Ostatnio stwierdziłam że doszłam do punktu wyjścia
Dla Yuki do towarzystwa był Oskar
dla Oskara do zabawy Karmelek
Orionek dopasował się do nich zupełnie przypadkiem
A w rezultacie i tak Yuki jest nadal moją rozpieszczoną koteczką i nie ma z kim bawić się

Ale liczę na to że niedługo wszystkie trochę złagodnieją
i stosunki pomiędzy nimi będą co najmniej poprawne.