Gajka jest grubasem? To zupełnie jak jej siostrzyczka. Na razie klucha przestała się rozrastać, ale mało schudła. Na pewno ma lepszą kondycję bo trenuje karate ze Szprotką. Za nami cieżkie chwile zwiazane ze sterylizacją małej. Funia przez cały okres rekonwalescencji ganiała malutka. Szprotunia nie wiedziała o co chodzi, przecież do tej pory trzymały sztamę. Na szczęście wraz ze zdjęciem kaftanika agresja się skończyła.
Tak więc mamy na stanie:
Grubasa karatekę, emocjonalnego terrorystę, z genem psa pasterskiego (to opis Funi, która miaukiem zagania stado kocio ludzkie, wymusza jedzenie/pieszczoty/i wszystko czego kot akurat potrzebuje). W końcu ma piękne futerko. Najbardziej komunikatywny kotek na świecie, wierze, że rozumie wszystko co mówimy. Tyle, że nie zawsze sie z tym zgadza. Daje buziaki
Filozofa Grubunia o małym rozumku, biedak za każdym razem jak się budzi wydaje się nie wiedzieć co się dzieje. Nasz mały myśliciel nadal jest najpiekniejszym kotem w naszym domostwie, opracował do perfekcji sposób wpychania się między mnie a Funię. Oczywiście w celu pogłaskania kota. Ten pan chya cały czas rośnie
No i najmłodsze, które cały czas rozwija swój charakterek. Z wiejskiego głupka "pachnacego" odworkiem wyrosła panienka o pieknym ogonie, niezłomnym uporze. Do tego ma cehy przywódcze. Cała banda pod jej przewodnictwem zdobywa kuchnie, szabruje i zdobywa kontrole nad terytorium bronionym przez człowieka.
Wszyscy ja bardzo kochamy.
Zdjęcia wkrótce
