Rudy, wykastrowany kocurek jest do adopcji, ŚLąsk

viewtopic.php?f=13&t=123804

Już tam zapodałam wątek Rudasia od Sabiny

Juz piszę z dziewczyną. Jednak ona woli młodszego. Jednak zobaczymy:)Dziękuję.

Wzięła kotka ze Szczecina:) Tak napisała:)A ja nadal biorę się za ogłoszenia. Szkoda, ze nie wyszło, ale na pewno wyjdzie innym razem:)

Bierz się Sabino!

Rude mają duże wzięcie, na pewno się uda!
I za to :ok:

!

sabina1977 pisze:Mam rudego kocurka, ma około 6 lat, wrócił z adopcji...bo Pani nie chciała, aby jej wchodził do łóżka, a on mimo zakazu, wchodził...nie będę komentowac.
Zaszczepiony , zdrowy, kuwetkowy, spokojny, wykastrowany.
A wygląda tak: http://img411.imageshack.us/i/img7374l.jpg/

Zainteresowanych proszę o kontakt.

Rude Miziaste Marzenie każdego kociarza czeka na odpowiedzialnego opiekuna i tylko poważne propozycje. Kawaler już dojrzały, ma około 5,5 roku, za to szaleństwa młodości zamienił na miłość do człowieka, gotów jest dogrzewać go w dzień, a nawet w nocy, bo chętnie śpi ze swoim Dużym.
Kocurek jest zdrowy, zaszczepiony i wykastrowany. Bezbłędnie korzysta z kuwety! Może mieszkać z innymi kotami! Czego chcieć więcej?... Adopcja bezpłatna po wizycie i podpisaniu umowy adopcyjnej.
Kontakt tel.... email...

Ja preferuję email, a telefon odbieram po 17.00, co można zastrzec w ogłoszeniu

halbina - super! Nic tylko kopiować i ogłaszać

No...ma dziewczyna talent:)dzięki:)

wrzuć do pierwszego postu i poproś o pomoc, napisz, jakiej potrzebujesz... no i tytuł...
może: Rude Miziaste Marzecie, kocur, prosi o pomoc i dom.Śląsk

Wrzucę, bo jedna dziewczyna się odezwała...czekam co z tego wyniknie. Jutro będę wiedziała:)Jutro dam znać co i jak:)Co wyszło z naszej współpracy. Dziewczyna b fajna i konkretna. Mam az lepszy humor i nowe siły do działania:)Dzieki:)

Sprawa z Rudym załatwiona:)Miałam dla niego dom, jednak Pani, u której jest w DT zadecydowała, ze zostaje u niej na zawsze. Jest w Katowicach, w bardzo dobrym domu. Dziękuję za pomoc:)
Jest więc dobrze:)

Super, super!
Ale umowę adopcyjną podpiszcie, nie ma to tamto!

Czarnusia tez znajdzie domek (byle przed mrozami..)!
Za to mocne :ok:

!

Czarnulkę złapię bez problemu, bo przychodzi jesc codziennie. Ma schronienie jakby co w piwnicy (nieogrzewanej jednak). Będę łapała w razie czego. Domu dalej szukam.

Brawo! Bardzo się cieszę

Kolejny dt zakochuje się w swoim "tymczasie" :mrgreen:

I bardzo dobrze się stało, bo już się nawzajem poznali, nie trzeba organizować transportu, dom obeznany z kocim tematem - po prostu wymarzony :1luvu:

Sabina - no to teraz walczymy o Czarną :ok:

Kotka ma szczęsliwy domek. Wszystko opisałam na jej wątku. Dziękuję za pomoc i za kazdą chec pomocy, i za kazde dobre słowo.

Rudy, wykastrowany kocurek jest do adopcji, ŚLąsk

Kto przegląda forum