A ja mam po dziurki w nosie odchudzania Maszki i Klusia
Maszka ma tyle honoru, że nie doprasza sie namolnie jedzenia, ale kradnie miesko z garnuszka, co prawda mięsko jest dla kotów, ale włazi mi na kuchnie i boje sie o nia. Klusiek za to nie ma za grosz honoru Zagląda do każdej miseczki i wylizuje zapach który został, Namolnie doprasza sie o okruszki nawet. Nigdy nie jadł szynki, wczoraj liczył babci każdy kęs Chyba im odpuszczę
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!
Magda - jak Patmol uzna, ze jest gotowa (Caillou) no i jeszcze nie byłas u mnie na wizycie przedadopcyjnej Chyba ze Satyrki wpadną jutro w drodze do Mysłowic A poważnie, to Mała będzie szczepiona ok. 19 lutego, prosiłam też o zrobienie jej testów FIV/FelV Tak że powoli przygotowujemy sie (psychicznie) do założenia wątku "Loki czeka na Caillou"
Marta - ale ja zartowałam ; sama strasznie pilnuję żeby kociszcza nie przekarmić, bo potem odchudzić, to mi się wydaje niewykonalne
No własnie - pokićkałam Wy to jesteście tacy światowi, wiecznie w rozjazdach, to już się człowiek gubi, który kot, gdzie, jakie wdzięki będzie prezentował No i to skakanie po wątkach robi przeciąg w mózgu
Doczytuję o Pampuszku, podziwiam zdjęcia i ogromnie się cieszę, że chłopak już prawie gotowy do przeprowadzki czyli zdroooooowy A wujek Bono jaki odpowiedzialny Całuski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!