Pomocy! zginęła czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 08, 2011 0:31 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Ja rowniez wierze, ze przy intensywnych poszukiwaniach - znajdziesz ja :ok: :ok: :ok: Przepraszam, ale nie doczytalam - czy ona byla wysterylizowana?
Bo jesli nie - to moze zakolegowala sie w innej weselszej grupie i przez moment zapomniala o domu :roll:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 08, 2011 13:53 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

wiadomo coś?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 08, 2011 17:53 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Spotkałam akurat taką panią - karmicielkę. Powiedziała żee niestety takiego kotka nie widziała. Ale gdyby się znalazł od razu da znać.

malyszka

 
Posty: 13
Od: Nie lut 06, 2011 0:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 08, 2011 18:31 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Malyszka dzwonołaś do Straży M. ? Jeżeli nie to mogę to zrobić ( wiem, że może to być trudne dla ciebie).
Mam małe doświadczenie,ale wydaje mi się, że kot chory,potrącony nie wzywa pomocy tylko zaszywa się w najciemnieszy kąt.Przynajmniej tak było z moim dziczkiem.To jego rodzeństwo zachowywało się dziwnie, miauczało, "prowadziło" do szopki, w której się zaszył.Gdyby nie oni, Łapek by tam umarł. Dlatego uważam, że powinnaś przeszukać b. dokładnie miejsca w których Twoja kicia najczęściej przebywała będąc na dworzu.
PS. Szopka, w ktorej się zaszył Łapek, to miejsce gdzie koty chowały się w czasie deszczu.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 08, 2011 18:44 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Ja się właśnie chciałam zapytać, czy do Straży i schroniska nie powinna zadzwonić osoba dorosła (akurat miałam na myśli któregoś z rodziców, ale oni pewnie nie mają doświadczenia w takich sprawach).
Obrazek

graszka-gn

Avatar użytkownika
 
Posty: 3964
Od: Wto maja 29, 2007 19:04

Post » Wto lut 08, 2011 18:58 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Z reguły koty uciekające (tak na chybcika) zaszywaja sie w dziurach koło domu.Mogą nie odzywac sie nawet słysząc wołanie. Strach nie pozwala.Dletego ważne jest wielokrotne chodzenie w te same miejsca i cierpliwe nasłuchiwanie. Nie można lekeważyc najmniejszego podejrzanego odgłosu. Jednak z takich miejsc moze je coś wypłoszyc.
Kocia była wychodzace,więc nalezy przyjąć,że mogła zostać wystraszone z dala od domu. Jesli ranna to panika swoje zrobi. Więc nalezy zataczac coraz dalsze koła i szukać.
Koty potrafią sie tak schować,że nawet gapiąc sie w jakąś dziurę w pólmroku trudno dostrzec. Latarka pomaga.
Przespacerowała sie po najbliższych blokach i koniecznie sprawdziła okienka piwniczne. Jak pozwolą, czy można wejść to zrobiłabym to.
Mam dzikunka co nie pojawiał sie długo na karmieniu. Moja sąsiadka czasem wpuszczała go do piwnicy w zimę. Dobrych kilka dni kiciałam w niej i była cisza.Nawet jedzenie nie było ruszone.Dopiero jak raz pisnął to już wiedziałam.
A tymczaska która zginęła w DS siedziała schowana w kominie. Nie raz tam stałam i wołałam ją.Kilkanaście dni mineło zanim zdecydowała sie ujawnić.A przekonywanie jej do wyjścia trwało długo.
Nie lekceważ przeczucia.I nie poddawaj się.Mają być mrozy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 08, 2011 19:12 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Nie trac nadzieji szukaj. Mam nadzieje, ze ta sasiadka co ja juz raz miotla pogonila nie pogonila ja tym razem skutecznie. Na wszelki wypadek zapytalabym ja wprost.
:ok: :ok: :ok: :ok: Szukaj w schronisku, w lecznicach, pytaj sasiadow - nie rezygnuj z szukania. Ja wierze, ze sie znajdzie i za to trzymam :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 08, 2011 19:46 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Tak myślę sobie skoro ta kotka była wychodząca od 8 lat, to co teraz by ją mogło tak wystraszyć? Rozumiem kot niewychodzący, który nagle znajdzie się w nieznanym miejscu ( dwór) więc się chowa. Raczej wszystkie koty tak się zachowują w nowym otoczeniu tzn. chowają się. Z drugiej strony ASK@ opisuje zachowanie dzikuna, który zaszył się w piwnicy, ktorą znał.Dlaczego nie wychodził, nie jadł? To w sumie daje nadzieję, że kotkę można odnaleźć. Bo ja opierając się tylko na moim doświadczeniu, zakladałam że jest ranna, chora dlatego się ukryła.
PS Jutro rano dzwonię do SM

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 08, 2011 21:07 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Saraa pisze:Tak myślę sobie skoro ta kotka była wychodząca od 8 lat, to co teraz by ją mogło tak wystraszyć? Rozumiem kot niewychodzący, który nagle znajdzie się w nieznanym miejscu ( dwór) więc się chowa. Raczej wszystkie koty tak się zachowują w nowym otoczeniu tzn. chowają się. Z drugiej strony ASK@ opisuje zachowanie dzikuna, który zaszył się w piwnicy, ktorą znał.Dlaczego nie wychodził, nie jadł? To w sumie daje nadzieję, że kotkę można odnaleźć. Bo ja opierając się tylko na moim doświadczeniu, zakladałam że jest ranna, chora dlatego się ukryła.
PS Jutro rano dzwonię do SM

Dzikuna wystraszyli ludzie i tyle. Moje osiedla jest nieprzychylne i bardzo kotom dokuczające.Dzikun jest teraz u mnie.Swoje przeszedł i nie będzie tułał sie na stare lata.Nawet do drzwi sie nie pcha.
Kuleje, bo ktoś przetrącił mu noge.Potem ktoś wywiózł go kilkadziesiąt kilometrów .Specjalnie.Wrócił.

Kotkę też ktoś mógł pogonić,mógł zatakowac pies lub niestety mogła wpaść pod samochód.W szoku zaszyła sie gdzieś i nie odezwie się tak szybko. Szukac nieustannie nalezy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 08, 2011 23:01 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Malyszka nie poddawaj sie i szukaj kici. W żadnej życiowej sytuacji nie można się poddawać. Dasz radę i będziesz z siebie dumna.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto lut 08, 2011 23:04 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Malyszka - kotka czeka na Twoja pomoc - nie mozesz odpuscic.Ona ma tylko Ciebie :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 09, 2011 16:26 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Dzwoniłam do SM nie mieli zgłoszenia w tym rejonie.Ostatnie było 06.02 na ul. Toruńskiej.To daje nadzieję, że kotka żyje.Małyszka nie poddawaj się.Oprócz ciebie tyle osób chce aby wróciła do domku.

Saraa

 
Posty: 609
Od: Śro kwi 13, 2005 15:46
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 09, 2011 20:50 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

No i nic :(
Oprócz tego że wiele osób dzwoni i się nabija, to nic nie wiadomo..
Codziennie chodzę przez osiedle nasłuchując, wołając..

malyszka

 
Posty: 13
Od: Nie lut 06, 2011 0:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lut 09, 2011 20:54 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Malyszko, wiem, że to trudne, wiem, że jestes dzieckiem. Ale najlepiej byłoby chodzić nad ranem, w godzinach 4 -5. Może ktoś zechce Ci pomóc w takich wędrówkach i nawoływaniach?
:ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 09, 2011 20:59 Re: Zaginięcie - Czarna kotka - BYDGOSZCZ Osiedle Wyżyny

Co z ogłoszeniami, Małyszko?
Powiesiłaś?

A może roznieś i ulotki? Poproś jakiś zakład ksero o pomniejszenie ogłoszenia i śmigaj z ulotkami po blokach.

Naprawdę jesteś sama w poszukiwaniu kotki? Mama/ tata nic Ci nie pomogą?

Pytanie do innych forumowiczów. Czy wyznaczenie jakiejś nagrody, za znalezienie może coś pomóc?

Pozdrawiam! Trzymam za Ciebie i Pumcię.
Krzysiekbolo
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: TomasHK i 92 gości