Ja już nie będę komentować zachowania Safii bo zbyt wiele wulgarnych słów bym musiała użyć

Pobieraczek nadal pisze, a ja nadal ich olewam!!!!!! I nie zamierzam płacić. Dostałam kolejne wewanie przedsądowe, hihi.
Co do kić. Nie wiem co myśleć, ale staram się dbać o kotki i po zabiegu usunięcia guzka "badam" Zosię bardzo często. I wczoraj podczas mizianek
chyba wyczułam kolejnego guzka........ nie chcę krakać, ale boję się jak cholera. Podkreślam chyba bo nie mam pewności, że to jest to. Ale wcześniej tego nie wyczułam. Może to po prostu gruczoł przy sutku, ale ja sie nie znam.
Będę musiała wybrać się z nią do weta.