greta1234 pisze:Kokcydioza udowodniona, FIP też jest....
Kokcydioza udowodniona, tak jak i FIP. Lądujesz sobie panienko tutaj i usiłujesz jazgotem przepychać racje idioty - z zerową wiedzą o podejmowanych tematach. Osobiście mam to gdzies - tylko fajne jest, że w swojej głupocie nie widzisz, że wychodzisz na oszołoma i efekt twojego bełkotu będzie przeciwny od zamierzonego. (Tak - na 100% jestem spokrewniony z hodowcami i płaca mi za obronę - kotami mi płacą.)
ka_towiczanka pisze:Po co tak najeżdżć na dziewczynę. Straciła kota i straciła pieniądze. Czy nie wypada o tym mówić? Czy 3000zł to grosze, które trzeba "wliczyć w koszta"?
....
A czy należy wspominać o 3000 w co drugim poście. Wiocha i słoma z butów. Nowobogacki kult kasy. Nie poważam klasy.
ka_towiczanka pisze:..FIP tak "po prostu" się chyba nie uaktywnia,...:
A jak? Albo sie uaktywnia, albo nie. Nie do przewidzenia. Stres jest uważany za czynnik sprzyjający, choć istotnie stwierdzenie, że FIP-a wywołuje stres jest zdecydowanym przegięciem.
pl_martusia pisze:.....
W moim domu i w domu moich rodziców nigdy nie było kotów. FIPem zaraża się kot przez krew lub occystami z kału do układ pokarmowego. Wszędzie o tym piszą, na wielu stronach i w wielu książkach.
...
Bzdura wierutna. Naucz się czytać.
pl_martusia pisze:.....
Za 3 tysiące kupiłam nie tylko kota, ale kokcydiozę i FIPa...
Może i kupiłaś kokcydiozę, ale jest to przypadłość uleczalna. Zwykle koty nie umierają na kokcydiozę. Twierdzenie, że kupiłaś FIP jest nadużyciem z co najmniej 2 powodów:
- po pierwsze nie ma dowodów, że to FIP (doczytaj sobie jak diagnozuje sie FIP i kiedy można uzyskać pewność diagnozy).
- po drugie, mutacji FECV do FIPV nie da sie przewidzieć. Nosicielami FECV jest 95% kotów, a te które jeszcze nie są, wkrótce będą.
Nie ma więc bezpośredniego związku między śmiercią kota, a działaniami hodowcy. Natomiast taki związek można próbować wykazać w działaniach twoich. Do ciebie jednak nigdy to nie dotrze, więc szkoda czasu. Kota jeszcze bardziej.