KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 09, 2011 13:58 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Tutaj cały arsenał przedmiotów marzeń... http://www.varident.pl/teledart/klatki.php
A najbardziej podoba mi się chyba ta do łapania całych grup kotów 8)

Może by tak wziąć ślub, dać gościom tego linka prosząc ich, żeby się jakoś podzielili i zamiast kwiatów te sprzęty pokupowali...
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw lut 10, 2011 18:15 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Cóż, nie zostaje nic innego, jak się wydać... Obrazek

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Czw lut 10, 2011 19:55 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

No to Dziewczyny do roboty. Wesele tak łatwo zorganizować nie jest, trzeba się sprężyć, bo koty czekają ;)
Klatki faktycznie wypasik :ok:
A co u małego, wiadomo coś?
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 22:45 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

:D

Cwaniak póki co ma się dobrze i nadal cwaniaczy. W weekend mam mieć pożyczony poważny zestaw łapkowo-podbierakowy i wtedy nie ma uproś. Będzie nasz! :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw lut 10, 2011 22:58 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Kinya pisze:Dzięki dziewczyny za chęć pomocy.
Pogadam jutro z tą dziewczyną i zaytam jak to widzi. Kot ją zna, karmi go, więc przy niej jesy bardziej śmiały. Tylko ona jest trochę panikara. Mnie z kolei Cwaniak nie zna (choć już go przecież odwiedzałam ;) ), więc oczywiste jest, że się chowa. No i błędne koło, a trutki leżą :strach:

Niech ona go karmi powolutku, po ziarenku, próbuje bawić się z nim jakimś patyczkiem, papierkiem - delikatnie, by go nie spłoszyć. Potem niech się stara, by jadł coraz bliżej niej, bawił się coraz bliżej niej itd. Powinna do niego mówić, przynosić smakołyki, zwyczajnie siedzieć w jego pobliżu. Takiego malca można obłaskawić stosunkowo szybko. Można czekać aż pozwoli się dotykać, ale można tez wykorzystać moment nieuwagi i po prostu podnieść go za kark, kiedy będzie pochylony nad jedzeniem/zajęty zabawą (problem tylko z "paniką" - oby dziewczyna nie była bardziej przerażona, niż kot, bo nic z tego nie wyjdzie).
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 10, 2011 23:01 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

ryśka pisze:
Kinya pisze:Dzięki dziewczyny za chęć pomocy.
Pogadam jutro z tą dziewczyną i zaytam jak to widzi. Kot ją zna, karmi go, więc przy niej jesy bardziej śmiały. Tylko ona jest trochę panikara. Mnie z kolei Cwaniak nie zna (choć już go przecież odwiedzałam ;) ), więc oczywiste jest, że się chowa. No i błędne koło, a trutki leżą :strach:

Niech ona go karmi powolutku, po ziarenku, próbuje bawić się z nim jakimś patyczkiem, papierkiem - delikatnie, by go nie spłoszyć. Potem niech się stara, by jadł coraz bliżej niej, bawił się coraz bliżej niej itd. Powinna do niego mówić, przynosić smakołyki, zwyczajnie siedzieć w jego pobliżu. Takiego malca można obłaskawić stosunkowo szybko. Można czekać aż pozwoli się dotykać, ale można tez wykorzystać moment nieuwagi i po prostu podnieść go za kark, kiedy będzie pochylony nad jedzeniem/zajęty zabawą (problem tylko z "paniką" - oby dziewczyna nie była bardziej przerażona, niż kot, bo nic z tego nie wyjdzie).


No właśnie, ona strasznie panikuje :( Dobrze że jest u niego przynajmniej dwa razy dziennie i karmi go, głodny nie jest. Ale i tak mi słabo jak myślę o tych trutkach obok niego.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Czw lut 10, 2011 23:09 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

ryśka pisze:
Kinya pisze:Dzięki dziewczyny za chęć pomocy.
Pogadam jutro z tą dziewczyną i zaytam jak to widzi. Kot ją zna, karmi go, więc przy niej jesy bardziej śmiały. Tylko ona jest trochę panikara. Mnie z kolei Cwaniak nie zna (choć już go przecież odwiedzałam ;) ), więc oczywiste jest, że się chowa. No i błędne koło, a trutki leżą :strach:

Niech ona go karmi powolutku, po ziarenku, próbuje bawić się z nim jakimś patyczkiem, papierkiem - delikatnie, by go nie spłoszyć. Potem niech się stara, by jadł coraz bliżej niej, bawił się coraz bliżej niej itd. Powinna do niego mówić, przynosić smakołyki, zwyczajnie siedzieć w jego pobliżu. Takiego malca można obłaskawić stosunkowo szybko. Można czekać aż pozwoli się dotykać, ale można tez wykorzystać moment nieuwagi i po prostu podnieść go za kark, kiedy będzie pochylony nad jedzeniem/zajęty zabawą(problem tylko z "paniką" - oby dziewczyna nie była bardziej przerażona, niż kot, bo nic z tego nie wyjdzie).


Mnie się to nigdy nie udało :(
Ale przypomniałam sobie, że oswajałam kiedyś małe dzikusy na wolności kawałkami gotowanych serc kurzych albo wołowiny, które rzucałam coraz bliżej, aż zaczynały jeść z ręki. Do zabawy nadawałby się może patyk z piórkami, one nie są drogie. Albo laserek.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw lut 10, 2011 23:18 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Chociaż sobie Was zaznaczę :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 10, 2011 23:27 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Super klatki robi blisko Was w Tarnowie Brok.
Nie dość, że wykonane bardzo starannie to przemyślane pzrez kociarza.
Tylko niestety ma kolejki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 11, 2011 10:17 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Właśnie zabawa z dzikuskiem nie jest taka łatwa. Mój, już je przy mnie na odległość wyciągniętej ręki, ale o zabawie nie ma mowy. Ani laserek, ani piłka na gumce, ani piórka. Popatrzy chwilę jak ja mu macham i idzie sobie. O tyle dobrze, że nie ucieka w popłochu, jak wcześniej :) Może to głupie, ale mam teorię, że ten kot musi walczyć o przetrwanie, to i nie zabawa mu w głowie. Na zasadzie, że bardziej podstawowe potrzeby nie są zaspokojone.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 15, 2011 23:33 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Mam tę klatkę-łapkę ręcznie sterowaną. Podziękowania dla Pani Profesor za wypożyczenie!

Niestety "dziewczyny od Cwaniaka" nie ma, ale kontaktuje się z domem i wie, że kot jest, piwnica i okienko cały czas otwarte, dzięki czemu mały wychodzi na spacery.

Ma zadzwonić za parę dni najdalej, że możemy się umawiać i bierzemy się do roboty :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro lut 16, 2011 0:11 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

Kinya pisze:
queen_ink pisze:
Kinya pisze:
Wiem, że resztę kotów łapała na klatkę z TOZ-u, nie wiem jakie tam mają. Tylko musiała ją oddać i dotarła do mnie.
Może to jest faktycznie pomysł! Poczeka aż mały wejdzie do środka i ręcznie go zamknie :spin2:
Choć znając Cwaniaka, to sobie może poradzić. Czujemy się przy nim jak skończone :rudolf: :rudolf:



Próbujcie, przy odpowiedniej długości sznurka może uda się go wykiwać.
Widziałam jeszcze na Allegro łapki zamykane pilotem chyba 8O


Też widziałam, odpadłam. Zdalnie sterowane, full wypas :) Zapadki są passe i obciachowe :D


To jeszcze napiszę, że nie wytrzymałam i napisałam do producenta z prośbą o cennik, bo ciekawiły mnie te zdalnie sterowane. Od razu pokochałam zapadki :?
Jedna z tym bajerem kosztuje coś pod 2000 zł. Chyba że zamówiłybyśmy ze trzy albo cztery naraz, to może coś utargujemy upuściku 8)
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro lut 16, 2011 8:52 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

A co z kociakiem? Złapany?

grzanka.ch

 
Posty: 1491
Od: Pt sie 06, 2010 21:44
Lokalizacja: Czeladź

Post » Śro lut 16, 2011 10:18 Re: KRAKÓW-PŁASZÓW Kociak do złapania, grozi mu śmierć :(

grzanka.ch pisze:A co z kociakiem? Złapany?


Tak jak pisałam, nie ma tej dziewczyny, więc nie miałabym jak dostać się do tej piwnicy. Ma do mnie zadzwonić jak wróci, umawiamy się na drugi dzień i łapiemy.
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości