Najgłupszy tekst do kota...

[Deli]

Może nie do kota, ale o kocie.
Dzisiaj rano ja do męża: Wiesz, wydaje mi się, że Szarka w nocy polowała na komary.
Mąż z sypialni: A ja jestem tego pewien. Koty nie są zbyt delikatne. Zresztą chodź i zobacz.
Idę do sypialni, a tam na ścianie nad naszym łóżkiem rozbryzgi krwi - Szarka najwyraźniej dopadła komara już po tym, jak się napił. No i czeka mnie mycie ściany (całe szczęście da się).

[Majorka]

Wampirzyca!

[Anja]

Prawdziwe polowanie

[Jana]

Jana I poszedł sobie na dobre...

Ano poszedł. I dobrze! I koty bez szemrania zostawił, a juz byłam przygotowana walczyć o nie jak lwica

[Kitka]

[size=10]dobra, sorry ze takie nudne i nieciekawe
Pozdro dla wszystkich forumowiczów

Nudne i nieciekawe? Moim zdaniem super! Witamy na forum!

[Kitka]

TŻ wyciągająć podkoszulek z szafy do Cygana który ładuje się na świeżą i pachnacą koszulke dooopskiem:

TŻ: Cygan złaź cholerniku jeden bo oblezę w Twoją sierść!!!

Cygan :

Ja: Choć kochanie /do Cygana/ bo tatus nie ubiera się w cudze piórka...

Wyrażaj się troche Ładniej może?

[Kitka]

jeden z deszczowych dni, na kuchence cos sie smazy, ja przed komputerem. Nucia przycupnela mi na szlafroku (ktorego nie mialam na sobie) i w dziwnym przysiadzie przygladala sie kuchence.
Ja:
---a Ty co, srać zamierzasz?!

...obsikała mi szlafrok, doszczętnie, musiałam 2 razy prać...

[Majorka]

Ano poszedł. I dobrze! I koty bez szemrania zostawił, a juz byłam przygotowana walczyć o nie jak lwica

Najwyraźniej nie był ich wart. Ani Ciebie

[Suonko]

Ni przeczytałam wszystkiego ... Może się będę powtarzać, ale kilka naszych złotych myśli ...

Nikodem się drze, tzn. coś tam miauczy - "No co Pan-Kotku chcesz powiedzieć ??"

Niki grzebie w kuwecie i sypie piachem na wszystkie strony - "Przestań grzebać w tym piachu." (podziwiam tu sama siebie za inwencję twórczą)

Wlokę Nikosia w koszu do weta, koszyk ciężki, jak diabli, ręce mam do ziemi i jestem cała zgrzana - "od jutra dieta, kotku"

Niki w koszu ma swoje zabawki, pan doktor zagląda do koszyka i mówi "Kotku, a jaką ty masz piękną myszkę" No ba !! Pewno, najpiękniejsza ze wszystkich 3.50 w każdym sklepie

Niki musi włożyć ryja we wszystkie kubki na stole - "Nie pij mamusi kawki. Kotki kawki nie lubią." - Mój kotek akurat kawkę kocha

Niki się przeciąga, prostuje nóżki - "Jak ślicznie kotek poprawia sobie spodenki !!"

Niki przybiega do drzwi na dźwięk dzwonka albo domofonu i przeraźliwie miauczy - "Kotku, to nikt do nas"

Jak wyjeżdżamy z domu i Niki zostaje sam TZ mówi do mnie "ścisz telefon, żeby kotek się nie denerwował", a do kotka "Pilnuj domu kotku i bądź grzeczny".

Nikodem kocha być czesany ...
"Jak będziesz niegrzeczny, to nici z czesania"
Ja do TZta "Poczesz go, to przestanie tak marudzić"
"Kotku, przynieś szczotkę, to się poczeszemy"

Nikodem, jak to kot, siada przed telewizorem i wszystko zasłania "Przesuń się grubasie, bo nic nie widzę"

Niki leży na TV albo na monitorze, śpi, ogon zwisa "No weź ten ogon, bo nic nie widzę"

Jak przypomnę sobie inne, to postaram się wpisać ... Najwięcej "złotych myśli" ma mój TZ, ale obecnie siedzi na wakacjach ...

Aaaaa no właśnie ...
Rozmawiamy ostatnio przez telefon, TZ mówi "muszę wracać już do domu, bo kotek tęskni" To mówi ten, co kotków nie lubi

[Merlin]

w trakcie wizyty u weta jakis miesiac temu:
pom. weta (mloda panienka): jaka piekna i spokojna kicia, oooooooo i mama bedzie
wet: tak, spokojna, zaluj ze nie pracowalas tu na wiosne jak szczepilismy jasnie pania, slady na klacie mam do dzis
ja: hmmmmmmm

[Jana]

Tekst nie do kota, ale o kocie.

Mój TZ ma szczególną więź z kotami - tarmosi je strasznie, a one go za to uwielbiają. Wakacjowa panienka jeszcze nie jest przekonana do jego pieszczot. Dziś TZ po powrocie z pracy chciał "poprzytulać" Blondi, ale ta przezornie się skryła. Po pewnym czasie wylazła spod stołu, zobaczyłam to i krzyknęłam do TZ "Ruda Cipa łazi po domu, masz szansę ją złapać!"

Ale to TZ taką ksywkę jej nadał, to nie moja wina...

[Merlin]

Jana

[Nomka]

[Siebaska]

Ja do Rakietki kiedy gdzieś wychodzę:
Tylko grzeczna bądź, pilnuj domu, jak by co to szczekaj.

Do Małego: Chodź no tu Ty Czarny kociaku i powiedz dlaczego sie brazowy robisz?

[Majorka]

Merlin, trza było panu doktorowi powiedzieć coby nie szpanował gołą klatą przed kocicą!