Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 10, 2011 10:45 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

iza71koty pisze:Tak mi przykro Serum. :| Miejmy nadzieję ze Lekarz zrobi co w jego mocy i Kiniu będzie biegał jak wcześniej. WIELKIE KCIUKI dla Was. :ok: :ok: :ok:

Nie poradzisz, nie zaradzisz do końca....Tyle razy prosiłam Wacusia. :| Nie chodż tam na druga stronę. Ale Wacuś... luzak był. Miał swoje przyzwyczajenia, sprawy do załatwienia i żle sie to skończyło, bardzo żle. :cry: Cały czas o nim myślę.

Czasem widzę i to mnie przeraża ze koty same sciagaja sobie problemy na głowe. Miesiąc temu po południu szłam do Biedroneczek i Rekinka. Bylo pusto, droga rowerowa i patrze idzie Rekinek. Nagle choc to zabronione wyjeżdza z tej drogi samochod. Jechał powolutku a Rekinek idzie, ja stoje , tupam aby sie obudził, oczy otworzył a on idzie dalej. :| Prawie na oślep.Cudem nie wpadł pod ten samochód a co najdziwniejsze i on szedl powoli i samochód jechał powoli a on szedł wprost pod koła jakby go ani nie widział ani nie słyszał :| a to była...ciężarówka. :roll: Czasem nie rozumiem dziwnych kocich zachowań. :roll:

Współczuję, kciuki za kicia :ok: Ale może jednak lepiej byłoby, gdyby NIE biegał jak wcześniej? Już drugi Twój kot ucierpiał na tej drodze...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 10:54 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

iza71koty pisze:
iza71koty pisze:Kochani. Przypomnę. Zbieramy środki dla mojego stada w domu. W związku z akcja Tęcza, domowe stado wymaga rehabilitacji. Potrzebny jest Oridermyl i Stronghold dla bardziej dzikich kociaków. Bardzo prosimy o POMOC w zakupieniu tych leków. Prosimy też o kontakt Osoby, które moga załatwić te preparaty po okazyjnych cenach.


Kochani konto Saranny nadal otwarte. Mira mi wczoraj podpowiedziała na pw, ze te dawki Strongholdu mozna odrobinkę zmniejszyć dla kota, bo dla psa jest wieksze steżenie. Zatem dwie fiolki powinny wystarczyć na około 10 kotów.Stronghold ma działanie jak Advokat czyli zabezpiecza przed świerzbem, pchłami i kleszczami. Ponieważ duża tuba Oridermylu, może nam nie starczyć, a nie chciałabym potem w trakcie przerwać leczenia, bardzo Gorąco nadal proszę o wsparcie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 10, 2011 11:14 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Z radością muszę napisać ze wczoraj wkroczylismy juz małymi kroczkami w sezon sterylkowy w tym roku. :D Zostały zrobione dwie koteczki.Kicia z Tęczy, mama Maksia która zabrałam w tamtym roku z maluszkiem oraz Czarnulka - czarna kicia z moich działek. Na kicię robiłam juz przymiarki w tamtym roku.Niestety z chwila pojawienia sie brzuszka przepadła. :| Nigdy nie przyprowadziła kociaków, zatem moge domniemywać ze zostały zlikwidowane przez któregoś z działkowiczów. :| W poniedzialek odzyskałam pułapke, która pożyczałam do odłowienia 3 kociaków przez znajomego z zaprzyjażnionej nam Hurtowni. Kociaki zostały odłowione przez Pana z terenu Firmy, gdzie groziła im smierc pod kołami tirów i przesiedlone na prywatny teren posesji za miastem ,gdzie Pan mieszka. :D Trzymaja sie podwórka, sa karmione, maja opiekę i dach nad głową.Czarna kicia jest podziębiona, ale nie chciałam czekać, bo kocurki juz za nia biegały. Mam nadzieję ze rozpoczęcie w tym roku wcześniejszych sterylek, spowoduje ze unikniemy przykrych i bolesnych sterylek aborcyjnych. :| Obydwie kotki dostały lek osłonowy w formie antybiotyku i teraz tylko kciuki potrzebne aby szybko doszły do zdrowia. :ok:

Tutaj jak zwykle ukłon w stronę Lekarzy ze szczecińskiego TOZ za milą, fachowa obsługe, konkretną poradę i jak zwykle bardzo fachowo wykonana sterylkę :D Dziękujemy Pięknie :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 10, 2011 13:15 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Wpłynęła kaska od Skarbonki :)
ObrazekObrazekObrazek

saranna

 
Posty: 616
Od: Śro mar 19, 2008 15:35
Lokalizacja: mirosławiec/szczecin

Post » Czw lut 10, 2011 13:23 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Zofia&Sasza pisze:
iza71koty pisze:Tak mi przykro Serum. :| Miejmy nadzieję ze Lekarz zrobi co w jego mocy i Kiniu będzie biegał jak wcześniej. WIELKIE KCIUKI dla Was. :ok: :ok: :ok:

Nie poradzisz, nie zaradzisz do końca....Tyle razy prosiłam Wacusia. :| Nie chodż tam na druga stronę. Ale Wacuś... luzak był. Miał swoje przyzwyczajenia, sprawy do załatwienia i żle sie to skończyło, bardzo żle. :cry: Cały czas o nim myślę.

Czasem widzę i to mnie przeraża ze koty same sciagaja sobie problemy na głowe. Miesiąc temu po południu szłam do Biedroneczek i Rekinka. Bylo pusto, droga rowerowa i patrze idzie Rekinek. Nagle choc to zabronione wyjeżdza z tej drogi samochod. Jechał powolutku a Rekinek idzie, ja stoje , tupam aby sie obudził, oczy otworzył a on idzie dalej. :| Prawie na oślep.Cudem nie wpadł pod ten samochód a co najdziwniejsze i on szedl powoli i samochód jechał powoli a on szedł wprost pod koła jakby go ani nie widział ani nie słyszał :| a to była...ciężarówka. :roll: Czasem nie rozumiem dziwnych kocich zachowań. :roll:

Współczuję, kciuki za kicia :ok: Ale może jednak lepiej byłoby, gdyby NIE biegał jak wcześniej? Już drugi Twój kot ucierpiał na tej drodze...
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw lut 10, 2011 13:26 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

serum pisze:
Zofia&Sasza pisze:
iza71koty pisze:Tak mi przykro Serum. :| Miejmy nadzieję ze Lekarz zrobi co w jego mocy i Kiniu będzie biegał jak wcześniej. WIELKIE KCIUKI dla Was. :ok: :ok: :ok:

Nie poradzisz, nie zaradzisz do końca....Tyle razy prosiłam Wacusia. :| Nie chodż tam na druga stronę. Ale Wacuś... luzak był. Miał swoje przyzwyczajenia, sprawy do załatwienia i żle sie to skończyło, bardzo żle. :cry: Cały czas o nim myślę.

Czasem widzę i to mnie przeraża ze koty same sciagaja sobie problemy na głowe. Miesiąc temu po południu szłam do Biedroneczek i Rekinka. Bylo pusto, droga rowerowa i patrze idzie Rekinek. Nagle choc to zabronione wyjeżdza z tej drogi samochod. Jechał powolutku a Rekinek idzie, ja stoje , tupam aby sie obudził, oczy otworzył a on idzie dalej. :| Prawie na oślep.Cudem nie wpadł pod ten samochód a co najdziwniejsze i on szedl powoli i samochód jechał powoli a on szedł wprost pod koła jakby go ani nie widział ani nie słyszał :| a to była...ciężarówka. :roll: Czasem nie rozumiem dziwnych kocich zachowań. :roll:

Współczuję, kciuki za kicia :ok: Ale może jednak lepiej byłoby, gdyby NIE biegał jak wcześniej? Już drugi Twój kot ucierpiał na tej drodze...

No właśnie. Może jednak nie warto wypuszczać kotów?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 13:40 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

serum pisze:
Zofia&Sasza pisze:
iza71koty pisze:Tak mi przykro Serum. :| Miejmy nadzieję ze Lekarz zrobi co w jego mocy i Kiniu będzie biegał jak wcześniej. WIELKIE KCIUKI dla Was. :ok: :ok: :ok:

Nie poradzisz, nie zaradzisz do końca....Tyle razy prosiłam Wacusia. :| Nie chodż tam na druga stronę. Ale Wacuś... luzak był. Miał swoje przyzwyczajenia, sprawy do załatwienia i żle sie to skończyło, bardzo żle. :cry: Cały czas o nim myślę.

Czasem widzę i to mnie przeraża ze koty same sciagaja sobie problemy na głowe. Miesiąc temu po południu szłam do Biedroneczek i Rekinka. Bylo pusto, droga rowerowa i patrze idzie Rekinek. Nagle choc to zabronione wyjeżdza z tej drogi samochod. Jechał powolutku a Rekinek idzie, ja stoje , tupam aby sie obudził, oczy otworzył a on idzie dalej. :| Prawie na oślep.Cudem nie wpadł pod ten samochód a co najdziwniejsze i on szedl powoli i samochód jechał powoli a on szedł wprost pod koła jakby go ani nie widział ani nie słyszał :| a to była...ciężarówka. :roll: Czasem nie rozumiem dziwnych kocich zachowań. :roll:

Współczuję, kciuki za kicia :ok: Ale może jednak lepiej byłoby, gdyby NIE biegał jak wcześniej? Już drugi Twój kot ucierpiał na tej drodze...

EDIT: Net mi wariuje:
Zofia&Sasza pisze:
iza71koty pisze:Tak mi przykro Serum. :| Miejmy nadzieję ze Lekarz zrobi co w jego mocy i Kiniu będzie biegał jak wcześniej. WIELKIE KCIUKI dla Was. :ok: :ok: :ok:

Nie poradzisz, nie zaradzisz do końca....Tyle razy prosiłam Wacusia. :| Nie chodż tam na druga stronę. Ale Wacuś... luzak był. Miał swoje przyzwyczajenia, sprawy do załatwienia i żle sie to skończyło, bardzo żle. :cry: Cały czas o nim myślę.

Czasem widzę i to mnie przeraża ze koty same sciagaja sobie problemy na głowe. Miesiąc temu po południu szłam do Biedroneczek i Rekinka. Bylo pusto, droga rowerowa i patrze idzie Rekinek. Nagle choc to zabronione wyjeżdza z tej drogi samochod. Jechał powolutku a Rekinek idzie, ja stoje , tupam aby sie obudził, oczy otworzył a on idzie dalej. :| Prawie na oślep.Cudem nie wpadł pod ten samochód a co najdziwniejsze i on szedl powoli i samochód jechał powoli a on szedł wprost pod koła jakby go ani nie widział ani nie słyszał :| a to była...ciężarówka. :roll: Czasem nie rozumiem dziwnych kocich zachowań. :roll:

Współczuję, kciuki za kicia :ok: Ale może jednak lepiej byłoby, gdyby NIE biegał jak wcześniej? Już drugi Twój kot ucierpiał na tej drodze...

Kiniu w grudniu skończył 9 lat.......zawsze był i jest kotem wychodzącym ........mam z dnia na dzień zamknąć go w domu :?: :!: ogrodzić 1 h ogrodu :?: :!:
Droga jest Gminna .........po wypadku Majki podjęłam próbę ograniczenia prędkości i położenia dwóch progów spowalniających .........jak na razie bez efektu :? czkam na decyzję rady gminy czy znajdą sie w tym roku pieniądze w kasie na ten cel (...)
Net mi wariuje.....od rana mamy problemy łącznościowe z telekomunikacją TP. usuwają awarię.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Czw lut 10, 2011 14:06 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

saranna pisze:Wpłynęła kaska od Skarbonki :)


Wspaniale. :D Dziękujemy Aniu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 10, 2011 14:13 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Edit. Sprostuję. Pisząc" biegał jak wcześniej"miałam na myśli to, że będzie się normalnie poruszał jak przed wypadkiem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31671
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lut 10, 2011 18:54 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Łatwo mówić "nie wypuszczać kota" :mrgreen:
Z niektorymi sie nie da. Moja rodzina miała kiedys takiego wędrownisia, dobrze, ze wówczas teren wokół bloku byl względnie bezpieczny... Moich kotów nie wypuszczam, ale jednego musiałam co najmniej 2 razy dziennie wyprowadzać w szeleczkach, inaczej żyć nie dawał. A wyprowadzanie bylo dość frustrujące, bo spacer składał się z polegiwania w róznych miejscach :mrgreen:
Zmianę obyczajów trzeba wdrażać za mlodu, u kota dziewiecioletniego to trudne zdecydowanie....
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw lut 10, 2011 19:35 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Serum mocne kciuki za kociastego,oby jak najszybciej doszedł do zdrowia :ok:

Co do wypuszczania kota na zewątrz mam ten sam problem co Taizu,z tym,ze Niunia oprócz polegiwania co pare kroków,po jakims czasie zaczyna sie robic w stosunku co do mnie i szelek bardzo agresywna.Ciężko jest wtedy nad nią zapanować,kiedy wije się i wrzeszczy na pół dzielnicy i próbuje się wydostac z uprzęży.
Nie jest łatwo zmusić kota,który swą młodość spędził na zewnątrz, do życia w zamknięciu.
To nie człowiek,któremu w efektywny sposób mozna wytłumaczyc zagrożenia z tym związane. :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw lut 10, 2011 22:50 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Do tej pory do lokalnej drogi asfaltowej miałam pół kilometra, do ruchliwej - kilometr. W tym tygodniu zaczęli coś kłaść na bliższej drodze. :?
Tyle czasu szukaliśmy miejsca typu "zadupie, gdzie wrony w powietrzu zawracają", ale cholerna cywilizacja wszędzie wlezie.
Serum, nie dręcz się. Koty zawsze będą łazić swoimi drogami, nie wyobrażam sobie trzymać kota w domu wolnostojącym i nie pozwalać mu wychodzić do ogrodu. Zresztą jak to technicznie zrobić latem? Klimatyzacja to kosztowna rzecz, nie otwierać okien...?
Co do znaku ograniczenia prędkości, to nic nie daje. Mój własny Teżet zasuwa zawsze za szybko i jak mu kiedyś wyskoczy jakieś zwierzę na jezdnię, ani chybi sam się zabije na najbliższym drzewie. Tylko tzw leżący policjant i to dobrze rozplanowany, bo u nas jest tak głupio zbudowany, że nawet nogi z gazu zdejmować nie trzeba.
I to fakt, że kota z jezdni spłoszyć łatwo się nie da. Zamiast uciec, przyczaja się i nie wiem, co uważa - że nastraszy auto, czy jak? Kiedyś taki chojrak dość długo czaił się nam przed maską i w nosie miał trąbienie i inne próby przepłoszenia.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 7:56 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Koteczki biedulki, u mnie tylko jeden wychodzący, ale panicznie boi się ulicy. Zresztą on wychodzi na siusiu i jak jest lato na łąkę aby zapolować na myszkę. Jest po operacji biodra więc porusza się wolniej i kuleje, oprócz tego nie czuje ogonka. Takiego go zabraliśmy ze schronu i tylko bioderko naprawiliśmy ile się dało. A jak go nie ma chwilę to TZ jak nawiedzony go awołuje żeby wrócił.
Obrazek

sennaewa

 
Posty: 202
Od: Czw sty 31, 2008 23:15
Lokalizacja: pod Kozienicami

Post » Pt lut 11, 2011 9:45 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Dopiero dzisiaj odzyskałam internet.
W tym roku w sierpniu będzie 10lat jak sie wprowadziłam na tę moją wieś ...........kupiliśmy ziemię (bo trudno 2 h nazwać działką) to nie było tutaj żywej duszy i tak sobie myślałam ,ze zostanie do końca :roll: niestety gospodarz od którego kupiliśmy ziemię podzielił reszte na działki i już mamy nie daleko 4 posesje :( ale nadal w okół mojego domu z trzech stron mam szczere pole i na cała szczescie nie ma tam możliwości budowy ,bo z każdej strony to mój teren .......tylko ta droga przed posesją :cry: a była tak ładna polna dróżka obsadzona czereśniami :? a teraz nawet mam kanalizację :roll:
Nigdy nie lubiłam miasta i nie polubię .......marzy mi sie wieś taka jak z piosenki Ireny Jarockie Czy jest jeszcze gdzieś prawdziwa ta wieś. Zielona pachnąca lnem...
i tu sie nasuwa myśl ....ale to już było.... kiedyś..... teraz mamy cywilizację :| w której ja osobiście sie duszę .......chyba za późno sie urodziłam z jakieś 30-40 lat.

A tera meritum sprawy.........Kiniu bardzo długo sie wybudzał 10 godz. leżał plackiem ....dopiero w nocy zaczął w miarę normalnie (kuleje) sie poruszać.
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Pt lut 11, 2011 12:32 Re: Widzę, Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Zima.

Dziewczyny ja sie przypominam z konkursem na najpiękniejszego kota gminy Mirosławiec. Jesli chcecie, możecie to zagłosujcie na Snowballa bądz też Elvisa. Oba miau'owe :wink: Link do zdjęć http://www.miroslawiec.pl/aktualnosci/pokaz/488.dhtml

Link do sondy (po prawej na dole)


http://www.miroslawiec.pl/strony/10.dhtml
ObrazekObrazekObrazek

saranna

 
Posty: 616
Od: Śro mar 19, 2008 15:35
Lokalizacja: mirosławiec/szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 108 gości