Lesio i bez taczki jest the best!
On może być kocim terapeutom. Kocha wszystkich, niczego sie nie boi, pozwala siegłaskać każdej obcej osobie. Nie drapie (prawie).
W lecznicy zabierał się do zwiedzania gabinetu. Weta witał radosnie jak przyjaciela. Nigdy u mnie nie widział dziecka, a wnusia Moniki przywitał tez jak starego znajomego!