Życie bez Myszoneczka i bez Kuny...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 13, 2011 16:13 Re: Myszkin i spółka...

Gandalfinio myśli, że jest Vanem Tureckim 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 16:42 Re: Myszkin i spółka...

CoToMa pisze:Cały czas wahałam się co do przyszłości Gandalfinia.
Miał być tylko tymczasem, chciałam mu szukać dobrego domu.
Jednak po tym, gdy zachorował na calicii (zapewne jest nosicielem) i ledwo udało się go uratować, zaczęłam mieć watpliwości.
Na dodatek Gandalf jest bardzo wrażliwym kotem, każda zmiana wywołuje u niego dołki psychiczne.
Ruda Maupa zostaje, na dobre i na złe...

na szczęście nie chce mi się grzebać w postach archiwalnych
ale ja na pewno za wróżkę powinnam robić
majątek bym taki trzasła, że aż miło
wróż moś wysiada przy mnie :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 17:13 Re: Myszkin i spółka...

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 17:22 Re: Myszkin i spółka...

ale masz wypasioną wannę

i fajnego koteczka

:mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 17:23 Re: Myszkin i spółka...

Femka pisze:
CoToMa pisze:Cały czas wahałam się co do przyszłości Gandalfinia.
Miał być tylko tymczasem, chciałam mu szukać dobrego domu.
Jednak po tym, gdy zachorował na calicii (zapewne jest nosicielem) i ledwo udało się go uratować, zaczęłam mieć watpliwości.
Na dodatek Gandalf jest bardzo wrażliwym kotem, każda zmiana wywołuje u niego dołki psychiczne.
Ruda Maupa zostaje, na dobre i na złe...

na szczęście nie chce mi się grzebać w postach archiwalnych
ale ja na pewno za wróżkę powinnam robić
majątek bym taki trzasła, że aż miło
wróż moś wysiada przy mnie :ryk:

Ja bym go chetnie oddała.
Zdążył mi już zniszczyć drzwi w pokoju.
Ale oczywiście udaje, że to nie on 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 17:23 Re: Myszkin i spółka...

złapałaś go za łapę?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 17:26 Re: Myszkin i spółka...

Zanim dobiegnę do pokoju, to on z miną niewiniątka siedzi już na szafie :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 17:27 Re: Myszkin i spółka...

no, to pewności nie masz :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 19:10 Re: Myszkin i spółka...

CoToMa - bardzo się cieszę! Uratowałaś mu życie, poza tym ciężko byłoby znaleźć mu tak wyrozumiały i troskliwy dom.
Bardzo Ci dziękuję za opiekę nad nim i zapewnienie mu domu na zawsze :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie lut 13, 2011 19:25 Re: Myszkin i spółka...

ale co to za dom, w którym CoToMa histeryzuje za każdym razem, gdy nasika na nią koteczek :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 19:29 Re: Myszkin i spółka...

Tia, straszna z CoToMa histeryczka 8)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Nie lut 13, 2011 19:39 Re: Myszkin i spółka...

Dzisiejszej nocy nie zostałam obszczana.
Ale za to poprzedniej ktos nalał mi na rękaw.
Miałam migrenę, więc pewnie stwierdził, że urynoterapia pomoże.
Całe szczęście, że nie naszczał mi na głowę 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 19:42 Re: Myszkin i spółka...

Zapomniałam jeszcze złożyć reklamację u Liwii_.
Po pewnym nocnym lądowaniu Gandalfa na mojej twarzy.
Poproszę o odszkodowanie, za rozcięty mięsień na policzku. :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lut 13, 2011 19:44 Re: Myszkin i spółka...

no przecież mówię, że histerie
o co tyle szumu?


:mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lut 13, 2011 20:09 Re: Myszkin i spółka...

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 233 gości