Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 03, 2010 17:37 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- Dymek to juz 5 lat

Erin pisze:Myślimy z Monią o Szwejku :)

Super, mam tam szybki dojazd :wink:
Dziś był piękny, słoneczny dzień. Poszłam sobie spacerkiem do Bielawy, do lecznicy po karmę dla Dymka - to Wam znana już droga wzdłuż rzeki i nasypu kolejowego

Obrazek

Po drodze spotkałam ptaki, był też bażant, ale nie chciał pozować :(

Obrazek Obrazek

A drzewa w żółtych płomieniach liści i w czerwieni (te ostatnie to krzewy spod mojego balkonu)

Obrazek Obrazek

Fotki powiększają się po kliknięciu na nie.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro lis 03, 2010 17:39 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- Dymek to juz 5 lat

Piękne zdjęcia :ok:
Fajnie, że Szwejk Ci pasuje, może Basia się zdecyduje.
A co do pory, jeszcze się dogadamy.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 16, 2010 19:09 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- znowu uszy leczymy

Kilka dni temu wypatrzyłam kota pod sklepem mięsnym, dziś zrobiłam mu kilka zdjęć telefonem komórkowym.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kocurek jest nieduży, strasznie miziasty, głaszczą go dzieci, garnie się do klientów sklepu. Trudno mu zrobić zdjęcie bo natychmiast podchodzi i chce żeby go przytulać. Na pewno miał kiedyś dom, pani ze sklepu mówi, że jest tu od dawna. Żeby go tak ktoś pokochał, bo głodny nie jest ale z ciepłym i bezpiecznym miejscem do spania już jest problem :( A zima tuż, tuż.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro lis 17, 2010 19:52 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- znowu uszy leczymy

Śliczny :1luvu:
Wygląda na zadbanego.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lis 23, 2010 8:03 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- znowu uszy leczymy

Piękny jest, tylko szkoda, że bezdomny :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 09, 2010 12:48 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste- znowu uszy leczymy

Cóż poradzić, nie da się pomóc wszystkim, ten chociaż nie cierpi głodu.
U nas nic specjalnego się nie dzieje, kontynuujemy leczenie uszu, jest coraz lepiej, ale nie wygląda, żebyśmy szybko zakończyli walkę z paskudą. W grudniu zaczęliśmy trzeci miesiąc odchudzania - dziś podczas ważenia z radością stwierdziłam, że Figa "zeszła" poniżej 8,5 kg. Od kilkunastu dni daję jej codziennie 10 ml siemienia lnianego (nadal nie dostałam błonnika buraczanego w kapsułkach) i to chyba wspomaga odchudzanie. Dymek waży 7,60 kg, czyli też schudł, ale to raczej dlatego, że skończył się nam RC Intestinal moderate colorie, a jemu nic innego nie smakuje, więc je odrobinę (nie umrze jednak z głodu, bo oprócz suchego dostaje mięso).

Obrazek

Kuba, z zalecenia naszego nowego doktora, dostaje też 10 ml siemienia lnianego i jak na razie zaparciom mówimy "dziękujemy". Kuba tez schudł troszeczkę.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt gru 24, 2010 1:33 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Wraz z moimi ogoniastymi dziećmi życzymy Wam wszystkim cieplutkich, roziskrzonych płomykami świec, pachnących piernikami i makowcem, spokojnych, zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt, błogiej laby wypełnionej kocim mrrruczeniem... no i zdrowych, radosnych, NIESPOKOJNYCH (bo zdrowych :mrgreen: a przecież to jest absolutnie najważniejsze, prawda :wink: ?), z dziką satysfakcją roznoszących w perzynę dopiero co posprzątane mieszkania kotuff :mrgreen: :kotek:
Kasia & Stado Prawdziwych Drani

Obrazek
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt gru 24, 2010 8:20 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
życzymy Cioteczkom i zwierzakom
dużo zdrowia, szczęścia i radości
oraz wielu wspólnych chwil razem.


Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 24, 2010 12:25 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Obrazek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 24, 2010 22:50 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Ślicznie dziękujemy wszystkim cioteczkom za życzenia. Wszystkiego najlepszego w te dni i w całym nowym roku :1luvu:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lut 10, 2011 20:27 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Strasznie zaniedbałam nasz wątek :oops:

Obrazek Obrazek Obrazek

Whisky w promieniach dzisiejszego słoneczka. Zaspana i potargana :)
I jeszcze Dymek mój koteczek kochany.

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lut 10, 2011 20:35 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

:1luvu:
Cudne i, excusez-moi le mot, tłuste. Kocham puchate koty :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 21:39 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Ja bym wolała, żeby były ciut chudsze :mrgreen:
W tym celu do diety odchudzającej zamierzam dołączyć Heparenol (dziś odbyły się konsultacje z naszą wet) i zobaczymy co z tego wyniknie.
Whisky waży w tej chwili 5,90 kg (a jak ja znalazłam to ważyła 3,40 kg) a Dymek - 7,90 kg i powoli dogania Figę :(
Ostatnio edytowano Pt lut 11, 2011 16:10 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lut 11, 2011 14:35 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Fajne koty! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lut 11, 2011 16:37 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Whisky, kochana śliczna kota! Jak jej zdrowie? Jak się ma cała gromadka?

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mika189 i 264 gości