Limonka i Dropsik. Dropsik i problemy zdrowotne str. 15.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2011 23:42 Re: Moje srebrne maleństwo

:ryk: Ale panna wygimnastykowana :lol:

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 29, 2011 15:22 Re: Moje srebrne maleństwo

jhet Dziękujemy że tak wiernie przy nas trwasz :)

Trochę się martwię że Limonka nie będzie zadowolona z towarzystwa,
bo czasem mam wrażenie że do szczęścia potrzebuje tylko mnie.
Ale ostatnio zaczęła zaczepiać świniaki i z nimi ganiać, to chyba jednak znak
że czasem potrzebuje kogoś innego niż swojej pani biegającej na czworaka :ryk:

I chyba coś się udało... w piątek dzwonimy i potwierdzamy naszą podróż do Legnicy
po rudą około 4 miesięczną kotkę :) taką pluszową maskotkę.
Nie spodziewałam się że znajdę jakąś w tym wieku, stawiałam raczej na taką pół roczną...
boje się że coś nie wyjdzie, w końcu 5 godzin jazdy. Kochani trzymajcie kciuki za towarzyszkę
dla Limonki :) bo ja już wychodzę z siebie i staje obok, tak się nie mogę doczekać :)

A tu taki krótki filmik z jesiennego spaceru z Limonką - czekamy na wiosnę :)
http://www.youtube.com/watch?v=mMFPcuSQA3w
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 29, 2011 15:31 Re: Moje srebrne maleństwo

Alitka pisze:Taka słodka, ze gdyby była kotkiem proponowałabym Eklerka (jako imię) ;)


Eklerka, Beza, Marcysia ( jak marcepan ) , Mufinka, Chrupeczka ( do schrupania )
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie sty 30, 2011 18:53 Re: Moje srebrne maleństwo

Imię już dawno zostało wybrane, więc nie wiem po co wracać do tematu. :roll:
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 30, 2011 18:55 Re: Moje srebrne maleństwo

witaj ewo
srebrne cudo :1luvu:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sty 30, 2011 19:13 Re: Moje srebrne maleństwo

kotx2 pisze:witaj ewo
srebrne cudo :1luvu:



Witamy witamy :) i zapraszamy do dalszego odwiedzania :)
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 06, 2011 18:45 Re: Moje srebrne maleństwo

I jak tam, jakaś ruda panienka jedzie do Was..? ;) Czy na razie żadna koleżanka dla Limonki się nie szykuje?

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 06, 2011 20:17 Re: Moje srebrne maleństwo

Dzień dobry :D
Zauroczona jestem i Lmonka i prosiaczkami! 8O :D
Pierwszy raz widze jak te dwa gatunki zwierzaczków bawią sie razem!
Będe zagladać , i czekać na zdjęcia przyjacioł :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 06, 2011 20:22 Re: Moje srebrne maleństwo

witaj Ewo :D
no prawdziwe,żywe sreberko masz w domku :1luvu:
a zdjęcia no rewelacja - słów mi brak
to w klatce ze świnką :D
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 06, 2011 22:30 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo

Witamy nowych gości :) już jako 4 prosiątka i dwa kotki :)

Pojechaliśmy po rudą kotkę aż do Bolesławca - 300km... 4 h jazdy.
Kotek 4 miesiące malutki, ale po kilku minutach jazdy podkusiło mnie zajrzeć pod ogon.
Słabo mi się zrobiło - bo było inaczej jak u limonki - słabo widoczne ale były jąderka.
odwrotu już nie było, bo skontaktować z panią się nie dało przez kilka godzin. My zmęczeni
kilku godzinną jazdą, wcale a wcale nie chcieliśmy czekać na to, aż uda się dodzwonić.
(Potem sama zadzwoniła i sama była w szoku że to kocurek "bo weterynarz powiedział że to na pewno kotka")
Na początku byliśmy załamani faktem że to kocur, ale po 4h jazdy... jakoś to wyszło że zostanie. To chyba przeznaczenie.
Inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć tego, że zaszła taka pomyłka... a na tego kotka było pełno chętnych.

Jutro pokażemy więcej zdjęć, bo jestem strasznie wykończona - dziś tylko jedno z zapoznawania się :)

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon lut 07, 2011 20:48 przez graszka-gn, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Fotkę przekraczającą 640x640px zamieniłam na miniaturki. Proszę stosować się do regulaminowych ograniczeń.
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 06, 2011 22:40 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo :)

No to komplet już macie :D
Kocurki tez sa super :ok: , a rudziaszek jest śliczny. One jeszcze młode sa, ale ciachać nabiał bedziesz musiała dość szybko. Nie czekaj długo, bo kocurek + kotka = kocieta :cry:
Gratuluję dokacania :D

Ale, że kobitka nie wiedziała czy to kotek czy koteczka to trochę dziwne jest 8O
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 06, 2011 23:00 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo :)

No właśnie, mieliśmy poczekać trochę ze sterylizacją Limonki na większy przypływ gotówki,
ale w takim wypadku Limonka za max 2 tyg będzie miała zabieg :roll:
Byliśmy się dowiedzieć i wyniesie nas 200zł sterylka z kubraczkiem i do 3 wizyt w cenie ;)

A to że ona się nie znała to nie wiem, psa ma, u kotów to tak samo, a kociaki podrzucone były podobno.
A co do weta to się nie wypowiem.

Mojemu bratu weterynarz nagadał że kotka głupieje jak przed sterylizacją nie ma młodych.
Próbowałam mu wybić to z głowy podając sensowne argumenty przeciw kryciu...
ale tylko powiedział "naczytałaś się na stronce czegoś i myślisz że to prawda bla bla bla"

Ja jestem przeciwna kryciu zwierząt bez udokumentowanego pochodzenia, nierodowodowych.
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie lut 06, 2011 23:13 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo :)

Ktore z nich młodsze, a ktore starsze? Ja bym ciachneła nabiał chłopakowi jesli sa w tym samym wieku. Szybciej dochodzi do siebie kocur. Prtaktycznie po wybudzeniu nawet nie zauważa, że coś sie zmieniło :D
Co do kobitki. Nie uwierzę, że nie wiedziała jaka jest płeć małego, ale kocio piekny więc stało sie i sie nie odstanie :D Rude jest piekne :ok:

Ewciia pisze:Mojemu bratu weterynarz nagadał że kotka głupieje jak przed sterylizacją nie ma młodych.
Próbowałam mu wybić to z głowy podając sensowne argumenty przeciw kryciu...


Bożżż jakich my mamy wetów :evil:
Pożniej nie ma co robić z kocietami z takich kryć i powiekszają one rzesze bezdomniaczków :cry: Dobrze, jesli dobra dusza zlituje sie i przygarnie niechciane maluchy. Najczęściej giną z głodu, chorób, lub męczone przez złych ludzi!
W hodowlach często kocięta idące z przeznaczeniem na kolanka ciacha sie po skończonych 3 miesiącach.

Jak kocięta zareagowały , Było buczenie, czy całuski :D
Ostatnio edytowano Pon lut 07, 2011 9:00 przez Szura-najmysi mama, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 07, 2011 8:44 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo :)

Ale masz niesamowitą tą kotke - taka przyjaźń ze świnkami to jest coś pięknego, nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia!!
Cuda.
A rudasek też fajny :)
Będę zaglądać.

(ja też mam srebrną kotkę i rudego kocurka ;) )
...to tylko moje zdanie...

Zołzik

 
Posty: 514
Od: Pon paź 11, 2010 11:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 07, 2011 9:48 Re: Moje srebrne cudo i rude maleństwo :)

Witamy kolejną osobę w naszym wąteczku :)

Limonka ma około 13 miesięcy może ponad, od niedawna zaczęla tak konkretnie rujkować,
wypinać dupkę więc i my zaczęliśmy myśleć o sterylizacji :) wcześniej miała takie nie wiadomo co.

Kocurek ma 4 miesiące i to typowy dzieciak, cały czas się chce bawić, skacze i wariuje,
zaprasza limonkę do zabawy. Ona trzyma fason, niby go powącha (sporadycznie też po jajcach),
czasem aż ją łapa świerzbi żeby go pacnąć, ale za to burknie w oznakę że ona tu rządzi...
Widać że ma ochotę na zabawę, dziś już ma prawię normalne oczka jak patrzy na małego
i jak ją głaszczę robi swoje "MRU" bo to kot nie mruczący :) za to maluch raz dotknięty
mruczy jak traktor przez kilka minut. Obudził mnie kila razy w nocy ocierając się o mój nos i mrucząc,
skakał po mnie, a do limonki coś tam miauczał czy mruczał, coś podobnego robiła Lajla od brata jak zapraszała
Limonkę do zabawy. Limonka oczywiście średnio dziś wyspana, bo na ogół ponad pól nocy przesypia.

Jak przy Lajli Limonka uciekała mi z pokoju i nie chciała ze mną siedzieć, to teraz oboje ciągle siedzą ze mną na łóżku.

A tu mała fotorelacja, tym razem słabej jakości zdjęcia:

A kto tu mi buszuje... ?
Obrazek

Kim ty jesteś?
Obrazek

Około 5 minut po przyjeździe, już w pierwszych sekundach się rozgościł
Obrazek

A oto ja w całej swojej okazałości, zdjęcie trochę ciemne wyszło ;/
Obrazek

Był taki brudny że się z niego aż sypało - zestresowany nie był więc szybką kąpiel urządziliśmy;
Suszenie i podglądanie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A potem wszyscy poszliśmy spać :)
Obrazek


Szura-najmysi mama pisze:
Ewciia pisze:Mojemu bratu weterynarz nagadał że kotka głupieje jak przed sterylizacją nie ma młodych.
Próbowałam mu wybić to z głowy podając sensowne argumenty przeciw kryciu...


Bożżż jakich my mamy wetów :evil:
Pożniej nie ma co robić z kocietami z takich kryć i powiekszają one rzesze bezdomniaczków :cry:


A ja wląsnie kiedyś gdzieś słyszałam, że kotka po porodzie robi się bardziej zdystansowana do człowieka.
Nie wiem czy to prawda, ale krycie kolejnych kotów i to za namową weta to wielka głupota...
ObrazekObrazek

Ewciia

 
Posty: 585
Od: Pon mar 08, 2010 22:55
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 82 gości