Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Przyklej do podłogi :smiech3:

Afra666 pisze:Przyklej do podłogi

Nawet o tym myślałam , ale nie ma jak :lol:

No ja mam taką dużą, głęboką i nawet ja ma problem żeby ja podnieść, wiec chyba kot by takiej nie wywrócił.

Annaa pisze:
shalom pisze:A nie masz krytej? z krytej chyba nie wysypią

Nie mam krytej a tą kuwetę oni po prostu przechylają swoim ciężarem

na nich chyba fajtycznie jedyna rada to kuweta kryta -ja mam wielka kuwete jumbo miedyz innymi -nie dosc ze kryta to w dodatku duzy prostokat...wiec stabilna...no ale ja wsypuje do niej 10litrowy worek benka,druga mam wezsza u dolu ale tma idzie 5 litrow benka z hakiem -jesli nie mzoesz zmienic kuwety to mzoe zmienisz zwirek na benek? Kupuje w krakwecie bo tam taniej

Ja właśnie zmieniłam żwirek na drewniany ,bo uznałam że bardziej mi sie opłaca

ale on jest taki lekki

Krytej nie wywalą, bo jak, nie będą mogły stanąć na krawędzi.
A drewnianego żwirku bym w życiu nie zmieniła na bentonitowy, to niebo a ziemia

gosiaa pisze:Krytej nie wywalą, bo jak, nie będą mogły stanąć na krawędzi.
A drewnianego żwirku bym w życiu nie zmieniła na bentonitowy, to niebo a ziemia

Właśnie to samo ostatnio stwierdziłam po pierwszym worku drewnianego żwirku

No to chyba będę musiała wymienić kuwety .

A ja nakupowałam ostatnio pełno silikonowego żwirku (promocja) i też jestem zachwycona. Wcześniej mieliśmy jakiś zwykły.
Może kiedyś też drewniany przetestuję... Ale najpierw silikon muszę wykończyć... :roll:

Jaki jest ten silikonowy?
Na ile ci wystarcza przy dwóch kotach ?
Nie kupowałam go nigdy , ale czytałam raczej złe opinie.

Ja ten silikonowy mam dopiero 1,5 tyg wiec jeszcze ciężko powiedzieć na ile starcza. Ale moja koleżanka strasznie zachwalała więc też kupiłam, no i mi się podoba.
Za pierwszym razem za mało wsypałam i mi na tydzień starczyło. W poniedziałek nasypałam więcej i na razie jest ok.
Wcześniej kupowaliśmy jakiś najtańszy żwirek, bo w sumie nie rozumieliśmy po co takie drogie kupować, 'bo ładniej wygląda??' no i sprzątanie kuwety było kilka razy dziennie, kot 2 razy siku zrobił i trzeba było wymieniać. Kupiliśmy ten silikon i i tylko kupę sprzątamy, siku się ładnie 'wsiąka' no i pierwsze dni przezywaliśmy szok, że takie wynalazki istnieją :smiech3:

tak zorientowani jesteśmy :smiech3:

A ten silikonowy co kupiliśmy to w manufakturze w kakadu za 10 zł jest teraz (3,8l)

Ciekawe może kiedyś spróbuję .
W drewniany też pięknie wsiąka, a kupiłam 8,5 l za 10 zł
i takie opakowanie wystarczyło na 2 tygodnie.

To kiedyś kupię ten drewniany i też przetestuję

Tylko najpierw muszę ten wykończyć, a to potrwa trochę :smiech3:

W każdym razie silikon jest o niebo lepszy od tego co kupowaliśmy wcześniej i jesteśmy na etapie patrzenia się na kuwetę i zachwycania się, że nie trzeba ciągle sprzątać :ryk:

Nasze tałatajstwo nie wywala kuwet, chociaż Elza też nie lubi łapek brudzić i staje na krawędzi kuwety

My teraz jesteśmy na etapie wypróbowywania żwirku drewnianego.

Jak widac nie można sie przyzwyczajać tylko trzeba nowości próbować

Ja kupiła silikonowy kiedyś raz. Więcej nie kupię. Nie mam do tego przekonania. Fakt, kot sika, nic się nie sprząta. Ale jak zobaczyłam po jakimś czasie na dnie kałużę moczu powiedziałam nigdy więcej. Dla mnie to takie niehigieniczne.
Bo jak żwirek drewniany to się wyrzuca i z głowy. A ten silikonowy, jak by nie patrzył, tydzień, dwa te siki w kuwecie są, gdzieś tam związane w jakiś sposób, ale są, bleeee.
Ja od jakichś 3 lat używam drewnianego typu pelet. Teraz kupiłam ten zbrylający kruszon. I powiem Wam re-we-la-cja. Wydaje się ten żwirek drogi, bo worek 40l kosztuje ok. 70zł, ale jest bardzo wydajny. Satyrkom przy 10 kotach worek 40l starcza na miesiąc, przy 4 kotach taki worek starcza na 2 miesiące. Jak skończę ten wór który mam pelet'a, na stałe przerzucam się na kruszon.
Jak bym tak miała oceniać w skali 1-10, to dla mnie bentonit-1 (nienawidzę tego), pelet-7, kruszon 10

Yuki i czterech ! rozbójników.Duża robi foty :-)

Kto przegląda forum