Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 07, 2011 17:16 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Tutaj to nie działa... :roll:
Miki od zawsze dostaje jedzenie jako pierwsza, zabawki dostaje jako pierwsza, jako pierwsza wchodzi do kartonowych pudełek przyniesionych do domu czy do reklamówek z zakupami. Jako pierwsza dostaje też smalołyki...
Ona się Tako ewidentnie boi. Lakiego się tak nie bała - to najczęściej ona była tą atakującą i złą... I to Miki tłukła zawsze wszystkie koty, jakie pojawiły sie w domu i próbowały do niej zbliżyć. Nawet małą Emi...
Laki jej długo nie oddawał, tylko skulony uciekał. Potem przestał być tak spolegliwy i na warki Miki odpowiadał atakiem. Jednak nie zdarzało się to często i było "do przyjęcia".
Tako nie ma w sobie nic z dżentelmana, jeśli o Miki chodzi i atakuje ją bez pardonu, jak tylko zobaczy, że ona ucieka lub na niego warknie... Do tej pory wszystkie schodziły jej z drogi... Miki zaczęła sie go panicznie bać...
Jeszcze żaden kot nie był wobec niej tak agresywny... Nie gryzą się, krew nie leci, Tako czasem "obchodzi" Miki szerokim łukiem, ale najczęściej jednak prowokuje ją do dziwnych zachowań, wpatruje się w nią, podchodzi do niej, a jak ona zacznie na niego warczeć lub wymachiwać łapami - atakuje...

Decyzja została podjęta.
Zastanawialiśmy się długo nad behawiorystą, ale nie chcę dłużej stresować Miki - zwłaszcza, ze efekty terapii mogą być różne, a trzeba byłoby poświęcić temu co najmniej miesiąc. Kolejny miesiąc stresu. To za długo.
15 lutego, jak tylko Dominik pojedzie do swojego domu, Tako zamieszka z moją mamą.
Jemu może też będzie lepiej...
Karmel nie będzie mu wyjadał z miski, nikt mu nie zajmie kuwety ani posłanka, ręce do głaskania będą też na wyłączność...
Tylko Karmel straci kolegę do gonitw...
Ale jego akurat spokojnie pocieszy kulka z papieru...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 07, 2011 17:22 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

myślę, że podjęliście dobrą decyzję :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 07, 2011 22:14 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

To chyba najlepsze wyjście.
Powiedz mu to może się przestraszy i uspokoi. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 07, 2011 23:08 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Anetko :ok: :ok:
Będzie dobrze :)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 07, 2011 23:42 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Tako będzie miał dobrze, Wy będziecie wiedzieć co się u niego dzieje, widywać go, a Miki będzie spokojniejsza
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 20:56 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Siedzę sobie dzisiaj w pracy, dzwoni mama.
nie bardzo mogłam rozmawiać, więc mówię - oddzwonię.
Oddzwoniłam po chwili i słyszę taką opowieść:
" Wiesz, siedzę sobie rano i rozwiązuję krzyżówki, taka trochę nie do końca obudzona i nagle dzwoni ktoś do drzwi. Patrzę - jakiś młody chłopak. Uchyliłam lekko drzwi i pytam, o co chodzi. Pan - że montują drzwi i czy nie trzeba wymienić. Podziękowałam i wróciłam do krzyżówek. Po chwili - znów pukanie... Idę do drzwi, patrzę przez wizjer... nikogo. Patrzę drugi raz - nikogo. Rozglądam sie przez ten wizjer na boki, patrzę w dół... a tam ... coś białego w plamy...
Otwieram drzwi - a tu - Dominik leży sobie grzecznie na wycieraczce, łapki wyciągnięte do przodu i spokojnie czeka, aż go wpuszczą do domu... Nie wiem, jk on wyszedł... :roll: "

A potem były zachwyty, jaki to ten młody człowiek miły, że dał znac, że kotek sie chciał przewietrzyć...

8O 8O 8O :twisted: :twisted: :twisted:

A swoją drogą - jaki to jednak grzeczny, spokojny kotuś...
Moje od razu darłyby pyski tak, że w sąsiednim bloku byłoby je słychać...
Ostatnio edytowano Wto lut 08, 2011 20:57 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 20:57 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

dobrze, że nie zwiał gdzieś na dwór :strach:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:05 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Tam na szczęście byłoby ciężko, bo to blok jednoklatkowy, a mama mieszka w końcu korytarza... Musiałby dośc daleko sie "zapuścić" żeby dojść do schodów, ale fakt... strach pomyśleć, że mógł powędrować dalej... :roll:
Moje - jak tylko otworzę drzwi - już są na klatce schodowej i trzeba ja "zgarniać" po kolei...
Ostatnio edytowano Wto lut 08, 2011 21:10 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:09 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Grzeczny kotek :) nie poszedł sobie :strach: ale jak to niewiele potrzeba
moment nieuwagi :|
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:18 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

:ryk:
Dobrze, że nie uciekł, bo to by już śmieszne nie było :strach:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:32 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Kotki psotki :twisted: ja nie znam problemu wymykania się kotów. Moje traumatycznie chyba wspominają wolność bo żadnego nie ciagnie za próg domu, a kocurek to zaczyna strasznie, przeraźliwie żałośnie płakać jak dziecko jak tylko w jakiś sposób znajdzie się za granicą domu :roll: kiedys raz jedyny wyszedł i usiadł na wycieraczce, drzwi przymknęłam(bo my mamy podwójne korytarz i nigdzie by nie wyszedł) nie wiedząc jeszcze że ma taki lęk i nagle usłyszałam właśnie ten straszny płacz. Miałam ochotę się walnąć w łeb, długo później tuliłam kocurka.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:35 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Oj, nie byłoby wesoło...
Ale pewnie po niedawnych przygodach z nocowaniem na choince na Piotrkowskiej - Dominik tez ma traumatyczne doświadczenia i ma dość wycieczek na najbliższe parę lat... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 08, 2011 21:45 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

się postanowił już przeprowadzić :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 12, 2011 17:25 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

Niby weekend, a ja się wyspać nie mogę...
I jest tak właściwie od miesięcy...
W tygodniu pobudka o 6 rano, bo na 7 do pracy więc wyjścia nie ma.
Codziennie sobie obiecuję iść spać wcześnie, ale jakoś mi nie po drodze...
Urodziłam się "sową" i chyba mi to nie przejdzie...
"Skowronkiem" stać się nie potrafię... :roll:
I nie umiem iść spać przed 1 w nocy...

W weekend, kiedy mogłabym pospać dłużej - godz. 6:30 - cała zgraja futer mnie zaczyna napastować :twisted: Prym wiedzie Karmelek i jak już nic nie działa - to wskakuje na szafkę nocną i zrzuca z niej wszystko, co tam leży... Łącznie z budzikiem i lampką nocną...

W takich momentach mam ochotę je pozabijać :twisted:

Porobiliśmy dziś troszke fotek - to pokażemy...

Integracja Karmelowo-Takusiowa
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miki - uparcie odmawiajaca jakiejkolwiek integracji
Obrazek
Obrazek

Laki wygrzewający sie na słońcu
Obrazek
i wściekły, że mu się przeszkadza
Obrazek

Jest jeszcze trochę zdjęć, ale to już wieczorkiem :wink:
Ostatnio edytowano Sob lut 12, 2011 17:35 przez Duszek686, łącznie edytowano 1 raz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 12, 2011 17:28 Re: Miki i cała reszta - mamy gościa

a już myślałam, że tylko ja mam takie kłopoty ze wcześniejszym położeniem się spać
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości