16letnia Kizia Mizia... do zobaczenia Kiziu za TM.....

tak wiem

ma napisane bo była sterylka tam wszystkei mają, co do odrobaczenia to też, nei pamiętam jak ma z wscielklizną, te wszytskie dokumenty co brałam ze schronu dostarczone były:) wet sie będzie znał bo tam jakieś miala jescze szczepienia na grzyba i swierzb chyba

AniaRuszkowska pisze:Kicia w dokumentach ma napisane że była odrobaczona,wysterylizowana oraz zaszczepiona. Jak pójdę do Weta dowiem się więcej.Bardzo jest mi przykro,że sama pójść do niego nie mogę ale jak pisałam wcześniej nie zaniedbam tego i osobiście nie uważam aby rumianek był nie wskazany,ładnie zmywa wszelkie ropki i daje ulgę oczkom (oczywiście nie będzie jedyny).

Aniu jak będziesz mogła iść to pojdziesz do weta, spokojnie

Najważniejsze że Kizia ma apetyt i nic się alarmującego nie dzieje, wet oczywiście musi ją obejrzeć bo np. moja Melunia miała wpisane w książeczkę że odrobaczana .... a jak przyjechała do mnie to brzuszek jak balonik i wyczuwałam w drugim pokoju że Mela jest w kuwetce

Co do rumianku to mi też wet mówil że nie jest wskazany dla kotów,kazał oczka przemywać solą fizjologiczną lub esencją z herbaty (przemywałam esencją i rewelacja :ok:

) szczepienia na wścieklizne też mi odradzał jeśli kot nie wychodzi na dwór,dość obciążająca jest szczepionka na wściekliznę

**Adopcje: 5 >>**

O rumianku stąd

Nie próbujmy nigdy stosować żadnych środków bez konsultacji z lekarzem weterynarii, gdyż możemy poważnie zaszkodzić naszemu pupilowi. Przykładem jest chociażby przemywanie oczu kota naparem z rumianku – rumianek rozpulchnia błony śluzowe, a w przypadku niektórych chorób, np. herpeswirozy, rozpulchniona tkanka sprzyja wnikaniu bakterii do oka, co powoduje powikłania.

Arcana pisze:O rumianku stąd
Nie próbujmy nigdy stosować żadnych środków bez konsultacji z lekarzem weterynarii, gdyż możemy poważnie zaszkodzić naszemu pupilowi. Przykładem jest chociażby przemywanie oczu kota naparem z rumianku – rumianek rozpulchnia błony śluzowe, a w przypadku niektórych chorób, np. herpeswirozy, rozpulchniona tkanka sprzyja wnikaniu bakterii do oka, co powoduje powikłania.

O wlaśnie to samo mówił mi mój wet ale nie cytowałam go bo nie chcialam nic przekręcić :mrgreen:

http://www.youtube.com/user/Abusive23

Może ja się źle wyraziłam,bo mam taki preparat do oczu na bazie ziół,stosowałam już go u kotów i świnek,ale ok będziemy przemywać wodą czy esencją herbaty.Wizytę u Weta planuje na piątek,jeśli nie to może na sobotę bo wtedy moja mama będzie mogła pójść ze mną i ponieść kicie. Kizia ładnie je i ma na prawdę gigantyczny apetyt,zjadła by konia z kopytami..biegnie ciągle do kuchni jak tylko pojawię się w pokoju. Dziś zjadła już dwa kocie pasztety i łyżkę stołową czystego twarożku (zauważyłam,że najbardziej lubi,że tak powiem domowe jedzenie,oczywiście jej nie daje bo to nie jest zdrowe). Z kuwetki korzysta normalnie i po oględzinach bobków nie widać w nich niczego nadzwyczajnego,zapach jest też typowo koci.Dziś została wyczesana co bardzo jej się podobało.W nocy nie ma żadnych kłopotów,z kotami coraz mniej konfliktów.Mam nadzieje,że wszystko zmierza w dobrym kierunku.

Czesio 6.04.2015 [*]

Cieszę się, że staruszka jest już pod dobrą opieką :kotek:

dziękuję za tak wspaniałą opiekę nad Kizią:) mam nadzieję, że jak się do wet udacie, że Kicia nie będzie miała większych problemów zdrowotnych, cieszę się równeiż, ze tak fajnei zdajesz nam relacje:) i wiem przynajmneij co u Kizi:) dziś zawiozłam zdjęcia do schronu te co tu wkleiłaś:D Panie się cieszyły ze Kizia w domku:)

Aniu moje futra uwielbiają domowe jedzonko,kurczaczka, serduszka,wołowinke itd...a Luśka uwielbia lody :mrgreen:

Myślę że Kiziunia wie co dobre :mrgreen:

fenek_k pisze:
Catnaperka pisze:Co tu dużo pisać... Koteczka 16+ w schronisku... Nie ma zupełnie ząbków (co widać na zdjęciu), jest bardzo chudziutka. Dom choćby TDT to dla niej życie. Koteczka jest bardzo, bardzo miziasta.

Jest osoba, która obiecała pokryć koszty leczenia Kizi Mizi a także przesyłać co miesiąc pewną kwotę dla koteczki.

czy ta propozycja pomocy finansowej dla Kizi jest dalej aktualna?
Bo moze warto wspomoc Anie w oplatach weta np za Kizie?

Tak, już wszystko jest dograne.

http://www.youtube.com/user/Abusive23

Ja wiem,że Kizia wie co dobre ale na razie boje się jej dawać takie jedzenie.Delikatnie tylko daje po troszku.Dopiero po wszystkich badaniach i ogólnej ocenie dam jej jakiegoś ulubionego smakołyka.

Zobaczcie jak dom i jego atmosfera działa na Kiziunię.
Jak czytam to co pisze Ania to kotka zachowuje sie tak jakby zawsze mieszkała w tym domu.
Zero problemów z jedzeniem , załatwianiem się, spaniem.
Sama radość, że Kizia swoją jesień życia spędzi we wspaniałym domku

.

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Chyba już czas zmienić tytuł wątku ;-)

Karena pisze:Chyba już czas zmienić tytuł wątku

Ten tytuł jest :ok:

Suuuuuuuuuuuuuuperrrrrrrrrrrrrrr

Weszłam dziewczyny po banerku (mam skrzywienie sercowe na krówki :1luvu:

)
I jak czytałam pierwsze strony to gryzłam paznokcie, jak by tu wykombinować, by móc Kizię-Mizię zabrać do siebie. Serce biło, a rozsądek mówił "powolutku"
I jak już doczytałam do końca to się przez Was, a raczej dzięki Wam poryczałam ze szczęścia! JESTEŚCIE WSPANIAŁE od A do Z!
Kizia Mizia ma swój domek na spokojną jesień. I jak czytam to nie tylko Kizia szczęśliwa, ale i domek także :wink:

Dociskam więc mocno :ok:

za zdrowie.

Bardzo miło czyta się ten wątek, oby więcej takich :ok:

Kizia super trafiła :piwa:

Aniu, że tak OT - w którym tygodniu jesteś? Jeszcze długo do rozwiązania? Bo ja niedawno też urodziłam córeczkę i jeszcze bardzo bliski jest mi temat ciąży. Przepraszam jeśli nachodzę, w każdym razie trzymam mocno kciuki :ok:

16letnia Kizia Mizia... do zobaczenia Kiziu za TM.....

Kto przegląda forum