K-ów, zagłosuj na AFN jako kandydata w konkursie w KV!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 06, 2011 11:02 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Tosza pisze:Zgadza się. Jaruś, który na żywo jest ładniejszy niż na zdjęciach. Jak nie znajdzie domu, to pójdzie na etat do fundacji na kota kwestującego-bo zwolniło się miejsce po Karmelu, który się zbiesił w nowym domu ( tak to jest, jak się oddaje kota amatorom, którzy nie potrafią utrzymać dyscypliny :lol: ) i kwestować więcej nie chce.


tosza, ty wredna grzybonośna potworo! :lol:
karmelotek przy nas jest wzorem ultrainteraktywnego kota - po prostu znalazł ludzi, którzy nie zmuszają go, by udawał figurkę 8) to się nazywa szacunek dla prawdziwej natury domowego tygrysa! 8)

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Nie lut 06, 2011 11:02 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Cammi pisze:
miszelina pisze:
Rumi. pisze:Witam Was :) mam pytanko co do Abis'a(tego z przekrzywioną główką), czy ta główka wiąże ze sobą jakieś problemy w jego życiu? Co to za różnica jak on ma przekrzywioną główkę od "zdrowego kota", może nią ruszać normalnie? bo nie do końca rozumiem :)

Abisa osobiście nie znam, ale sama mam kota z przekrzywionym łebkiem (Kikur w moim podpisie).
I zaręczam, że to w niczym kotu nie przeszkadza. Kikur biega i skacze jak zdrowy kot (bo jest zdrowy!), tylko spogląda troszkę z ukosa. Rusza głową normalnie, chociaż czasem wygląda tak, jakby kręcił nią jak sowa - przy patrzeniu w stronę "skręconą" ma zwyczaj najpierw ouszczania główki w dół, a potem przekręcania do góry. W drugą stronę obraca główę normalnie.


ja się (nie)chcę wtrącać ale coś mi się kojarzy, że kiedyś w stosunku do Kikura padło określenie "niepelnosprytny'
- znaczy się taki, któremu do głowy nie przyjdzie, że można człowiekowi coś ukraść z talerza (np kurczacze udko) i uciekać z tym na koniec świata - jeśli mam rację to takie koty powinny być dopiero w cenie i kolejka aspirantów do nich :-) - to chyba jedyne problemy jakich się można spodziewać :-)

To prawda, ale tak było, jak był mały. Kikurza "niepełnosprytność" skończyła się wraz z dojrzewaniem :mrgreen:
Pisałam przecież, jak cfffaniaczek ukradł skrzydło indycze z przykrytej miski, nie zrzucając pokrywki. :ryk:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 11:07 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Jakby ktoś pytał o upierdliwie miziastego kota, to proszę polecać Tosię. Ja lubię miziać koty, ale ona to już przesadza :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:19 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

A mogłabym prosić o więcej zdjęć Inki(czarnej kotki z zielonymi oczami) bo to jedno djęcie jest dość niewyraźne :)

Rumi.

 
Posty: 111
Od: Sob lut 05, 2011 22:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:27 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Rumi. pisze:A mogłabym prosić o więcej zdjęć Inki(czarnej kotki z zielonymi oczami) bo to jedno djęcie jest dość niewyraźne :)

Inka od piątku jest już w swoim domu :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:29 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

anna09 pisze:
Rumi. pisze:A mogłabym prosić o więcej zdjęć Inki(czarnej kotki z zielonymi oczami) bo to jedno djęcie jest dość niewyraźne :)

Inka od piątku jest już w swoim domu :D


Ah ok, to niech dobrze jej tam będzie :)

Rumi.

 
Posty: 111
Od: Sob lut 05, 2011 22:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:33 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

anna09 pisze:
Rumi. pisze:A mogłabym prosić o więcej zdjęć Inki(czarnej kotki z zielonymi oczami) bo to jedno djęcie jest dość niewyraźne :)

Inka od piątku jest już w swoim domu :D

U nas teraz "urodzaj" na biało-czarne i czarno-białe krówki, raczej troszkę starsze (najmłodsze są Hymen i Visir oraz Majeranek). Niedługo do adopcji będzie też ok. półroczny Rysik (pingwinek) - czeka na szczepienie.
Większość krówek w kociarni, możesz wpaść i zobaczyć na własne oczy. Ja jestem bardzo często w kociarni, mogę Ci je pokazać wszystkie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 11:49 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

miszelina to było do mnie? A mogłabym prosić o jakieś inne zdjęcia Abisa? :oops:

Rumi.

 
Posty: 111
Od: Sob lut 05, 2011 22:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 11:51 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

katgral pisze:
Tosza pisze:Moja koleżanka, ta która przyniosła Jarusia, została przez jedną harpię zaatakowana trzykrotnie-ledwo uszła z życiem :lol:



jeśli mowa o takiej Pani, blondynce, która była jeszcze z kimś i za każdym razem widząc mnie powtarzała że one nasze to..............przyznaję się że takową Panią zaczepiłam nawet z 4 razy :/


Tweety, czy to dobre dla afn pisanie tak o kimś, kto dwukrotnie wrzucił do puszki a wcześniej ofiarował srebrną biżuterię z bursztynami na bazarek?

Nie będziecie działać sprawnie przy takim PR...

Nie, nie o mnie mowa, ale ja też spotkałam się tu z mało profesjonalnym podejściem do potencjalnych przyjaciół.
Takie działanie jest nie tylko obrażaniem dobrych ludzi ale działaniem na szkodę kotów.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 12:04 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Rumi. pisze:miszelina to było do mnie? A mogłabym prosić o jakieś inne zdjęcia Abisa? :oops:

To było do Ciebie w sprawie krówek.
Co do zdjęć Abisa, to napisz proszę pw do użytkowniczki Akima lub maila na adres jak pod zdjęciem Abisa.
Tu jeszcze dwie fotki:
http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z257030230
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 12:18 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

A inne kolorki jakie macie? bo ja szukam czarnej kici, rudej lub jakiś taki specyficzny kolorek, taki nie zwyczajny 8) A gdzie to jest w krakowie? mogłabym podjechać zobaczyć w tym tygodniu :D

Rumi.

 
Posty: 111
Od: Sob lut 05, 2011 22:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 12:27 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Rumi. pisze:A inne kolorki jakie macie? bo ja szukam czarnej kici, rudej lub jakiś taki specyficzny kolorek, taki nie zwyczajny 8) A gdzie to jest w krakowie? mogłabym podjechać zobaczyć w tym tygodniu :D

W kociarni (tam nie ma nikogo na okrągło, wolontariusze bywają dwa razy dziennie, można się umówić na konkretny dzień, ja np. jestem w najbliższy wtorek 17-19 i dzisiaj ok. 18) mamy obecnie tylko krówki i pingwinki sztuk 6 .
Czarny jest kocurek w domu tymczasowym u _namida_ i Krecik u Kingi Warmijskiej. Jest też trikolorka Ryfka u _namida_
O rudym, ale też kocurku, mówiła coś Tosza.
Kolorowych nam chwilowo brak :(
Abis też jest w domu tymczasowym, umawiać się można telefonicznie na podany pod jego zdjęciem numer.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie lut 06, 2011 12:32 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Czarny jest Vizir, Klarcia i Tymianek ale on trochę dzikawy. Rude chyba się skończyły :lol: Z nietypowych to jest dymno-srebrny Jaruś, srebrny Iruś albo trikolorka Ryfka. Więcej nie pamiętam w tej chwili. Aby odwiedzić kociarnię trzeba się umówić z wolontariuszem który jest tam w dzień który Ci pasuje ;)
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie lut 06, 2011 12:34 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Annazoo pisze:
katgral pisze:
Tosza pisze:Moja koleżanka, ta która przyniosła Jarusia, została przez jedną harpię zaatakowana trzykrotnie-ledwo uszła z życiem :lol:



jeśli mowa o takiej Pani, blondynce, która była jeszcze z kimś i za każdym razem widząc mnie powtarzała że one nasze to..............przyznaję się że takową Panią zaczepiłam nawet z 4 razy :/


Tweety, czy to dobre dla afn pisanie tak o kimś, kto dwukrotnie wrzucił do puszki a wcześniej ofiarował srebrną biżuterię z bursztynami na bazarek?

Nie będziecie działać sprawnie przy takim PR...

Nie, nie o mnie mowa, ale ja też spotkałam się tu z mało profesjonalnym podejściem do potencjalnych przyjaciół.
Takie działanie jest nie tylko obrażaniem dobrych ludzi ale działaniem na szkodę kotów.


przepraszam ale kompletnie nie zrozumiałam Twojej wypowiedzi :roll:
Możliwe, że stres imprezowy właśnie mnie puścił, adrenalina opadła i teraz słabo kojarzę :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 06, 2011 12:54 Re: K-ów, czarna seria nas wykańcza a działać trzeba dalej ...

Annazoo pisze:
katgral pisze:
Tosza pisze:Moja koleżanka, ta która przyniosła Jarusia, została przez jedną harpię zaatakowana trzykrotnie-ledwo uszła z życiem :lol:



jeśli mowa o takiej Pani, blondynce, która była jeszcze z kimś i za każdym razem widząc mnie powtarzała że one nasze to..............przyznaję się że takową Panią zaczepiłam nawet z 4 razy :/


Tweety, czy to dobre dla afn pisanie tak o kimś, kto dwukrotnie wrzucił do puszki a wcześniej ofiarował srebrną biżuterię z bursztynami na bazarek?

Nie będziecie działać sprawnie przy takim PR...

Nie, nie o mnie mowa, ale ja też spotkałam się tu z mało profesjonalnym podejściem do potencjalnych przyjaciół.
Takie działanie jest nie tylko obrażaniem dobrych ludzi ale działaniem na szkodę kotów.


???
jak pisać?
Katgral dała na końcu znaczek ":/" to coś chyba oznacza...
hmm, bardzo dziwne.
A o jakim nieprofesjonalnym podejściu jest tu mowa?

Z tego co wiem, to koleżanki Toszy - druga Gosia i Pani, której imienia nie pamiętam niestety, z pewnością nie czuje się niczym dotknięta, zwłaszcza, że wie o tym, że ma poprostu dobrą, przesympatyczną twarz i do dlatego :)

Z resztą w takim tłumie cięzko jest zapamiętać każdą twarz, zwłaszcza, że ludzie o bardzo różnych godzinach powracali do stoiska. A to, że wracali to też świadczy o tym, ze mamy niezły PR.
Mogło się też tak zdarzyć, że najpierw ja a potem któraś inna koleżanka zagadnęła tą samą osobę:)

Zawsze wtedy przepraszałysmy i dziekowały
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości