
na pierwszym zdjęciu się normalnie uśmiecha-bosko!
Oby tylko nowi właściciele byli odpowiedzialni,kochali,dbali i podarowali mu dom do końca jego życia.
Ostatnio tyle zwierzaków jest oddawanych,z roku na rok coraz więcej

A Rolandzik zasługuje na swoich dużych już do końca

Z resztą każdy zwierzak na to zasługuje,ale nie wszyscy ludzie jak widać zasługują na zwierzę.
Teraz trzeba szukać domku Malince i działać coś z tą biedną kotunią co "wypadła" z balkonu.