Moderator: Estraven

joarkadia pisze:Miałam kiedyś swojego takiego Rafałka..... Skończyło się na tym, że zagroziłam skierowaniem spawy na policję o zakłócanie porządku, nagabywanie, grożenie przemocą i tym podobne.... Odpukać w niemalowane - od dwóch lat mam święty spokój od Pawełka - i nie śpiewa mi już serenad pod oknem o 3 w nocy

pomponmama pisze:
Zapraszam na bazarki![]()
przepraszam - ja wiem, że ciebie boli i to nie jest zabawne, ale wysoko sobie cenię śmiech mimo bólu
Nie jestem lekarzem, a Majki chyba chwilowo nie ma na forum, ale może to nerki?
[/quote]
pomponmama pisze:Wróciłam od weta właśnie, ponieważ moje stado jak pisałam złapało świerzba od Cizi. W związku z tym, że mam jeden transporterek, a trzy koty postanowiłam zabrać ze sobą dwa, które się razem w transporterku zmieszczą, choć z niejakim trudem.Upchnęłam więc Cizię i Pompona do ciasnego pudełka, a Frędzelek został w domu. U weta koty zostały dokładnie zważone (Cizia przytyła kilogram odkąd jest u mnie
) i pani doktor zajrzała im do uszek. Oczywiście w badaniu mikroskopowym udało się znaleźć robala, którego moja Zuzia bardzo dokładnie sobie pooglądała
. Pani doktor nasza kocha wszystkie zwierzątka i opowiadając Zuzi o świerzbowcu powiedziała, że jest to taki robaczek, który ma dużo włosków na nóżkach
dobrze, że nie powiedziała śliczny
Pompon i Cizia dostali strongholda na kark, a dla Frędzelka dostałam dawkę w strzykawce, którą podałam po powrocie do domu. Cizię musiałam izolować na dwie godziny w łazience, bo oni by sobie z Pomponem to lekarstwo od razu wylizali. Biedna jest i wystraszona w tej łazience - siedzi taka skulona i nie rozumie co złego zrobiła, że ją tam zamknęłam, ale muszę ją dwie godziny przetrzymać - trudno
Jestem lżejsza o 45 złotych i za miesiąc powtórka z rozrywki
AniHili pisze:Kto normalny wstaje w sobotę o 5 rano, aby nakarmić kota, a później nic nie pamięta?
AniHili pisze:Kto normalny wstaje w sobotę o 5 rano, aby nakarmić kota, a później nic nie pamięta?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 67 gości