspomóc niestety nie mogę, ale może tańszy zabieg mogłabym wynegocjować.

Agnieszko, wczoraj już spałam , dlatego nie odebrałam telefonu, przepraszam i czekam na następny

Ja widziałam Pingwinkę w środę - wtedy tylko ona przyszła na jedzenie.
Asiu, przepraszam, że dopiero dzisija odpisuję, ale miałam przeprowadzkę.
Będę dzisija na marszu - będziesz?
Może po mogłybyśmy podjechać do piwniczki, albo ze mną albo z Martą - tam mamy karmę.
Jeszcze zadzwonię do Ciebie.
Asiu, dziękuję również za pomoc transportową!
Co do kastracji, to kocurki 60, a kotki 100.

JAK TAM SPRAWY NA OŚRODKU PANI OD KOTKA ZAGINIONEGO BYŁA NA OSRODKU DZISIAJ POKAZAŁA ZDJECI PINGWINKI I WYOBRAŹCIE SOBIE,ŻE PANI Z KUCHNI POWIEDZIAŁA JEJ ,ŻE TAM NIGDY TAKIEGO KOTA NIE BYŁO :evil:

CIEKAWE PRAWDA.
CIEKAWE CO ODPOWIEDZĄ NA LIST KASI :roll:

Wreszcie i ja miałam szczęście, w piątek poznałam pingwinkę. Wygłaskałam, nakarmiłam, potuliłam.
W pierwszym momencie myślałam, że to czarna kotka, bo białych dodatków nie ma wiele, ale wkrótce rzuciły mi się w oczy białe skarpetki, a charakter potwierdził, że to TA pingwinka

DZIĘKUJĘ ZA WIEŚCI A PRZEPRASZAM MOŻESZ DLA PEWNOŚCI NASTĘPNYM RAZEM ZAJRZEĆ POD OGONEK :oops:

CZY TO NA PEWNO DZIEWCZYNKA. :wink:

TO BĘDZIEMY WIEDZIEĆ,ŻE TO JEDNAK NIE KOTEK TEJ PANI.
JAKBYŚ WIDZIAŁA GDZIEŚ W KIEKRZU TAKIEGO KOTKA JAK PINGWINKA TO DAJ SZYBKO ZNAĆ KONIECZNIE OBY SIĘ KOTEK ZNALAZŁ

iwonac pisze:DZIĘKUJĘ ZA WIEŚCI A PRZEPRASZAM MOŻESZ DLA PEWNOŚCI NASTĘPNYM RAZEM ZAJRZEĆ POD OGONEK CZY TO NA PEWNO DZIEWCZYNKA. TO BĘDZIEMY WIEDZIEĆ,ŻE TO JEDNAK NIE KOTEK TEJ PANI.
JAKBYŚ WIDZIAŁA GDZIEŚ W KIEKRZU TAKIEGO KOTKA JAK PINGWINKA TO DAJ SZYBKO ZNAĆ KONIECZNIE OBY SIĘ KOTEK ZNALAZŁ

Jak tylko Pingwinka mi się pokarze, zajrzę pod ogonek :wink:

Jeżeli tej Pani zaginął kotek, to może mogłaby porozwieszać ogłoszenia (przy sklepach, przy poczcie, przy kościele itd), najlepiej ze zdjęciem. Ludzie bardzo życzliwie reagują, a to bardzo zwiększa szanse na odnalezienie zaginionego footerka.
W razie czego, służę pomocą.
Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny czy ten burasek z Kiekrza nadal szuka domu ? Mam osobę chętną do adopcji kociaka. Jutro będę się z nią kontaktować. I czy on jest wykastrowany ?

W czwartek idziemy z MartaK na wizytę przedadopcyjną do Pani, która jest zainteresowana Oskarem. Na razie nie wiadomo jaki będzie efekt. Oskar dopiero będzie kastrowany - trzeba było odczekać po szczepieniu.
Ale pewnie będą kolejne kotki do adopcji, bo wznawiamy łapanki na dworcu.
No i obecnie mamy jeszcze do wyadoptowania kotki dworcowe: Veto i Kropeczek, ale dla nich z MartaK chcemy znaleźć wspólny domek, bo są bardzo zżyte.
Jest jeszcze Drago, ale wiem, ze też już ktoś jest Nim zainteresowany i będzie spotkanie adopcyjne.
Jets też Pan Poważna Minka, który obecnie jest na DT u koleżanki Etki.
Z kotków z Kiekrza pewnie Pingwinka będzie do adopcji, jak zostanie złapana.
Może Pani byłaby zainteresowana którymś z tych kotków, czy to konieczne musi być Burasek?

Generalnie pan szuka kociaka. Ale jutro będę wiedzieć czy może to być starszy kot. Bo myślałam o Veto albo właśnie o Panu Kropeczce.

A czy Mango mam już dom :?:

bo mam nawet ładne zapytanie o adopcje

CatAngel pisze:A czy Mango mam już dom bo mam nawet ładne zapytanie o adopcje

Wieczorem się skontaktuję z DT i napiszę Ci.

itaka pisze:
CatAngel pisze:A czy Mango mam już dom bo mam nawet ładne zapytanie o adopcje

Wieczorem się skontaktuję z DT i napiszę Ci.

Mango jest zarezerwowana, jak dobrze pójdzie wkrótce przeprowadza się na swoje

Duża von Focha pisze:
itaka pisze:
CatAngel pisze:A czy Mango mam już dom bo mam nawet ładne zapytanie o adopcje

Wieczorem się skontaktuję z DT i napiszę Ci.

Mango jest zarezerwowana, jak dobrze pójdzie wkrótce przeprowadza się na swoje

Ona jest niezwykłą kotką. Bardzo się cieszę, że będzie miała swoich dużych :1luvu:

Kierskie stadko - przygody :)

Kto przegląda forum