TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Strasznie dziękuje za życzenia

Wątku swojego nie mam, tu się zadomowiłam i tu mi dobrze :mrgreen:

Ja jeszcze tak pozwolę sobie na moje prywatne życzenie- aby Matyldzia zdrowiała nam pięknie i w pełni mogła się cieszyć z kącika u nas :piwa:

z prawie podobizna Matylduni :1luvu:

siostrzyczko, wszystkiego najlepszego, zdrowka, spelnienia marzen, kupe kasy i... wszystkiego, czego dusza zapragnie :1luvu:

A ja mojej - juz chyba moge mowic - przyszlej Duzej sle urodzinowe mizianki z mruczankami.
Matylda

My tez spieszymy z pomruczonkami urodzinowymi dla cioci, ktorej zawdzieczamy nasz przyszly domek :1luvu:

Maniek i Rysiek

Petka pisze:Oj, sama też bym chciała wygłaskać wszystkie koteczki.
Kociara jak będziesz następnym razem głaskać mruczki to proszę wygłaskaj o jeden raz więcej ode mnie Czorta.
I Ozziego.

hehe, czy Czorta choc smyrne-nie obiecuje... ale Ozziego... wymiziam, wycaluje, wysmyram, wyczesze... wszystko jak lubi najbardziej :1luvu:

Kociara82 pisze:
z prawie podobizna Matylduni

siostrzyczko, wszystkiego najlepszego, zdrowka, spelnienia marzen, kupe kasy i... wszystkiego, czego dusza zapragnie

A ja mojej - juz chyba moge mowic - przyszlej Duzej sle urodzinowe mizianki z mruczankami.
Matylda

My tez spieszymy z pomruczonkami urodzinowymi dla cioci, ktorej zawdzieczamy nasz przyszly domek
Maniek i Rysiek

Kociaro z takim darem to Ty powinnaś felietony pisać, już nie jedna ciocia stwierdziła, że potrafisz złapać za serce swoimi postami

(ja mówię całkiem serio- dziewczyno pisz do jakiejś gazety "zwierzęcej"

)

Sis, bardzo dziękuję za życzenia :1luvu:

Matyldzie, Maniusiowi i Rysiowi śle buziaki :1luvu:

Wszystkiego NAJ i od nas :birthday:

Mruczki na pierwszą zapraszam.

Dziś jest 8 luty i to właśnie dziś mija rok jak Eustaszek jest u mnie :lol:

A był to ciężki rok :roll:

, Miednica połamana była w pięciu miejscach i ogon też który było trzeba było amputować , nie sikał i przez pierwsze tygodnie był codziennie pęcherz wyciskany , wiele zastrzyków , leków , wielkiego strachu czy zacznie kiedykolwiek sam sikać Problem z chodzeniem , rehabilitacja ....

A teraz już jest o wiele lepiej ,pampersy dobrze znosi choć nadal się zdarza i to dość często zatrzymania moczu i trzeba masować , masować a jak to nie pomaga to i trzeba wyciskać lub cewnikować , leki podawać ...
Z chodzeniem jest o wiele lepiej , biega a czasem nawet dostaje młodzieńczej głupawki
To nie ten sam kot co był rok temu , bardzo cierpiący i wystraszany ...

Dziękuje Wam że jesteście z nami :1luvu:

Ze zawsze mogę na was liczyć , dziękuje za pomoc finansową bo bez niej nie dała bym rady o Eustaszka walczyć , bardzo też dziękuje za podnoszenie wątku , za kciuki , za dobre słowo :1luvu:

Dzięki Wam Eustaszek ma sile aby dalej walczyć o każdy dzień i każda noc .

ma sily sporo, to fakt

powiedzialam mu w niedziele, ze go podziwiam za te sile wlasnie

i ze jestem dumna z niego, ze tak wspaniale walczy, ze taki dzielny jest

Walczy, bo ma dla kogo zyc, wie, ze Justa kocha go najbardziej na swiecie jak wlasne dziecko, ze zrobi bez wahania wszystko dla niego... to jest wieeeeeeeelka milosc z obu stron :1luvu:

cześć kotki :kotek:

jak sie Monia upora, to beda fotki

Tylko uwaga! Na niektorych jestem i ja (przypadek), radze wiec porzadnym antywirusem je zeskanowac, nawet skaner on line, bo ja dzialam na kompy jak wirus

w najlepszym przypadku sie wieszaja :ryk:

wiec... mozna te fotki razem ze mna umiescic na miau, ale ogladacie na wlasna odpowiedzialnosc :ryk:

zeby nie bylo " a nie mowilam " :ryk:

Chciałam zrobić rozliczenie za styczeń ale po pierwszych wpisach na brudno juz oczy łzawią i nie dam dziś rady :roll:

Jutro do weta z Myszunią ...

Myszunia

Czekamy na fotki. :lol:

Kociaro, mówisz że jak wirus działasz? :ryk:

To ja mam chyba wyjątkowego kompa, bo mi się nie zawiesił jak dostałam maila od Ciebie

Mrusie skakać na pierwszą, niech domki widzą i zabierają do siebie :1luvu:

Za Myszunie :ok:

no, mialas farta poprostu

tym razem.... :ryk:

Justa&Zwierzaki pisze:Chciałam zrobić rozliczenie za styczeń ale po pierwszych wpisach na brudno juz oczy łzawią i nie dam dziś rady
Jutro do weta z Myszunią ...

spoko, nie tlumacz sie, przeciez wszyscy wiedza, ze bedzie predzej czy pozniej, wszyscy wiedza, ze mozesz zapomniec wielu rzeczy, ale o rozliczeniu
NIGDY :ok:

Myszuniu

cioteczki sa z Toba :ok:

TYSKIE MRUCZKI VII - czekają i czekają , domki potrzebne!!

Kto przegląda forum