MOJA KOCIA PRZYGODA.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 09, 2011 20:54 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

jozefina1970 pisze:
Wiolaww pisze:eee tam, za wąski. Tylko 1,20 :evil:

Ja nie mam w ogóle :evil:

Też kiedyś nie miałam i teraz już rozumiem Twój zachwyt. Tak naprawdę to wcale nie jest zły ten mój balkon. Jest bardzo długi 5,5m, ale wąski 1,2. Koty mają gdzie szaleć, tylko już nie mam jak pelasiek wysadzać :lol:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 9:56 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Wiolaww pisze:
jozefina1970 pisze:
Wiolaww pisze:eee tam, za wąski. Tylko 1,20 :evil:

Ja nie mam w ogóle :evil:

Też kiedyś nie miałam i teraz już rozumiem Twój zachwyt. Tak naprawdę to wcale nie jest zły ten mój balkon. Jest bardzo długi 5,5m, ale wąski 1,2. Koty mają gdzie szaleć, tylko już nie mam jak pelasiek wysadzać :lol:



ja mam dwa balkony - i to z jednego pokoju :-)
no może nie do końca - bo jeden balkon a drugi loggia :-)
od wiosny do jesieni - oba są ile się da otwarte...
tylko coś nie mieszkam tam ostatnio - ale pracuję nad poprawieniem tego stanu

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 20:19 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Moje koteCki każą sobie codziennie otworzyć balkon. Nawet w największe mrozy, musiały wyjść chociaż na 2-3 minutki.
Śmiesznie było, jak TŻ nie zdążył im śniegu usunąć z balkonu, wpadły tam przed nim i wmurowało ich. Tylko Ciapek dzielnie poszedł do swojego pieńka.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 6:52 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

łoj di ridi, didirdi, uha :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
i co? PIĄTECZEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeszcze chwila i koniec pańszczyzny :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 8:40 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Witam w ten piękny (mimo deszcu) dzień
piątunio kochany
Za 7 h zaczynam urlop :)

Wielkie miziaki dla kociastych
a dla Dużej Obrazek
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Pt lut 11, 2011 19:24 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

łooooooo, i jeszcze urlopik :D zazdroszczę, ja zapomniałam, że jutro idę do pracy :evil: buuuuuuuuuuuu
Dobrze że tylko na 4 godziny
dziękujemy za mizianki i kawusię, oczywiście z miłą chęcią się odwzajemniamy :D

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 11, 2011 20:13 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Piąteczek :twisted: Młodzież przyjeżdża o 21.oo po egzaminach odpocząć dwa tygodnie. Jak ja to przeżyję 8O Odwykłam , chyba też z urlopu skorzystam niedługo.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob lut 12, 2011 21:31 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

No już też mam piąteczek. Jak wróciłam z pracy, to nasz Dziubas zdezerterował :twisted: Złapałam drania dopiero 2 pietra wyżej, dobrze, że on nigdy nie biegnie na dół. Mieszkamy na 1 piętrze i na dole zawsze większy ruch. Jak by zbiegł na dół mógłby się wystraszyć i gdzieś uciec :strach:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 20:12 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Nie wiem co się z moim Dziubaskiem porobiło :evil: . Codziennie już dezerteruje z domku :evil: Ganiam go po klatce schodowej, zwykle 2 pietra wyżej kładzie się i kula. Jest tym zachwycony, ja niestety mniej. Wczoraj wróciłam do domu z zakupami, wybiegł mi między nogami. Rzuciłam zakupy na podłogę i pobiegłam na poszukiwania. Doszłam do 10 piętra, spocona zmęczona, a tu kota nie ma :!: Zjechałam winda na parter, kota nie ma :!: Pojechałam na 10 piętro i schodziłam na piechotę, kota nie ma :!: Załamana wróciła do domu, obmyślając plan poszukiwań, patrzę, a mój Dziubasek siedzi na szafce w przedpokoju i czeka :evil: Myślę, że wystraszył się sąsiada wracającego do domu i wpadł z powrotem do mieszkania, a ja tego już nie zauważyłam :evil: Co pobiegałam sobie po klatce to moje.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 20:25 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Obrazek
o, taki dezerter :evil:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 20:27 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Obrazek
Kulturalny jestem i witam gości
Obrazek
dobra, dobra, też mogę przywitać

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 20:55 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

mnie się też dziś pod nogami zaroiło jak weszłam do mieszkania
ale nikt mi nie spyla

za to kochany gAgatek miał zwyczaj wychodzić dostojnym krokiem na klatkę i się tarzać i kulać na półpiętrze

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 16, 2011 21:34 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

ciekawe dlaczego oni się tak tarzają, Dziubasowi wyraźnie to się podoba 8O

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 16, 2011 21:37 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

Wiolaww pisze:ciekawe dlaczego oni się tak tarzają, Dziubasowi wyraźnie to się podoba 8O


ja myślę, że im za czysto w naszych mieszkaniach

"moja" wczorajsza koteczka ma imię... Dudzia :-)

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 16, 2011 21:54 Re: MOJA KOCIA PRZYGODA

:ryk: :ryk: za czysto :ryk: :ryk:
Jak już napisałam, imię swietne

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości