Legnica pisze:Jana:
co do
1/zero prywatnego życia
nie moja sprawa jak ktos chce sobie żyć
2/zero normalnego domu
komu osadzać o tym jaki to jest normalny dom a jaki nienormalny?
ja na pewno nie będę,bo według mnie normalny dom to taki dom w jakim dobrze czuje sie domownik
(i proszę nie syp przykładami typu:mieszkanie zasypane smieciami pod sufit,a fetor ciagnie się dwie ulice dalej.Z pewnoscia wiesz co mam na myśli)
3/mieszkanie zasikane-sorry,moje bywa nie tylko zasikane ale i obs... i nie przez kotyDla tego opis-zasikane,nie przemawia do mnie,życie i takie bywa.Grunt to radzić sobie z tymi sioskami i smrodkiem.
4/zastawione kuwetami-jeśli przez kuwety,z trudem poruszamy sie po mieszkaniu to faktycznie,moze odstraszac
Kiedys juz pisałam,napisze jeszcze raz.Znam osobiscie dwa domy z Legnicy,które byłyby forumowymi DT. gdyby nie wasz obłedny jazgot.Dzieki wam,od poczatku byłam jedynym forumowym DT.(od niedawna dołączyła Patmol-Legnica).
Trudno uwierzyć, że nie wiesz o czym piszę, ale wierzę, bo mam doświadczenia z przeszłości.
Zapytam tylko (któryś raz, ale wtedy nie odpowiedziałaś) - o co chodzi z tymi forumowymi DT w Legnicy?
Czy DT dla kotów musi być na forum?





A wiesz ile ludzi jest DT dla kotów nie mając pojęcia, że forum miau istnieje?