Lolek i reszta w domach, Czosnek szuka. Maluchy.

Dziękuję wszystkim za podpisanie pisma z prośbą o pomoc dla Radomska. Wysłałam oryginały pocztą do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Radomsku, a dzisiaj mailem do członków Komisji Gospodarki Komunalnej, Rozwoju Miasta, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska.
Mam nadzieję, że nasz głos pomoże RTOZ w Radomsku i Andżelice.

Dzisiaj wrócił do mnie jeden z pancerników- Bąbel(Kubuś).

Później napiszę więcej, teraz idę do weta z Lusią i Mrówą...

Jak to?

Starszy kot jego właścicielki poważnie zachorował- na kk i leczy go już od 5 tygodni. Zaraził się prawdopodobnie od Bąbla, który jest nosicielem. Już myślała, że się wyleczył, ale znowu było to samo. I Pani przywiozła go do nas. Ale nie mogła tego przeżyć, płakała całą noci rano zadzwoniła, że jej mama zgodziła się Bąbla- Kubusia przetrzymać, dopóki tamten nie wyzdrowieje. I Bąbel pojechał z powrotem go Gliwic. :wink:

U nas był bardzo nieszczęśliwy, buraczał, furczał i nie jadł, a do Pani przytulił się n nawet nie mrugnął okiem.

Lusia też znalazła dom i dzisiaj pojechała do Zabrza. Państwo dzwonili z allegro. Zrobili bardzo dobre wrażenie, ale ja i tak płaczę.

A Czosnusia nikt nie chce.

Uff, dobrze się skończyło. Oby ich kocurek wyzdrowiał jak najszybciej.

Lusia ma domek?
Oby jak najlepszy :ok:

Dla Czosnusia i Krufci też się coś znajdzie. :ok:

Czosnek. Dzisiaj został zaszczepiony, był bardzo grzeczny.

A to Mrówa. Dzisiaj dostała drugą dawkę antybiotyku.

Lusia w nowym domku nazywa się Fela i ma się bardzo dobrze. Dostałam już dwie dawki fotek, na których Fela wygląda na bardzo zadowoloną.

Pięknie Czosneczek wygląda

Podmienie mu fotki w ogłoszeniu.
Może coś zmienić w opisie? Żeby tak bardziej zachęcić ludzi.

A kto to bije Kruffcie-Mrufcie?

To Klusek, mój największy kot. Waży 6,5 kg, a Mrówka 1,75 kg. Mimo swoich gabarytów jest bardzo delikatny i pięknie bawi się z maluchami.

Co do Czosnka to sama nie wiem, czym można by zachęcić do niego ludzi. Bo on ani specjalnie ładny, ani miziasty... O tym, że kiedyś przyjdzie do mnie na kolana, to chyba mogę najwyżej pomarzyć. :roll:

Ale za to grzeczny jest bardzo, zawsze trafia do kuwety, nie rozrabia jakoś szczególnie. Nie jest kłopotliwy.

Koty dziękują.

Niestety dla mnie ostatnie dni nie są zbyt miłe przez pewną panią, która bardzo "dba" o swoje koty. Po południu założę im wątek, bo koty żyją w strasznych warunkach i nie można ich tam zostawić. Teraz idę na kocią pogadankę z dzieciakami i trochę mam sztresa. :kotek:

Dwie krowy :wink:

Czyli Mrówka z Agatką-Opolanką

Nie mogę pojąć, dlaczego nikt nie chce Mróweczki.
Taka ładna filigranowa koteczka.

Czy w końcu coś ruszyło z adopcją tej dwójki?

Było jedno zapytanie. Ale było, jednym słowem- beznadziejne.
Chłopak chciał kotka dla dziewczyny, ale nawet nie wiedział, czy jej rodzina się zgadza. Miał pogadać i się ewentualnie odezwać, czego oczywiście nie uczynił. I dobrze, bo nie lubię się użerać z oszołomami :mrgreen:

Szkoda, że tylko takie zapytanie.
Czego tym kotom brakuje? Młode, zdrowe, ładne.
Chyba niedługo będzie można je ciachać, co nie?

Zajrzałam na pierwszą stronę i proponuję, abyś tam zamieściła ich fotki, bo nie ma aktualnej informacji kto właściwie szuka domu, a kto już ma.

Lolek i reszta w domach, Czosnek szuka. Maluchy.

Kto przegląda forum