Psysio - Pacuś w DT imienia Kacperka u Kituni

Kituni pisze:Zobaczcie jego starsze zdjęcia, to jest zdrowy, grubiutki kocur! Jak można było w schronie doprowadzić go do takiego stanu??? Czy Ci ludzie tam nie mają serca??? On mógł jeszcze pożyć!Nie mogę się z tym pogodzić, mam ochotę pojechać do tego schronu i zrobić aferę..

walka z wiatrakami :evil:

,spij kacperku

Kacperku - [']

dokładnie... nic nie da "awantura' przecież ja 3 tyg walczyłam z NIMI żeby wydali Kacperka bo nei chieli dawać kotów do adopcji....

Dziewczyny Kochane, wiem, że to wydaje się walką z wiatrakami, ale mimo wszystko... będziemy walczyć!!!
W przyszłym tygodniu powinnam mieć już plan działania, po spotkaniu z pewnymi osobami... Trzymajcie kciuki, zrobimy tam porządek! Śmierć Kacperka nie pójdzie na marne!!!!!!

Kituni pisze:Dziewczyny Kochane, wiem, że to wydaje się walką z wiatrakami, ale mimo wszystko... będziemy walczyć!!!
W przyszłym tygodniu powinnam mieć już plan działania, po spotkaniu z pewnymi osobami... Trzymajcie kciuki, zrobimy tam porządek! Śmierć Kacperka nie pójdzie na marne!!!!!!

Tylko oby to nie zaszkodziło kociakom które tam pozostały ,boję się że w ogole już przestana wydawać a z drugiej strony może polepszyl by się byt tych kociaków tam......ech jakie to wszystko smutne

Anna Kubica pisze:
Kituni pisze:Dziewczyny Kochane, wiem, że to wydaje się walką z wiatrakami, ale mimo wszystko... będziemy walczyć!!!
W przyszłym tygodniu powinnam mieć już plan działania, po spotkaniu z pewnymi osobami... Trzymajcie kciuki, zrobimy tam porządek! Śmierć Kacperka nie pójdzie na marne!!!!!!

Tylko oby to nie zaszkodziło kociakom które tam pozostały ,boję się że w ogole już przestana wydawać a z drugiej strony może polepszyl by się byt tych kociaków tam......ech jakie to wszystko smutne

i tak zle i tak nie dobrze,trzeba byc ostroznym to fakt,bo mozna zaszkodzic

a zdrugiej strony krew sie w zyłach gotuje...

Dopiero przeczytałam.
Nie moge uwierzyć.
To był wspaniały, wyjatkowy Kot. Był u mnie tylko chwilkę, ale kiedy wyjechał zostawił po sobie dziwna pustkę. Nie sposób było przejśc obok Kacperka obojetnie. Nie moge uwierzyc, że już nie mruczy, że juz nie ma Kacperka

Kacperku, żegnaj. Zostaniesz w naszej pamięci [']

Cieszę się, że miałeś te ostatnie dni w cieple, wśród miłości i oddania dobrych ludzi. I wiem, że walczyłeś .... bo Ty byłeś Gość :wink:

Gość nad Goście

Bądź szczęśliwy w Krainie Wiecznych Łowów .... i Wiecznego Miziania :wink:

A tym cudownym istotom, które wyciągnęły Cię ze schroniska i dały kochający dom ... brak mi słów by wyrazić jak wielką rzecz zrobiły. Powinno się wam, drogie Panie, postawić pomnik. Jesteście aniołami. Naprawdę.

Tym, którzy oddali Kacperka do schroniska .... cóż, im należy się wybaczenie. I oby ich los potraktował lepiej.