Przepraszam, że jeszcze wtrącam jeśli chodzi o tą dyskwalifikację. Już wiem, o co chodziło. Nasz klub wymaga, aby kotka miała min. 2 tytuły EX1, aby mogła być dopuszczona do rozrodu, a dyskwalifikacja powoduje, iż dany kot traci możliwość bycia kotem rozrodowym:
"Do hodowli nie mogą być dopuszczone zwierzęta, którym sędzia w karcie oceny wpisał jedną z wad dyskwalifikujących (np. agresja, wnętrostwo, polidaktylizm, itp. patrz Przepisy Wystawowe FIF-e"
Z tego co przejrzałam sporo klubów ma podobne obwarowania, w sumie nie jest to złe, bo jeśli jednak ma jakieś wady to szkoda, aby na dzieciaki to przeszło.
Z drugiej strony, jeśli w normalnych warunkach kot jest spokojny, ciepły i przymilasty, po prostu wystawa go denerwuje, a przepisy klubu wymagają zdobycia tych EX1, to się nie dziwię obawy przed dyskwalifikacją. Na szczęście sędziowie w większości biorą pod uwagę to, że wystawa to są zdecydowanie niecodzienne warunki dla kota i nie szastają dyskwalifikacjami

Dzięki za zwrócenie uwagi, dzięki temu przejrzałam dokumenty i w sumie się dokształciłam. Ja nie planuję hodowli, bo wolę ratować te, które człowiek porzucił, dlatego nie znam się aż tak dokładnie na przepisach.
Chociaż pewnie poznam się jeszcze lepiej, gdy klub założony z moimi znajomymi zacznie przynależeć do FPLu.
A co do kocurka z uszkodzonym uszkiem, to sądzę, że miałby szanse nawet z tymi niby idealnymi, bo może charakterem mógłby zakasować inne
