Pućka - czyli przenosimy się na Szczyt paniki i zamykamy..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 06, 2011 15:02 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

uff :P myślałam,że z Pućką przez rozstanie coś niedobrego :oops:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Nie lut 06, 2011 18:06 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Ciepła pisze:
ula-misia pisze:zaglądam-ale nie wiem co napisać :evil: :cry: :x

ula-misia trzeba sie cieszyc,ze kolejna bida znalazla domek :1luvu: :ok:

Asiu, naprawdę szczerze podziwiam, że potrafisz przedłożyć dobro koteczki i ewentualnych przyszłych kocich nieszczęść nad swoje własne odczucia, bo domyślam się ile Cię musiało kosztować rozstanie z Latte :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 18:12 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:
Ciepła pisze:
ula-misia pisze:zaglądam-ale nie wiem co napisać :evil: :cry: :x

ula-misia trzeba sie cieszyc,ze kolejna bida znalazla domek :1luvu: :ok:

Asiu, naprawdę szczerze podziwiam, że potrafisz przedłożyć dobro koteczki i ewentualnych przyszłych kocich nieszczęść nad swoje własne odczucia, bo domyślam się ile Cię musiało kosztować rozstanie z Latte :1luvu: :1luvu: :1luvu:


dzieki magdalena99 :D
cala droge przeplakalam :cry: dobrze,ze Kuba prowadzil :ok: ..
no a pozniej mialam co robic..
lapalismy koty na stacji BP 8O
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 06, 2011 18:32 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

wiem, ten wątek też śledziłam :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 18:34 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:wiem, ten wątek też śledziłam :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:


normalnie przygoda zycia haha :wink:
dzis odkazalam caly dom po wizycie kociakow :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 06, 2011 18:41 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Rozumiem doskonale, ja nie mogę się zdecydować na dt, choć nieraz serce się kraje, ale mam 16 letnią rezydentkę po 2 poważnych operacjach onkologicznych, której ze względu na stan zdrowia nie można zaszczepić. Gdyby nie to, pewnie już dawno bym się dokociła
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 19:01 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:Rozumiem doskonale, ja nie mogę się zdecydować na dt, choć nieraz serce się kraje, ale mam 16 letnią rezydentkę po 2 poważnych operacjach onkologicznych, której ze względu na stan zdrowia nie można zaszczepić. Gdyby nie to, pewnie już dawno bym się dokociła


rozumiem doskonale :ok:
Magda narazie daj sobie spokoj wtedy z tymczasowaniem,niech rezydentka dozyje w spokoju swoich dni :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 06, 2011 19:10 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Wiem, wiem,
dlatego w miarę możliwosci staram się pomagać najbardziej potrzebującym w inny sposób
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 19:20 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:Wiem, wiem,
dlatego w miarę możliwosci staram się pomagać najbardziej potrzebującym w inny sposób


a skad jestes :?:
i jak pomagasz :?:
z ciekawosci pytam :oops:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 06, 2011 19:25 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Jestem z łódzkiego, konkretnie z Sieradza. Aktualnie jestem w stanie pomóc jedynie wsparciem finansowym.
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 19:29 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:Jestem z łódzkiego, konkretnie z Sieradza. Aktualnie jestem w stanie pomóc jedynie wsparciem finansowym.


ja jestem z Nowego Miasta nad Pilicą tj woj mazowieckie,ale do Lodzi jezdze do weta :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lut 06, 2011 19:36 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

Wiem, od dość dawna systematycznie czytam Twoje wątki, bo podziwiam Cię za to co robisz. I za Twoje racjonalne podejście. Ja, jak wspomniałam, mam tę schorowaną 16 - latkę Kitkę i jeszcze drugą kicię 13 letnią - Ginger, też po operacji, ale (odpukać) w niezłej kondycji. I staram się im zapewnić w miarę komfortowe życie, bo wcześniej wiele przeszły.
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Nie lut 06, 2011 20:04 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

magdalena99 pisze:Wiem, od dość dawna systematycznie czytam Twoje wątki, bo podziwiam Cię za to co robisz. I za Twoje racjonalne podejście. Ja, jak wspomniałam, mam tę schorowaną 16 - latkę Kitkę i jeszcze drugą kicię 13 letnią - Ginger, też po operacji, ale (odpukać) w niezłej kondycji. I staram się im zapewnić w miarę komfortowe życie, bo wcześniej wiele przeszły.


to tak jak moje kociaste,tez wiele przeszly..
dlatego maja u mnie namiastke kociego raju :wink: :1luvu: ..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon lut 07, 2011 13:23 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

chyba czas zaczac oglaszac królewienke Pućkę 8O
nie wiem jak ja to zrobie..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon lut 07, 2011 13:26 Re: Pućka - czyli rehabilitujemy nasze Cudo..

dzień dobry! :P
Ciekawe Jak Ty to zrobisz :?:
Ciepła bez Pućki :evil:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 17 gości