Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.str.96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 10, 2011 11:56 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Elu, a moze po prostu przewlekle zapalenie zatok ? Bo katar zwykly moze sie pojawiac od czasu do czasu, ale jak wyciek ropny to juz cos jest na rzeczy. Ja mam od obojga rodzicow przekazane to cholerstwo i od malego cierpie. A tego sie skutecznie nie wyleczy niestety, mozna ewentualnie zrobic plukanie zatok w szpitalu - na jakis czas pomaga. Tyle, ze mi to robili jak bylam dzieckiem, u doroslych chyba stosuja tylko punkcje, co niczym dobrym nie jest.

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 10, 2011 11:56 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

A Mia jest super, kolorcie sa taaaakie slodkie ;)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 10, 2011 12:05 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Weihaiwej pisze:A TŻ mnie dzisiaj wkurzył telefonicznie :evil: Wiedzial, że Mia zostaje z nami, ale miał nadzieję, że nie. I stwierdził: "Twoja strata". Ale mnie wkurzył! :(

Jak to strata? 8O Oj niedobry TŻ, niedobry Obrazek

elu

 
Posty: 5175
Od: Czw kwi 15, 2010 18:44
Lokalizacja: Mikołów

Post » Czw lut 10, 2011 12:55 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Raczej zysk ;)
Jestem kocurem ;) Obrazek

Obrazek Obrazek

anduk

 
Posty: 441
Od: Pon kwi 26, 2010 2:39

Post » Czw lut 10, 2011 14:09 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Wcześniej nie dokończyłam bo się spieszyłam. Powiedz swojemu TŻetowi że nie wiadomo jeszcze czy Mia właśnie nie będzie takim miziakiem, wszystko się może zmienić, ale potrzeba cierpliwości i miłości :!: a jak on będzie do niej taki zdystansowany to do niego tulic na pewno się nie będzie i niech sie tak nie spina tylko rozpieszcza kotunię to szybko zobaczy rezultaty :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 15:17 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

shalom pisze:Wcześniej nie dokończyłam bo się spieszyłam. Powiedz swojemu TŻetowi że nie wiadomo jeszcze czy Mia właśnie nie będzie takim miziakiem, wszystko się może zmienić, ale potrzeba cierpliwości i miłości :!: a jak on będzie do niej taki zdystansowany to do niego tulic na pewno się nie będzie i niech sie tak nie spina tylko rozpieszcza kotunię to szybko zobaczy rezultaty :P


Powiem :) Głupol, on po prostu bardzo by chciał, żeby któryś kot wybrał JEGO ;)
Nie mogę się doczekać powrotu, zwłaszcza, że mieszkanie będzie świeże, czyste i odmienione :)

Mały klusek, który nie doczekał się jeszcze imienia z prawdziwego zdarzenia, podobno je i mruczy, ale nadal jest zestresowany. Jutro go poznam :) TŻ mówił, że wczoraj mu trochę oczy łzawiły - trzeba będzie się temu przyjrzeć. W razie czego, mam betadine 8)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw lut 10, 2011 15:35 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Ale fajnie, u nas też by się malowanie przydało. Może na wiosnę.
To jutro zobaczymy małego kluska :mrgreen:
Jak Twój TŻet przestanie mysleć o tym że fajny kot to ten który wybiera jego, to któryś się do niego mocno przyklei :wink: osobiście mam wrażenie, ze koty bardzo czują takie rzeczy.
Frejka np doskonale czuje że ja dziś nerwowa jestem :twisted: trzyma się z daleka i patrzy na mnie wielkimi oczami :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 15:37 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Też tak myślę shalom :) Tylko jemu nie mogę wytłumaczyć, że musi odpuścić. Chyba sam musi w końcu do tego dojść.
Dzieci tak się zachowują :P

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw lut 10, 2011 15:41 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Agor-ia pisze:A Mia jest super, kolorcie sa taaaakie slodkie ;)

Dzięki Agor-ia! Ona jest coraz słodsza - aż trudno uwierzyć, że to ta sama mała wariatka :) Widać, że ufa - to jest niesamowite. Co noc śpi ze mną - nieraz budzę się, bo nie mogę oddychać, bo Mia przytula się brzuchem do twarzy, tak, że oddycham jej futerkiem :1luvu:
A to jej wczorajsze przyjście na kolana i to jak się zastanawiała, czy zostać... Jak by świadomie podejmowała decyzje :)

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw lut 10, 2011 15:44 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Weihaiwej pisze:Też tak myślę shalom :) Tylko jemu nie mogę wytłumaczyć, że musi odpuścić. Chyba sam musi w końcu do tego dojść.
Dzieci tak się zachowują :P

dzieci i faceci :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 15:46 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Weihaiwej pisze:
Agor-ia pisze:A Mia jest super, kolorcie sa taaaakie slodkie ;)

Dzięki Agor-ia! Ona jest coraz słodsza - aż trudno uwierzyć, że to ta sama mała wariatka :) Widać, że ufa - to jest niesamowite. Co noc śpi ze mną - nieraz budzę się, bo nie mogę oddychać, bo Mia przytula się brzuchem do twarzy, tak, że oddycham jej futerkiem :1luvu:
A to jej wczorajsze przyjście na kolana i to jak się zastanawiała, czy zostać... Jak by świadomie podejmowała decyzje :)

Frejka zrobiła podobnie. Przyszła, usiadła obok, patrzyła na mnie jakby się zastanawiała, potem położyła się przy udzie, wtuliła i tak już zostało. Bo ona woli przy nodze niz na nodze. Choć czasem jej się zdarza. A teraz nawet jak sie ze mną wita to kładzie się na grzbiecie, łapy do góry i miziaj :lol:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 15:46 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

shalom pisze:
Weihaiwej pisze:Też tak myślę shalom :) Tylko jemu nie mogę wytłumaczyć, że musi odpuścić. Chyba sam musi w końcu do tego dojść.
Dzieci tak się zachowują :P

dzieci i faceci :P

:lol:
Mam nadzieję, że się anduk nie obrazi :D

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw lut 10, 2011 15:54 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Anduk jest facetem? :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 10, 2011 16:01 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

shalom pisze:Anduk jest facetem? :P

Tak! I nie chcemy go stracić :wink:

Weihaiwej

 
Posty: 1594
Od: Pon maja 23, 2005 19:34
Lokalizacja: Wro

Post » Czw lut 10, 2011 16:15 Re: Ciastek, Całusek i... Patchwork. Moje TryKoty :)

Achaaaaaa :mrgreen: nie wiedziałam, to są faceci którzy tak lubia koty że siedzą nawet na kocim forum? :P
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Tygrysiątko i 442 gości