pozytywka pisze:A mnie ten punkt zadziwił:m. koty z białymi plamkami, łatkami itd. niedozwolonymi w standardzie;Tzn. jakie są te standardy posiadania białych plamek i łat?
Jak mam białą plamkę na nosie, to już mnie zdyskwalifikują?
Loki
Np. bengale nie powinny mieć białych plamek ani łatek. Te punkty nie są głupie. Bo to oznacza, że rasa nie jest czysta. To dotyczy przecież
tylko kotów rasowych.

Domowe moga miec łatki i plamki gdzie chcą i ile chca!
Kupując kociaka dokładnie czyta sie rodowody.
Na przykład odkryłyśmy, że do pewnej "hodowli" zakupiony został kocur kryjący nevek. On w rodowodzie powinien mieć tylko SIB i NEM. A jeden z przodków jest zupełnie innej rasy.
W którymś miocie może to wyjść. "Hodowla" należy do WCF. Byc może dzieci tego kocura odziedziczą coś po przodkach. Sedzia musi to wyłapać, udawadniając, że po to sa rodowody aby je czytać, i nie mieszac ras!
Ten kocur nie powinien byc kocurem kryjącym, mimo, że na oko spełnie wszystkie wymogi standardu.
Kot z uszkodzonym uchem pewnie nie zostanie zdyskwalifikowany, ale przegra z tym, który ma wszystko jak trzeba.