Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 04, 2011 16:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
asfodel pisze:Szczególnie koniec filmiku jest interesujący, tak około 10:30

:arrow: Grzdyl też tak potrafił. :wink:

Wiesz co? Ze wszystkich kotów, które były albo są u Ciebie, Grzdyl jest najfajniejszy. :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lut 04, 2011 16:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

W dodatku nie na Placu Czerwonym...
Legnica pisze:Nie-wyczuwać w ręku-czy kot przybiera na wadze,czy nie,ale ważyć na urządzeniu o nazwie WAGA.
Do tego służy-WAGA-,nie ręka.
:?
Dziękuję! Zanotowałem sobie.


Przepraszam mirka_t, za te powyższe przekomarzanki.
A co to - na filmie - jest? Specjalna kocia zabawka? Bo widzę na filmiku, że kolejka do niej czeka! One się tam chyba dobrze czują. To takie sztuczne "łono matki" chyba jest? :D
Ale czy to bezpieczne jest? Koty nie maja problemu z wydostaniem się z tego?
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt lut 04, 2011 16:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

VVu pisze:...Ale czy to bezpieczne jest? Koty nie maja problemu z wydostaniem się z tego?

Tylko kocięta mają tendencję to takich akrobacji i bez problemu wychodzą z zabawki. Dorosłe bawią sie wdług instrukcji użytkowania.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 04, 2011 16:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Już obejrzałem na poprzednim filmiku. Fajne to jest!
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Pt lut 04, 2011 16:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

vega013 pisze:
mirka_t pisze:
asfodel pisze:Szczególnie koniec filmiku jest interesujący, tak około 10:30

:arrow: Grzdyl też tak potrafił. :wink:

Wiesz co? Ze wszystkich kotów, które były albo są u Ciebie, Grzdyl jest najfajniejszy. :ok:

TAK! My (ja i TŻ) tez tak uważamy :D :mrgreen:
gdzie można kupić tą zabawkę?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 04, 2011 16:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Jest to zabawka firmy Petstages, ale według mnie jest taka sobie. Kot może wyjąć z niej piłkę a potem szukaj człowieku zguby.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 04, 2011 16:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:
Gibutkowa pisze:
mirka_t pisze:"Opis produktu

Poczuj w swoim domu powietrze czyste jak w samym środku lasu. To nie wyobraźnia. Oczyszczacz powietrza Zelmer został wyposażony w niezwykle skuteczny, cztero-fazowy system przetwarzania powietrza. W pierwszym stadium filtr wstępny wyłapuje większe zanieczyszczenia. W drugiej fazie filtr HEPA usuwa między innymi roztocza, pyłki, czy też zarodniki grzybów. Faza trzecia to aktywny filtr węglowy, powstrzymujący niektóre lotne związki chemiczne oraz nieprzyjemne zapachy. Na koniec, generator jonów ujemnych neutralizuje obecne w powietrzu niekorzystne jony dodatnie. Oczyszczacz przeznaczony jest nie tylko dla alergików, ale dla wszystkich, którzy cenią sobie czystość domowego powietrza."

http://www.klimatsklep.pl/zelmer-23z030-cat-51-id-1050.aspx

Ten jest dość głośny i ma różne recenzje, ale ma wskaźnik zużycia fitra no i same fitry łatwo kupić.

Daj znać jak z ilością kłaczkowych kurzów sobie radzi. Jesteśmy z TŻ zainteresowani takim ustrojstwem albo takim coby kłaki wciągało :D


Do kłaków to się odkurzacz nazywa, a nie oczyszczacz. :mrgreen:
[Co by w konwencji dialogowej tego wątku się utrzymać. 8) ]

Ale żeby przy 2 kotach trzeba było kilka razy dziennie odkurzać? :roll: Czy ja mam jakieś specjalnie upośledzone koty, że się zaraz taki syf z kłakami robi? Furminuję, wyczesuję, jak się głaska to na ręce nie ma kłaków. Godzinę po odkurzaniu już mi kłaczory po podłodze latają :evil: Dlatego poszukuję czegoś takiego... własciwie to poszukuję tez dlatego żeby mój chłop postanowi sam coś zmajstrować , gdyż ma zapędy majsterkowicza, a wychodzi mu zwykle to co na tej bajce czeskiej "Sąsiedzi" i tego się najbardziej obawiam :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 04, 2011 17:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Gibutkowa pisze:... własciwie to poszukuję tez dlatego żeby mój chłop postanowi sam coś zmajstrować , gdyż ma zapędy majsterkowicza, a wychodzi mu zwykle to co na tej bajce czeskiej "Sąsiedzi" i tego się najbardziej obawiam :roll:

Gibutkowa nie ograniczaj chłopa. A jeśli przypadkiem takie cuś wymyśli i opatentuje. No pomyśl. 8)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 04, 2011 17:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:
Gibutkowa pisze:... własciwie to poszukuję tez dlatego żeby mój chłop postanowi sam coś zmajstrować , gdyż ma zapędy majsterkowicza, a wychodzi mu zwykle to co na tej bajce czeskiej "Sąsiedzi" i tego się najbardziej obawiam :roll:

Gibutkowa nie ograniczaj chłopa. A jeśli przypadkiem takie cuś wymyśli i opatentuje. No pomyśl. 8)

Do tego czasu mi chałupę w powietrze wysadzi.. dzięki... :roll: On wymyśla, a ja potem muszę "odwymyślać" żeby znów coś działało :| albo sprzątać to co on "nawymyślał". Naprawde dla wszystkich będzie o wiele bezpieczniej jak on nie będzie wymyślał, wiem co piszę 8O Już prędzej ja wynajdę taki "odkłaczacz" w trakcie neutralizowania kolejnego wynalazku mojego chłopa. 8)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 04, 2011 17:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Dzięki sponsorce Inki mogłam zakupić Advocate dla całego stada. :1luvu:


mirka_t pisze:Przed chwilą doszła do mnie przesyłka od kolejnego sponsora. :1luvu: Taki sprzęcior.

Obrazek Obrazek

cena netto: 364,75zł


Zazdroszczę bogatego sponsora.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt lut 04, 2011 17:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Dwóch sponsorek, które były u mnie, widziały, dotykały a także rozmawiały ze mną. Nie wiem czy są bogate. Wiem, że często pomagają kotom i ludziom, którzy się nimi opiekują.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 04, 2011 17:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

BAJKA-BB pisze:
Marcelibu pisze:
BAJKA-BB pisze:(...)
Wszystkie pytania dotyczące szczegółów rozliczeń, ich przejrzystości, możliwości uzyskania pomocy ze strony Fundacji najlepiej kierować bezpośrednio do Vivy! (biuro@viva.org.pl), bo tylko odpowiedź z tego źródła nie pozostawi żadnych wątpliwości,

Mnie chodziło o słabą przejrzystość strony rozliczeniowej kotów.sos, a nie Viva! Bo zrozumiałam, że koty.sos nie mają wiele wspólnego z Viva! oprócz udostepnienia przez Viva! numeru konta i temu podobnych. A przejrzystość - miałam na myśli sposób grupowania wydatków, a nie manipulacje pieniędzmi czy tp.
Koty-sos mają z Vivą! dużo wspólnego, jest to akcja działająca w ramach Fundacji. Sposób grupowania wydatków jest dostępny w dwóch wariantach: wg daty wpłaty i w podziale na DT/karmicielki. Jak jeszcze miałyby być grupowane?

BAJKA-BB pisze:
Marcelibu pisze:Zajrzałam na koty.sos.pl - ta strona jest mało czytelna: Ty masz saldo ujemne, wydatki i przychody są jedne-po drugich, kwoty pomocowe z kosztami przelewów, nie ma zestawień kto-ile konkretnie. Trzeba by poświęcić wiele czasu na zrobienia sobie samemu zestawienia.
Pozwolę sobie odpowiedzieć cytatem (pogrubienia moje):
asfodel pisze:Wiesz co, to nie moja wina, że nie radzisz sobie z googlem i obsługą stron internetowych. Może i faktycznie usability części tych serwisów leży i kwiczy, ale to że Ty nie możesz czegoś znaleźć nie oznacza, że tego nie ma. Zafunduj sobie jakiś kurs typu "internet dla początkujących", to może będzie Ci łatwiej znajdować różne rzeczy. I następnym razem zastanów się chwilę, zanim opublikujesz jakiś autorytatywny pogląd.


Mimo, że zarzucałaś mi (kopiując post asfodel) i sugerując, że nie umiem się obchodzić z obsługą internetu - okazuje się, że się nie pomyliłam. To są właśnie te zestawienia, które są dla mnie kompletnie nieczytelne. Dlaczego? Bo są wpisane obecnym saldem, a nie całością otrzymanej kwoty. A to wielka różnica. Zasadnicza.
Dodatkowo jedne osoby piszą, że Fundacja jest w zasadzie mało ważna, bo sos.koty same szukają sponsorów, Ty piszesz, że wręcz przeciwnie.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lut 04, 2011 17:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu zakończ tą dyskusję i pokaż nam (koty.sos.pl) inną stronę prowadzoną przez osoby podlegające pod Fundację ViVA!, która publikuje rozliczenia zadowalające Ciebie. Pokaż też zapis wymuszający publikowanie rozliczeń w taki a nie inny sposób.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lut 04, 2011 17:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Marcelibu zakończ tą dyskusję i pokaż nam (koty.sos.pl) inną stronę prowadzoną przez osoby podlegające pod Fundację ViVA!, która publikuje rozliczenia zadowalające Ciebie. Pokaż też zapis wymuszający publikowanie rozliczeń w taki a nie inny sposób.

A nie uważasz, że transparentność to najistotniejszy element przy wszelkich publicznych zbiórkach?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 04, 2011 18:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

vega013 pisze:
mirka_t pisze:
asfodel pisze:Szczególnie koniec filmiku jest interesujący, tak około 10:30

:arrow: Grzdyl też tak potrafił. :wink:

Wiesz co? Ze wszystkich kotów, które były albo są u Ciebie, Grzdyl jest najfajniejszy. :ok:



a nie, bo Gucio :mrgreen: :mrgreen:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości