A może dałoby radę jakoś ją mocniej napoić zaraz po dłuższym śnie - podstawiając miskę z mocno rozwodnionym smakołykiem (np ulubiony mus zblendowany ze sporą ilością wody, w ostateczności woda np. z kroplą waleriany) może wtedy siknie tak chociaż ponad 1 ml?
Ewentualnie (tak było jednego razu z Melą, jak wyłącznie kropelkowała), kroplówka podskórna, odczekać parę - parenaście minut, i może wet niech pobierze igłą z pęcherza.
Mam nadzieję, że dacie w końcu radę.
I jeszcze o Ince - macie tak myślę bardzo dobrego weta, ale na wszelki wypadek

, pamiętajcie płukać się przez kilka dni po narkozie.