Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 03, 2011 18:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
asfodel pisze:
dalia pisze:(...)przed linkiem do miau jest parę linków pod tytułem oddam kota - tam tez nie ma kotów Mirki
a szkoda


Jest.
http://www.adopcje.org/adopcja46004.html

O faktycznie, syp dalia głowę popiołem, znalazło się jedno ogłoszenie, ogromny sukces jak na taką ilość azylowych kotów :ok:

zrobione :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 03, 2011 18:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Wiele jest takich odpowiedzi Pixie65 za Ciebie, więc nie rozumiem dlaczego akurat jest z tego problem? :roll:

A nie, to był mój zupełnie prywatny komentarz do Twojej wypowiedzi :lol:
Nie wypowiadam się w niczyim imieniu - nie jest moją misją być czyjąkolwiek tubą, czego o Tobie powiedzieć nie mogę Panno Podkuchenna :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 03, 2011 18:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
asfodel pisze:
dalia pisze:(...)przed linkiem do miau jest parę linków pod tytułem oddam kota - tam tez nie ma kotów Mirki
a szkoda


Jest.
http://www.adopcje.org/adopcja46004.html

faktycznie jest
a pozostałe gdzie są?



a Ty co? książkę piszesz?

jak śmiesz Mirkę rozliczać z tego co zrobiła, albo czego nie zrobiła
kim Ty jesteś?

leć do swoich podopiecznych i sprawdź czy któryś w oknie nie utknął, albo drzwiami nie dostał

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lut 03, 2011 18:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:Pisałam post w sprawie zbiórki cegiełek na Meonika, ale wykasowałam, bo za świeża rana . Ale jeżeli muszę to odpowiem, bo i tak wiedziałam, że temat ruszysz. Mnie nie wsparła Fundacja swoimi własnymi środkami, które miała przeznaczone dla zwierząt bezdomnych - tylko ludzie, którzy przeczytali moją prośbę i apel o pomoc, przejęli się sytuacją moją i Meo, i dla nas, konkretnie dla nas, wpłacali pieniądze. Nie dla Fundacji do wspólnego worka dla zwierząt bezdomnych, tylko na moją i Meonika aukcję. Przeznaczoną konkretnie dla nas, nie dla Fundacji. Fundacja była tylko pośrednikiem, bo ja nie mam uprawnień do przeprowadzania takich aukcji.
Nie mogę zwrócić Dobrym Ludziom pieniędzy, bo nie znam ich nazwisk, kont bankowych, nie jestem w stanie tego ustalić. Ale kiedy będę miała stałą pracę pomogę komuś innemu.


Pomimo współczucia z powodu śmierci Twojego kota, muszę poruszyć jedną rzecz.

Marcelibu pisze:W kwestii pomocy pobieranej przez mirkę_t od Fundacji, z której przecież pieniądze bierze (z tzw. 1% również). Czy jest to jakoś rozliczane, że bierze na tymczasy? Czy tak po prostu?
Pytam nie tylko dlatego, że mnie posądziłaś o nieuczciwość.

Marcelibu pisze:Skoro je "osobiście" :wink: robiłaś, to napiszesz, ile otrzymałaś? I jeszcze mam pytanie: w jakiej sytuacji można takie pieniążki dostać?



Jak widać na powyższym przykładzie, jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Sama nie rozliczyłaś się z darczyńcami, może kiedyś pomożesz komuś innemu. Ok, może miałaś uczciwe intencje i tak zrobisz.
Po co jednak wpadłaś tu na ten watek z tym tematem i go publicznie wałkujesz? Jeżeli faktycznie masz dobre intencje i faktycznie szukasz pomocy "dla koleżanki", to nie prościej było napisać priv?

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Czw lut 03, 2011 18:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
http://www.adopcje.org/adopcja46004.html

faktycznie jest
a pozostałe gdzie są?


Wiesz co, to nie moja wina, że nie radzisz sobie z googlem i obsługą stron internetowych. Może i faktycznie usability części tych serwisów leży i kwiczy, ale to że Ty nie możesz czegoś znaleźć nie oznacza, że tego nie ma. Zafunduj sobie jakiś kurs typu "internet dla początkujących", to może będzie Ci łatwiej znajdować różne rzeczy. I następnym razem zastanów się chwilę, zanim opublikujesz jakiś autorytatywny pogląd.

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 03, 2011 18:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:(...)Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę (...)

Casica, i tego się trzymaj :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 03, 2011 18:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Casica, 160zł jest na Twoim koncie. Nic Tobie do moich kotów.

Tak, zauważyłam, że pieniądze mi odesłałaś. Co jest dość głupim gestem, tym bardziej, że cała sytuacja z Miszą wynika z Twojej pokrętnej postawy i Twoich chorych gierek.
Cieszę się tylko z jednego, że w związku z Twoją gierką, kot przynajmniej został przebadany, chociaż tyle. Bo w innej sytuacji na badania liczyć nie mógł. Mam też nadzieję, że pixie65 wspomoże Cię aranespem.

Co do kasy, przekażę ją na innego potrzebującego kota. O czym nie omieszkam poinformować tutaj, choć z reguły tego nie robię.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 18:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

A kogo to obchodzi komu wyślesz pieniądze. :roll:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lut 03, 2011 18:56 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Marcelibu pisze:
pixie65 pisze:
Marcelibu pisze:Skoro je "osobiście" :wink: robiłaś, to napiszesz, ile otrzymałaś? I jeszcze mam pytanie: w jakiej sytuacji można takie pieniążki dostać?

:ryk:
Marcelibu, napisz do fundacyjki, zadaj pytanko i kto wie, kto wie...
Pewnie dostaniesz jakiś responsik :ok:

Nie rozumiem Twojej szyderczej odpowiedzi. Jest na forum ktoś, kto wg mnie wymaga pomocy równie pilnie jak mirka_t. Stąd moje pytanie, co trzeba zrobić, żeby otrzymywać tak samo jak mirka_t pieniądze z Fundacji.

to napisz do Fundacji i tam pytaj
po prostu
to jest watek o kotach u mirki_t
z 5 stron co najmniej jesli ominąć wymiociny :roll:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw lut 03, 2011 18:57 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
casica pisze:(...)Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę (...)

Casica, i tego się trzymaj :ok: :ok: :ok:


Tak właśnie :ok:

Moja kasa, moja decyzja. Casica, nie trudź się, Ciebie sponsorować nie będę.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Czw lut 03, 2011 18:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
casica pisze:(...)Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę (...)

Casica, i tego się trzymaj :ok: :ok: :ok:

Niestety, wyrywając fragment z kontekstu istotnie zmieniłaś jego wydźwięk, niewatpliwie przez niedopatrzenie, tak więc uzupełnię
casica pisze:Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę, jesli będzie miał kaprys spuścić swoją kasę w kiblu, albo podpalać stuzłotówkami papierosy, jego prawo. Ale nie popieram zbieractwa i krętactwa i jeśli kolejna osoba, pod wpływem zawartych tu zarzutów i informacji, zastanowi się i zrezygnuje ze wspierania inicjatyw w rodzaju mirka_t, to już będzie sukces.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 19:00 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Co do kasy, przekażę ją na innego potrzebującego kota. O czym nie omieszkam poinformować tutaj, choć z reguły tego nie robię.

Dawać też trzeba potrafić, droga casico 8)
Mam nadzieję, że kolejnemu Beneficjentowi Twój dar nie utknie kością w gardle 8)

OK, doczytałam :arrow: nie popieraj :ok: :ok: :ok:

Marcelibu, a po czym poznałaś, że moja wypowiedź jest "szydercza".
Jak to mawia nasza wspólna, wspaniała Znajoma - ja tylko uśmiałam się do łez.
Pieniążki mnie tak rozbawiły :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lut 03, 2011 19:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Fredziolina pisze:casica podła jesteś.

O, nie bądź taka skromna, daleko mi do Ciebie
Fredziolina pisze:leć do swoich podopiecznych i sprawdź czy któryś w oknie nie utknął, albo drzwiami nie dostał
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 19:09 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
pixie65 pisze:
casica pisze:(...)Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę (...)

Casica, i tego się trzymaj :ok: :ok: :ok:

Niestety, wyrywając fragment z kontekstu istotnie zmieniłaś jego wydźwięk, niewatpliwie przez niedopatrzenie, tak więc uzupełnię'
casica pisze:Nic mi do tego jak ktoś wydaje własną kasę, jesli będzie miał kaprys spuścić swoją kasę w kiblu, albo podpalać stuzłotówkami papierosy, jego prawo. Ale nie popieram zbieractwa i krętactwa i jeśli kolejna osoba, pod wpływem zawartych tu zarzutów i informacji, zastanowi się i zrezygnuje ze wspierania inicjatyw w rodzaju mirka_t, to już będzie sukces.

Swietnie, ze to podkresliłaś, poniewaz to dowod na Twoje " szczere" intencje w walce z bezdomnoscia kotow, dowod na Twoj brak milości do kotów i dowod na Twoją metode przeprowadzania perfidnej gry kosztem innych
masakra po prostu
i pragne podkreslić, że nigdy u mirki_t nie bylaś a malo tego smiem twierdzic, ze nigdy nie zamierzalaś
nie wklejej tutaj wiadomosci gdzie pomogłas, poniewaz nic to nie zmieni

jak to mówia... niesmak pozostał
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Czw lut 03, 2011 19:11 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

pixie65 pisze:
casica pisze:Co do kasy, przekażę ją na innego potrzebującego kota. O czym nie omieszkam poinformować tutaj, choć z reguły tego nie robię.

Dawać też trzeba potrafić, droga casico 8)
Mam nadzieję, że kolejnemu Beneficjentowi Twój dar nie utknie kością w gardle 8)

Nigdy nikomu niczego nie wypominałam, nawet mirka_t, nawet nieszczęsnych drzwi o które było tyle awantur.

Ale nie lubię być robiona w konia. Tak mam. Nie lubię być traktowana jako element czyjejś chorej gry.
I żadne złośliwości, droga pixie65, nie zmienią faktu, że nie ja zrezygnowałam z Miszy, tylko mirka_t grała w swoją chorą grę.
Możesz oczywiście czytać na opak to, co zostało upublicznione przez mirka_t, ale faktów nie zmienisz. Zobaczyła badania i przestraszyła się, że Misza jest w gorszym stanie niż muślała, gdyby nie te badania, naqwet by nie wiedziała co się z kotem dzieje. I nie ja zakończyłam naszą korespondencję, więc wypisywanie bredni, że nie chciałam Miszy zabrać jest delikatnie mówiąc nieuczciwe.
Wyobrażam sobie zresztą ten oburzony chór gdybym jednak zabrała Miszę. Wówczas okazałabym się cyniczną, zimną suką, która celem udowodnienia czegoś tam, nie zwracając uwagi na dobro kota wlecze go przez pół Polski.
A ja miałam tylko watpliwości co do tego, co dla niego najlepsze. Mam je zresztą nadal.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, imatotachi, kasiek1510, MruczkiRządzą i 77 gości