Jakiś czas temu tu zaglądałam i dzięki Waszym podpowiedziom wyszło iż kota ma chory pęcherz. Ostatnio u kotki wystapiła leukocytoza i wet zaordyznował antybiotyki. Dziś badania pokazały, że morfologia ok ale wątroba znowu nam siadła ale bardziej zmartwiła mnie kreatynina ( do tej pory była w normie). Dziś keatynina 150,28 mikromol/l, niby wg labu norma do 159 ale po przeliczeniu to ok. 1,98 mg/dl. Mocznik 6,48 mmol/l. Czy ta kreatynina to powód do niepokoju ? Wet słowem się nie zająknał, a ja gapa nie spytałam
