Bożzż, przerabiałam 2 kocury

Walki były takie, że nic nie rządziło.

Jak kocury zaczynaly sie lać to kocice dołączały i lało sie wszystko! Cioteczka ze strachu sikała!.
A był to tata i syn!
Kotki są spokojniejsze. Nie leja sie! Teraz leje tylko Mimi, po wsiem!
Jak ma się jedną pleć to jeżdzi się na krycie do kocurra. Tylko jak kocica dostaje ruję to starować trzeba natychamiast

a po 2 -3 dniach odbierać panienkę! D;użej parka nie może byc razem bo rodzą się slabsze kocięta z dokrycia
